Witam!
Może i w tym roku śnieżnej zimy jeszcze nie ma, ale powoli zaczynam myśleć o wyjeździe gdzieś w góry. Dotychczas mój cyfrowy Canon A70 zupełnie nie radził sobie ze zdjęciami na śniegu. Po zastosowaniu filtra polaryzacyjnego sytuacja uległa znacznemu polepszeniu. Zastanawia mnie jak sprawa ma się jeżeli chodzi o Nikona D70. Nie planuję jakieś super wielkiej sesji (ponieważ jazda na nartach z plecakiem jest tak sobie wygodna), ale kilka fotografii chciałbym wykonać. Czy wg Was powiniem kupować filtr, czy można się jakoś bez niego obejść? Może podacie mi jakieś cenne wskazówki jak fotografować w śnieżej scenerii?
Szukaj
Skontaktuj się z nami