Close

Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 68
  1. #11

    Domyślnie

    nie wiem jak jest w d70s, natomiast w d200 i d300 wprowadza się do pamięci parametry obiektywów manualnych, obiektyw podaje do body informację o zastosowanej przysłonie i tym sposobem aparat wie z czym ma do czynienia (w nikkorach AI-S z bagnetu wystaje taka luźna blaszka, która przekazuje do body informację o wartości przysłony); możesz wtedy użyć trybu A oraz M natomiast z M42 tylko trybu M.

    nikkor micro 55 / 2.8 daje skalę odwzorowania 1:2, dopiero z dołączonym pierścieniem nikon PK-13 (27,5mm) jest skala 1:1.
    sprzętem się nie chwalę... ale chętnie pochwalę się zdjęciami: www.janoo.pl

  2. #12

    Domyślnie

    Jeśli nie masz obiektywów m42, to moim zdaniem warto posłuchać janoo - inwestuj w nikkory.
    Ja byłem skazany na kupno adapetra, bo mam stare "graty".
    Soczewka adaptera pogarsza jakość zdjęć na szerokiej dziurze.
    Kluczyk to bajer. Adapter łatwo montuje się do body, gorzej z odkręceniem od obiektywu (to robię zawsze najpierw).
    Ja kupiłem adapter z HK (taniej, przesyłka w 5 dni), soczewkę można odkręcić, ale po jej zdjęciu jest krótka odległość ostrzenia!
    Z D70/D70s nie ma pomiaru światła.

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez carantoni Zobacz posta
    Ostatnio mam fazę na dośc niedopowiedziane zdjęcia na których to bokeh jest praktycznie głównym bohaterem np takie:
    http://img523.imageshack.us/my.php?i...rocieorxy0.jpg
    Rewelacyjny bokeh na tym zdjęciu, jakim obiektywem dokładnie było zrobione?

    a zabawa z M42 to fajana sprawa i niedroga, sam przymierxzam sie do takiej zabawy jesienią i zimą
    Nikon, Nikkory, Sigmy... i Tamron
    wigi.pl

  4. #14

    Domyślnie

    To Biometar 80/2.8 od pentacona six. Przejściówka nie potrzebuje soczewek aby ostrzyc na nieskończonośc. Jest jeszcze kilka obiektywów z tego systemu godnych uwagi.
    Co do bokehu - jednym się podoba a drugim nie. Ja uważam że świetny i dośc niepowtażalny.
    NIKON d70s i FUJI s5 pro + COŚ od siebie
    http://karolantosiewicz.blogspot.com/

  5. #15

    Domyślnie

    Z moich zabaw z m42 wynika (mam przejściówkę z soczewką), że:

    1. CZ Sonnar 135/3.5 ostrzy na nieskończoności - co do pogorszenia jakości optycznej to nie wiem, bo nie mam przejściówki bez soczewki, ale rezultaty są bardzo dobre. W piątek jak ktoś będzie chciał, to mogę wrzucić przykładowe zdjęcia.

    2. Helios 55/2.0 ostrzy tylko do jakichś 10-12 metrów, powyżej wszystko jest już nieostre. Czytałem gdzieś, że szerokokątne obieektywy nie ostrzą na nieskończoność nawet mimo użycia soczewki w przejściówce - ile w tym prawdy nie wiem, ale potwierdza to przypadek mojego heliosa, który mimo ogniskowej 55 nie ostrzy na dalsze odległości.

    3. Pomiar światła nie istnieje, trzeba wszystko ręcznie ustawiać (D70s).

    4. Ostrzenie przy wielkości wizjera D70s nie należy do łatwych zadań, ale da się. W wizjerze jest jako tako działające potwierdzenie ostrości (zapala się zielona kropka gdy obiektyw łapie ostrość - ale przy ostrzeniu z ręki i na niewielkich wartościach f ciężko się wstrzelić w ostrość, bo co chwila kropka przygasa, prawdopodobnie przez niewielkie GO.

    5. Zaletą m42 są duże możliwości i wysoka jakość za niewielkie pieniądze, ale trzeba sobie zdawać sprawę z wielu ograniczeń jakie mogą wystąpić: brak nieskończoności z niektórymi obiektywami, trudne ostrzenie, uciążliwa zmiana czasu naświetlania przy zmianie f i zmiennych warunkach oświetleniowych (gdy słońce chowa się za chmurki, etc). Jednym słowem dla świadomych użytkowników i lubiących 'zabawę' daje to duże możliwości, nieosiągalne za taką cenę w przypadku obiektywów systemowych z AF. Niektórzy nawet twierdzą, że za żadne pieniądze nie da się osiągnąć takich efektów jak z niektórymi szkłami m42.

    6. Trzeba się liczyć z tym, że trudno będzie kupić szkła m42 w idealnym stanie, bo to wiekowe konstrukcje. Ja swojego wypatrzonego CZ Sonnar 135/3.5 musiałem niemal od razu oddać do naprawy, bo nie działała zmiana przysłony - widocznie po latach leżenia i nieużywania, mechanika odmówiła posłuszeństwa.
    Ostatnio edytowane przez Auriell ; 17-09-2008 o 16:22

  6. #16

    Domyślnie

    wszystko fajnie, ale i tutaj obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa - cóż z tego, że mamy super świetny, ostry i doskonały pod każdym względem obiektyw M42 skoro łączymy go z naszą lustrzanką za pomocą adaptera z soczewką, której jakość optyczna jest beznadziejna a na zdjęciach mamy takie mydło, że nadają się one do kosza;

    mało tego, niektóre obiektywy są tak skonstruowane, że tylna soczewka przy kręceniu pierścieniem ostrości wysuwa się w stronę body i dobija do soczewki z adaptera, co w tym momencie zaczyna grozić uszkodzeniem obiektywu a w najlepszym przypadku adaptera.

    i jeszcze jedno: obiektywy, które nie mają przełącznika blokady przysłony manualnej M/A albo ten system zostaje zablokowany przez adapter - nie mają żadnej regulacji przysłony - pozostaje ona cały czas otwarta!
    sprzętem się nie chwalę... ale chętnie pochwalę się zdjęciami: www.janoo.pl

  7. #17

    Domyślnie

    janoo - zapewniam Cię, że o żadnym mydle nie ma mowy i o wyrzucaniu zdjęć do kosza. Nie dysponuję teraz odpowiednimi przykładami (poza okropnie przejechanymi przez algorytm kompresujący zdjęciami z innego forum - które na życzenie mogę wrzucić już teraz - ale nie odzwierciedlają one w żaden sposób o niebo lepszej jakości pierwotnych fotek, które będę mógł wrzucić dopiero w piątek).

  8. #18

    Domyślnie

    I właśnie po części z tych powodów o których za każdym razem wspomina janoo zdecydowałem się na obiektywy od psixa ktrórych używanie w pełni (tj ostrzenie do nieskończoności) nie wymaga w adapterze soczewki. Taki półśrodek, ale zwróccie uwagę na jakośc obiektywów tego systemu, choc cena też trochę wyższa niż odpowiedniki z m42.
    Też mam co do tych soczewek pewne wątpliwości i dlatego zapytałem. Ja mam chrapkę na podobno najlepszą z klasycznych pięcdziesiątkę - Takumara 50/1.4. I pewnie dopnę swego, a wnioskami podzielę się z zainteresowanymi.
    Co do wszystkich wad ale przede wszystkim zalet zabawy ze starym, to potwierdzę słowa Auriella.
    Nauczyc się pomiaru światła na oko to naprawdę żaden problem, wystarczy cierpliwośc i trochę cwiczeń.
    Zakładam też że taki obiektyw najczęściej będzie używany najczęściej przez zapaleńców do makro, ewentualnie portretu (gdzie warunki świetlne są w miarę stałe). Trochę treudniej jest mi wyobrazic sobie jakąś reportwerę czy polowanie na zwierzęta.
    Co do ostrzenia, jeśli ja sobię radzę na moim małym wizjerku d70s to na nowszych modelach N może byc już tylko lepiej.
    Co do trafienia na dobry egzemplarz to wiadomo - trochę szczęścia ale istnieją także dośc zaufani sprzedawcy którzy za niewiele wyższą cenę gwarantują odpowiednią jakośc.

    Prośba do Auriella - czy mógłbyś powiedziec jakiej przejściówki używasz:
    http://allegro.pl/item435652257_adap...czonoscia.html
    czy
    http://allegro.pl/item435926690_adap...onczonosc.html
    ?
    I czekam na wspomniane przez ciebie sample z tego Sonara.
    NIKON d70s i FUJI s5 pro + COŚ od siebie
    http://karolantosiewicz.blogspot.com/

  9. #19

    Domyślnie

    uważaj na Takumary!
    miałem SMC 28/3.5 oraz SMC 200/4 - mechanicznie perfekcyjne, jakość wykonania, materiały oraz solidność doskonała, kręcenie pierścieniami to po prostu bajka, moim zdaniem najlepiej wykonane obiektywy wszechczasów, zaryzykuję stwierdzenie, że lepsze od zeissów nie wspomnę o ruskiej optyce; są po prostu ładne...
    sprawa ma się dużo gorzej jeżeli chodzi o jakość optyczną, tu nie jest już tak różowo...
    - 28/3.5 przy pełnej dziurze niestety mydełko - totalnie rozmyty obraz, przysłona 3.5 praktycznie bezużyteczna, troszkę lepiej po domknięciu do 5,6 albo wyżej, tak szybko jak go kupiłem tak sprzedałem...
    - 200/4 potworna aberracja chromatyczna, widoczna gołym okiem z kilometra; ostrość niezła ale miałem do czynienia z dużo ostrzejszymi szkłami (zeiss); kupiłem, pobawiłem się, przetestowałem i z przyjemnością oddałem w dobre ręce...
    wyżej wymienione obiektywy miałem okazję porównać z tessarem 50/2.8 oraz sonnarem 135/3.5, które mam do dziś i chyba ich już nie oddam...; jakość optyki perfekcyjna w obu przypadkach, tessara używałem z powodzeniem do makro; obiektywy są tak ostre, że można się nimi golić, plastyka i bokeh doskonałe, mechanicznie świetne!!! (i dużo tańsze od takumarów);
    Takumara 50/1.4 nie miałem w ręce ale te które miałem też były legendarne...
    najlepiej sprawdzić przed zakupem.
    sprzętem się nie chwalę... ale chętnie pochwalę się zdjęciami: www.janoo.pl

  10. #20

    Domyślnie

    ja osobiście używałem przejściówki zakupionej w krakowskim foto tip ta z kluczykiem i na analogu było super zdjęcia ostre jak żyletka ale po podłączeniu do cyfrowego body miałem mydełko nieważne czy podłaczyłem tesara 50 mm czy pentacona 200 mm czy jeden lub drugi z konwerterem zeisa do przejściówki zawsze było jakies mydełko zresztą coraz bardziej się skłaniam aby sprzedać ta przejściówkę z moim pentaconem 200 mm dołozyć i kupić sobie nikkora 55 mm
    Fuji X-A1|słoiki i inne graty
    Moja Galeria | Mój Blog

Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •