Witam... wszyscy kalibruja nalogowo wiec skalibrowalem i ja
Niestety jedyne co moglem nabyc droga zapozyczenia byl Spyder 3 pro... - tak znam opinie na jego temat - jednak wydaje mi sie ze lepiej miec choc troszke lepiej niz nie miec
Proces kalibracji przeszedl poprawnie, ustawilem D65 i gamma 2,2 - zgodnie z podpowiedziami z forum... aha - kalibrujemy laptopa Dell studio 17" - calkiem mila matryca...
Wszystko bylo by ladnie, obraz zrobil sie 'ladniejszy' bardziej kontrastowy, i co najwazniejsze bardziej podobny do odbitek z labu (wywolanych bez poprawek) i do karty referencyjnej, jednakze martwi/zastanawia mnie jedna rzecz...
Do oprogramowania dolaczone sa zdjecia ktore niby maja pokazac roznice, i jest przycisk 'before/after' dzieki ktoremu mozemy sie przelaczas z obrazem na przed i po kalibracji... wszystko super tylko ze te niby referencyjne zdjecia wygladaja wg mnie gorzej 'po' niz 'przed... tzn jest znacznie mniej szczegolow w cieniach (ktore sa bo widac je w opcji 'przed', ale w opcji 'po' znikaja...obraz jest ciemniejszy i troche bardziej kontrastowy... gdyby to bylo w PS to powiedzialbym ze ktos pojechal z krzywymi za bardzo i za bardzo podbil kontrast...
no i teraz... skopana kalibracja czy po prostu moje przyzwyczajenie do bardzo jasnego i malokontrastowego obrazu ?
czy ewentualnie spydera mozna uzyc z jakims innym lepszym softem ??
Szukaj
Skontaktuj się z nami