Close

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 33 z 33
  1. #31

    Domyślnie

    Przed wczoraj wróciłem z Sycylii, to co miałem:
    - aparat z zaklejonymi napisami,
    - pasek no name,
    - obiektywy cześć napisów pozaklejana, część nie,
    - databank jeździł owinięty w ręczniku
    W hostelach okna zawsze mieliśmy pozamykane w nocy - co by nikt nie wlazł...
    Grarty jeździły w samochodzie opakowane w częściowo w toploader LowePro, część w inne szmaty. Generalnie troszkę graty się obijały: część w trakcie transportu, część podczas chodzenia po skałach, ale w normie - wytrzymały.
    Szlag mnie trafiał tylko podczas czyszczenia polara
    Po zmroku nie bałem się, ale nie chodziłem sam: zawsze z kimś.
    Z tego co zauważyłem, to na sprzęt patrzyli tylko fotografowie, ale złodzieje pewnie też
    Ubezpieczenia nie wykupowałem.
    Generalnie - żadnego strachu, żadnych nieprzjemnych sytuacji, ale zawsze warto uważać.
    d200 z bandingiem i jakieś tam różne winietujące szkiełka z aberacjami i dystorsjami...

  2. #32

    Domyślnie

    tak sobie troszkę czytałem, szukałem czegoś o monopodach no i temat sie nawinął, bo wspominane o nich było... i w sumie zgadzam się, że bez pewnego luzu nie da rady zrobić dobrych zdjęć... bo jakmam się "wczuć w wizjer" myśląc co mam za plecami?? dlatego albo chodzić z kimś jeśli martwimy się o sprzęt - i tu zalecana jest dobra znajomość np z Mariuszem Pudzianowskim lub Renatą Beger - do obydwu nikt nie podskoczy, lub można też kupić sobie gaz - koszt 40 zł a zawsze pewniej. prawda jest taka że regułą jest, że złodziej, napastnik nigdy nie spodziewa się oporu. tzn pewnie o tym myśli, ale decydyjąc się na skok odrzuca taką możliwość i "stawia na siebie"... więc gaz pieprzowy w oczy, alarm osobisty, monopodem w dynie, zaskoczenie napastnika i ucieczka, po takiej akcji 99.99999% złodziei zrezygnuje... co innego grupy dresiarzy, którzy chodzą po ulicach i chcą sie bić - tu gorzej...

  3. #33

    Domyślnie

    A ja mam jeszcze jedną radę.

    Ludze noście przy sobie zawsze starego Zenka. Przy D200 co prawda wysiada, ale jak się przyjeb..... to koleś później może 2 miesiące z karkiem w gipsie chodzić. Ot ruski sposób na złodzieji.

    Guancho.
    Pozdrawiam.
    MamiyaRB67, D90, D70, 12-24, 18-70, 28-80, 35, 50, 180, 70-300...
    |||blog ||| maciejsimm.com|||

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •