Fuji Velvia 50 i Ilford Delta 100

[Buculus]

Jak w temacie. Mam mozliwosc zakupienia 'resztek' ze sklepu. Nie znam sie jednak za specjalnie na negatywach bo dopiero zaczynam ta zabawe Ilford oczywiscie B&W.

Jakie sa wasze doswiadczenia z tymi filmami? Czytalem, ze Velvia 50 daje swietne odwzorowanie barw i jest super do krajobrazu. Jak to sie ma do waszych doswiadczen?

Z kolei o Ilfordzie czytalem, ze ma przyjemne drobniutkie ziarno. Tez nie wiem jak to w praktyce.

Mam jakis podklad toretyczny ale bardzo bym prosil o opinie o tych dwoch negatywach. Nie wiem czy brac te resztki czy nie

Pozdrawiam
Buculus

[anwas1970]

VELVIA jest świetna do krajobrazu z tym że to pozytyw a nie negatyw jak napisałeś...

[Jacek_Z]

fakt, Velvia to slajd a nie negatyw.
z tym, że kolor ona ożywia, "podbija", jest bardzo wysycony jak sie odpowiednio oswietli/naswietli.
natomiast wierność oddania koloru (porównując do oryginału - sfotografowanego motywu) to najsłabsza strona tego materiału.
Ale gdy trzeba mieć ładny, mocny kolor - to własnie ona.

[JELO]

Ilford 100 jest bardzo dobrym materialem, w sumie do wszystkiego, ja z nim czasem na ulice wychodze, ostatnio nawet widoczki w Mysłakowicach na nim robilem- jak sie postarasz podczas naswietlania to ziarenko bedzie prawie niezauwazalne. Takze polecam ten material

[Buculus]

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi Z ta Velvia to sie popisalem Mam nadzieje, ze dla labu nie bedzie to wieksza roznica, zeby wywolac i zeskanowac na CD. Czy moze jest to problem? Nie wiem jak sie wola slajdy i jak to sie je Wiem za to, ze ostatnio na B&W czekalem 2 tygodnie Powalcze z Ilfordem Mam nadzieje, ze efekty beda ciekawe

Jak mozecie to napiszcie prosze, czy dla labu jest roznica (a raczej problem) w wolaniu slajdu.

Dziekuje i pozdrawiam
Buculus

[Jacek_Z]

jest, bo to proces E-6 a nie jak negatyw C41.
mało kto to wywołuje, najczęsciej procedura jest taka, że punkt usługowy (lab, sklep) zbiera, ale wysyła do obróbki gdzie indziej, z kim ma umowe.
Ma to takie konsekwencje, że obiór jest często za kilka dni.
w małych miasteczkach na 90% tak będzie. W większych ośrodkach spróbuj dowiedzieć się, gdzie jest ta maszyna co wywołuje E-6, tam termin odbioru będziesz miał krótki.
sa to generalnie te bardziej profesjonalne laboratoria, albo rzemieślnik który sie w tym "specjalizuje"
do niedawna wywoływałem sam E-6 swoje i zebrane "z miasta"
U nas były 2 takie laboratoria w prawie 400 tys miescie (nie liczę punktów np Rossman czy Joker, gdzie tylko zbierają i odwożą je jednak gdzie indziej)
Ja zrezygnowałem, teraz jest jedno laboratorium. Ilość slajdów drastycznie spadła w ostatnich 2 latach. Dawniej więcej robili zawodowcy niż amatorzy, a dziś zawodowcy przesiedli sie na cyfre bo ich klientowi odpadło skanowanie.

[Buculus]

No to mnie nie pocieszyles Na szczescie na probe wzialem tylko jedna rolke Bedzie pewnie to samo co z B&W - skasowali 15 € za wolanie i skan na CD i do odbioru po 2 tyg Musze poszukac jakiegos porzadniejszego labu w Dublinie Cos sie pewnie znajdzie

Dzieki za informacje i podpowiedzi

Pozdrawiam
Buculus

[Jacek_Z]

a tak sie zastanawialem co znaczy to IRL, jaka to miejscowość
w Dublinie powinno coś być.
Tylko (wszędzie) punkty zbierania filmow niechetnie mowia dokąd to wędruje, bo jak tam zaniesiesz to stracą na swoim pośrednictwie.

[Buculus]

Cos sie znajdzie Mam juz jeden nowy punkt na oku Dzieki za porady

Pozdrawiam
Buculus

[szymony]

Bedzie pewnie to samo co z B&W - skasowali 15 € za wolanie i skan na CD i do odbioru po 2 tyg

Chyba trzeba będzie się poważnie zastanowić, czy aby nie warto by jakiegoś punktu wołającego srebro i E-6 tam otworzyć