Witajcie braci fotograficzna.
Ostatnio mocno dedukuje nad poszerzeniem/wymina/sprzedaza swojej szklarni, gdyz zaczely pociagac mnie stalki. Widze wszystko tak:
O ile z ogniskowymi ponizej 70mm nie ma problemu, o tyle powyzej juz powstaje dylemat. 85/1.8 jest podstawową portretowka, a co dalej?
NIKON NIE MA PRZYSTEPNEGO 135mm lub podobnego
Mam co prawda 80-200, ale sa chwile kiedy sie nie sprawdza, kiedy potrzebuje mobilnosci i extremalnie jasnego szkla (co za tym idzie latwiejszego do utrzymania zestawu-czasy rzedu 1/50. Odrazu nadmieniam, ze na VR70-200 mnie nie stac)...
Macie na to jakis sposob, czy raczki do Bozi?
Szukaj
Skontaktuj się z nami