Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36
  1. #1

    Domyślnie Grzyb w obiektywach czyli Adorama horror story

    Zapewne wielu z Was słyszało lub kupowało coś w jednym z dwóch największych sklepach foto w US - B&H i Adorama.
    Jestem długoletnim klientem w obydwu, ale po raz pierwszy korzystałem z opcji "trade in", czyli odsprzedania do sklepu swojego sprzętu.
    Podzielę się z Wami moimi wrażeniami (na spokojnie, wku..wienie mi już przeszło, teraz w sumie mnie to nawet bawi).
    Jak pisałem ostatnio na forum pozbyłem się po całości mojego sprzętu MFT, odkupiła go ode mnie Adorama.
    Sprzedałem im co następuje:

    Olympus E-M1X
    Olympus OM-1
    Olympus E-M1 MK III
    Olympus E-M5 MK III
    M. Zuiko 300mm f4 PRO
    M. Zuiko 45 f1.2 PRO
    M. Zuiko 12-100 f4 PRO
    M. Zuiko 12-45 F4 PRO
    M. Zuiko 8-25 F4 PRO

    IMG_3639.jpeg

    Wszystko w zasadzie w stanie sklepowym, wszystkie oryginalne akcesoria, bez żadnych śladów używania (bo też używane było sporadycznie).
    Niektóre obiektywy w ogóle nie były używane, inne cały czas na body od nowości nie zdejmowane z aparatu.
    Część sprzętu kupiona niecały rok temu, pozostały do 2 lat temu.

    Adorama wyceniła mój sprzęt na $5100 USD (tak, wiem, mało, skoro zapłaciłem za niego około $15,000, ale MFT tak niestety ma przy odprzedaży przez te ich dziwne promocje 50% zniżki itp). Dostałem od nich etykietę do firmy kurierskiej która odebrała ode mnie sprzęt, i spokojnie czekałem sobie na przelew.
    Po kilkunastu dniach bez odzewu wysłałem email z zapytaniem o status transakcji, na co dostałem od nich telefon.
    Bardzo zmartwiony pan poinformował mnie że niestety jest problem, bo sprzęt jest w idealnym stanie, ale... we wszystkich obiektywach w środku jest grzyb, i to w bardzo dużych ilościach.
    Zaskoczony pytam się jakim cudem ten grzyb się tam znalazł, skoro nigdy go nie widziałem, sprzęt w zasadzie nowy i częściowo na gwarancji.
    Oni na to że są autoryzowanym serwisem Oly / OM System, mają u siebie pracowników OM System którzy robili przegląd sprzęgu, i mają tak wysokie standardy że wykrywają nawet niewidoczny grzyb.
    Meritum tej rozmowy było takie, że z powodu tego niewidzialnego grzyba mogą mi zapłacić za cały mój sprzęt tylko $3000 USD, bo OM System musi moje obiektywy wsiąść na warsztat i odnowić zanim będą mogły być sprzedane.

    Co mogę powiedzieć - zdałem sobie sprawę że jestem nabijany w butelkę, ale nie widziałem wyjścia z sytuacji i przystałem na ich ofertę.
    Mogłem co prawda zażyczyć sobie odesłania sprzętu, po tym jak go kompletnie wybebeszyli do inspekcji - bo przesłali mi zdjęcia rozkręconych obiektywów (nie wiem czy na pewno moich, no i żadnego grzyba tam nie widziałem) zwyczajnie nie chciałem czegoś takiego dostać z powrotem.
    I teraz to już mógłby być koniec historii bez happy endu, ale jednak nie.
    Koniec jest gorszy

    Dostałem z Adoramy telefon że za te $3000 mogę sobie u nich kupić sprzęt z 20% zniżką, o ile dokonam zakupu od razu i nie będą musieli mi płacić.
    Ponieważ i tak miałem w planie zakupy, pomyślałem sobie, że czemu nie, i zamówiłem sobie u nich Fujinon XF 56 f1.2 R WR.
    Paczka przyszłą kilka dni temu ale byłem trochę zajęty, otworzyłem dzisiaj, i obiektyw owszem, był, ale inny. Wysłali mi XF 56 f1.2 R, starszą wersję bez WR.
    Telefon do Adoramy, reklamacja, i szok - bo według nich wszystko jest OK, dostałem co zamówiłem.
    Całe szczęście że mam email do nich gdzie wysyłałem sprzedawcy model obiektywu i zgodę użycie funduszy ze sprzedaży sprzęgu na jego zakup, wiec problemu raczej nie będzie ale muszę poczekać do poniedziałku aż ten facet wróci do pracy.

    Morał: oddawanie sprzętu do sklepu, chociaż wygodne, to jednak ryzyko, nawet uznane sklepy próbują (jak widać z sukcesem) wykorzystać sytuację i nas oszukać.
    Morał numer 2: Zdecydowanie nie należy zamawiać nic telefonicznie / przez email. Dużo lepiej na stronie www, nie ma miejsca na błąd, widzimy co jest w koszyku i za co płacimy. Zdecydowanie nie przez telefon / email, gdzie jakiś sprytny sprzedawca wklepał w system starszy, tańszy obiektyw który mi "sprzedał" w cenie tego nowszego, droższego.
    Marcin
    Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5

  2. #2

    Domyślnie

    O Adoramie mam swoje zdanie, a Twój post tylko je gruntuje. Z daleka od tej firmy...
    Byłem raz w ich sklepie, bodaj na 18-ej Ulicy, bo akurat przechodziłem i chciałem obejrzeć torby foto. Wybór i ceny niby podobne jak w B&H. Proszę o pokazanie 2 modeli Domke i jeszcze innego.
    Ten inny mi nie pasuje, więc proszę o pokazanie jeszcze jednej torby. Na co typek w pejsach się jeży i mówi, że może pokazać tylko trzy modele. Zdziwko, bo chciałem porównać czwarty, a przecież toreb mają tam w ofercie kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset. Pytam, czy to na poważnie, no ale tak. Podziękowałem grzecznie i na tym moje doświadczenia z Adoramą się skończyły. Poszedłem paręnaście ulic do góry i kupiłem co chciałem w B&H. Bez żadnej łaski.

  3. #3

    Domyślnie

    Z lektury forum dpreview wynika, że transakcje z Adoramą nie zawsze są satysfakcjonujące. Przykładowo https://www.dpreview.com/forums/post/67636660 ale jestem pewien, że ostatnio czytałem więcej podobnych wpisów.

  4. #4

    Domyślnie

    Kurcze kolega z Toronto kupowal czasem w adoramie, ale mi nie polecał - miał problem z wyceną, mówi jakies sknery czy co, kręcą ,a tu historia z pokazywaniem toreb, pomyślałem - no Żyd prowadzi interes jak sklepik - bez żadnych negatywnych konotacji, a jednak

  5. #5

    Domyślnie

    Szkoda, że nie wiedziałem. Przymierzam się na zimę do zakupu jakiegoś Olka z makro do skanowania negatywów...
    Współczuję "przygody". Sam mam uraz do kupowania i sprzedawania wysyłkowo. Nie lepiej było podjechać do interfoto albo e-oko? Z tego co piszesz, to może daliby więcej niż ci z USA.

  6. #6

    Domyślnie

    no niezła historia...
    dzięki za podzielenie się bo to tylko pokazuje jakich absurdów chwytają się komisy w zdalnych transakcjach.

    Ja mam kilka leciwych M42, pewnie niektóre są starsze ode mnie i żadnego grzyba tam nie widziałem a jak wiadomo pleśniakami są zwane
    Pewnie chcieli ci zarzucić że niewłąściwie przechowywałeś sprzęt.
    Spotkałem się kiedyś z tym że w Singapurze przy zakupach optyki foto sklepy polecają kupowanie termicznych toreb lub klimatyzwoanych walizek. Ale tam ma to uzasadnienie.

    Nauka z tego - najlepsza odsprzedaż to osobiście a nie wysyłkowo.
    Ale rozumiem Twój przypadek doskonale.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jurkarol Zobacz posta
    Kurcze kolega z Toronto kupowal czasem w adoramie, ale mi nie polecał - miał problem z wyceną, mówi jakies sknery czy co, kręcą ,a tu historia z pokazywaniem toreb, pomyślałem - no Żyd prowadzi interes jak sklepik - bez żadnych negatywnych konotacji, a jednak
    Tu nawet nie chodzi, kto to prowadzi, tylko o podejście do klienta. Bo zarówno B&H, Adorama, jak i większość biznesów foto w NYC jest w rękach Żydów. Tylko właśnie - podejście do klienta. W B&H robiłem zamówienia online i wiele razy też bywałem osobiście. Zawsze obsługa na wysokim poziomie i nie mogę złego słowa powiedzieć.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez m_a_g Zobacz posta
    Oni na to że są autoryzowanym serwisem Oly / OM System, mają u siebie pracowników OM System którzy robili przegląd sprzęgu, i mają tak wysokie standardy że wykrywają nawet niewidoczny grzyb.
    Ja bym sprawdził w Olympusie czy faktycznie mają autoryzację na serwisowanie.

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ligo Zobacz posta
    Tu nawet nie chodzi, kto to prowadzi, tylko o podejście do klienta. Bo zarówno B&H, Adorama, jak i większość biznesów foto w NYC jest w rękach Żydów. Tylko właśnie - podejście do klienta. W B&H robiłem zamówienia online i wiele razy też bywałem osobiście. Zawsze obsługa na wysokim poziomie i nie mogę złego słowa powiedzieć.
    Mogę potwierdzić, że tak właśnie jest.
    Nomen omen dzisiaj dostałem email z Adoramy od sprzedawcy który mnie obsługiwał, że wysłali mi inny obiektyw bo... wersji WR nie mają na magazynie, ponoć nie jest dostępna.
    Sugerował mi zatrzymać ten co dostałem bo dostawa wersji WR jest spodziewana dopiero za 6-8 tygodni, i do tego są zapisy i takie tam.
    Bzdura do kwadratu, wk.. się, i kupiłem właściwy obiektyw od ręki w B&H właśnie. Dostawa we wtorek i żadnej ściemy że nie ma na stanie.
    Teraz będę walczył z Adoramą o zwrot kasy, i już czuję że będzie problem i trochę do potrwa, bo skoro nie płaciłem kartą kredytową tylko korzystałem z funduszy za "sprzedaż" mojego sprzętu, to nie mam banku po mojej stronie i nie mam do kogo się zwrócić w razie czego.
    Adorama wydaje się o tym wiedzieć niestety.
    Marcin
    Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5

  10. #10

    Domyślnie

    USA... kraj prawników podobno?

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. ZUE MISIE (i psy) - love story, czyli plener inaczej
    By pank in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 90
    Ostatni post / autor: 20-11-2009, 20:43
  2. [ Przyroda ] grzyb
    By noraczej in forum Przyroda i makro
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 22-08-2009, 09:01
  3. Adorama, BH - zakupy w USA przez Internet
    By korsarz in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 06-08-2009, 12:02
  4. [ Makro ] grzyb
    By jacek.gold in forum Przyroda i makro
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 13-10-2007, 16:22
  5. "odkurzone" przez nikona D50. (nowki) na adorama.com
    By Kyo in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-09-2007, 02:02

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •