Witam...
spacerujac po Gdansku robiac przypadkowe strzaly... pewna Pani poprosila mnie o pomoc we wniesieniu zakupów do jej do domu..
jako " gentelmen " oczywiscie ze pomoglem i w trybie pilnym dostarczylem babuni zakupy na pieterko. Pani ta w ramach rewanzu zaprosila mnie na kawe i ciastko. Oczywiscie odmowic nie moglem.
spedzilem z tą uroczą pania okolo 3 godzin sluchajac o historii Gdanska itp itd...
staralem sie nie byc nachalny z aparatem. jednagze udało mi sie ustrzelic jeden z tych magicznych momentow podczas pobytu w Jej domu..
mam nadzieje ze sie spodoba...
Szukaj
Skontaktuj się z nami