Szukaj
Dziwny ten test, a autor niezbyt konsekwentny.
D90 | N18-105VR | T55-200 | S50-150 | SB600 i inne gadżety
no to takie niezbyt logiczne testowanie dwóch zupełnie z innej półki aparatów...
50D to jakby nie patrzeć wyższa półka...
D90 to aparat amatorski...
DwaCzarneEosy|SzkiełkoOkoSwiecidełko
Widać że korpusy z niższej półki Nikona są porównywalne z korpusami z wyższej półki Canona
Porownywalne jest nawet D40 z D3X. Odsylam do slownika i definicji slowa "porownywalny".
Nikon F-501, Canon 30D
Moim zdaniem z podsumowania nic takiego nie wynika (pogrubione rzeczy istotne na co dzien):
Wady Canona:
- rozdzielczość matrycy zbyt duża jak na format APS-C,
- brak zauważalnego wzrostu ilości informacji na zdjęciu w porównaniu do 10 megapikselowej matrycy Canona 40D,
- brak możliwości bezprzewodowego sterowania lampami błyskowymi,
- aparat zbyt ciężki, żeby komfortowo nosić go na szyi,
- niepełne uszczelnienia korpusu.
Wady Nikona:
- plastikowe poszycie obudowy, bez uszczelnień, bez gumowego wykończenia gripa,
- brak czasu 1/8000 s,
- brak czułości 100 ISO (tylko symulowana),
- niezbyt dobry algorytm odszumiania,
- mały bufor na zdjęcia seryjne,
- brak autofocusu w trybie wideo,
- brak możliwości podłączenia zewnętrznego mikrofonu.
Nikon F-501, Canon 30D
Skontaktuj się z nami