Na Odrzańskiej parę razy zamawiałam pliki cyfrowe i nie byłam zachwycona jakością - raz pojechali z kontrastem i to ostro (ale robiłam na ostatnią chwilę i tylko oni mieli czynne w niedzielę więc sama jestem sobie winna).
Na Czarneckim zawiodłam się najbardziej - na jakości (zwykle robiłam tylko pocztówkowe formaty ale raz zrobiłam powiększenie i z zielonych ścian wyszły im żółtopomarańczowe).
Pod Dachem dawałam do wywołania slajdy i czarno-białe negatywy - za każdym razem byłam zadowolona z jakości.
Podsumowując - odbitki robię już tylko u siebie w Jeleniej Górze w laboratorium Kodaka (ostatnio usłyszałam nawet pochlebną opinię z ust jednego z fotografów z Łodzi o tym zakładzie), negatyw i slajd zleciłabym Pod Dachem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami