Close

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 53
  1. #31

    Domyślnie

    W rzeczy samej, ten elaborat, w skomplikowany sposób wyjaśnia prostą, stałą zależność, rozdzielczości fizycznej matrycy a wielkości rejestrowanych szczegółów. Jedno nie może być różne od drugiego w oczywisty sposób. Matryca nie zarejestruje detalu obrazu mniejszego niż własny piksel, uwzględniając skalę odwzorowania obiektywu. Praktycznie identycznymi regułami rządzi się fotografia analogowa, tylko zamiast piksela jest cząsteczka emulsji światłoczułej. Jest jednak wielokrotnie mniejsza od najmniejszych pikseli przetworników w aparatach, stąd jej znacznie większa zdolność rejestracji detali.
    Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
    monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało

  2. #32

    Domyślnie

    Na tym też się znasz?

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    W rzeczy samej, ten elaborat, w skomplikowany sposób wyjaśnia prostą, stałą zależność, rozdzielczości fizycznej matrycy a wielkości rejestrowanych szczegółów. Jedno nie może być różne od drugiego w oczywisty sposób. ......
    No widzisz. Napisałem o uproszczeniach. Nie chciałem tego gmatwać, żeby większość czytelników mogła zrozumieć o co tu chodzi. Ale jak już chcesz być aż taki precyzyjny, to może sięgnij do teorii rejestracji sygnałów, a dowiesz się, że rozdzielczość matrycy i rozdzielczość obrazu rejestrowanego przez tę matrycę nie są równe - "w oczywisty sposób".

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    ...... Matryca nie zarejestruje detalu obrazu mniejszego niż własny piksel, uwzględniając skalę odwzorowania obiektywu. .......
    Jak już przebrniesz przez kilka podstawowych twierdzeń dotyczących cyfrowej rejestracji analogowych danych, to może wyjaśnisz nam, co ma wspólnego skala odwzorowania obiektywu ze zdolnością rejestracyjną matrycy. To nawet może być ciekawy wywód.

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    ........ Praktycznie identycznymi regułami rządzi się fotografia analogowa, tylko zamiast piksela jest cząsteczka emulsji światłoczułej. Jest jednak wielokrotnie mniejsza od najmniejszych pikseli przetworników w aparatach, stąd jej znacznie większa zdolność rejestracji detali.
    Jeśli nie widzisz różnic pomiędzy procesem rejestracji obrazu na analogowym filmie i za pomocą cyfrowej matrycy z filtrem Bayera, to trudno. Ale kombinuj dalej.
    Ostatnio edytowane przez JK ; 04-01-2008 o 16:54
    Jacek

  3. #33

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Na tym też się znasz? (...) to może sięgnij do teorii rejestracji sygnałów (...) Jak już przebrniesz przez kilka podstawowych twierdzeń
    Nie musi Pan być uszczypliwy. Proszę nie traktować wszystkich, wchodzących z Panem w polemikę jako niedouczonych ignorantów. Robi Pan to nagminnie, nieżależnie czy dotyczy optyki, geometrii, teorii sygnałów, marketingu, czy prawa.

    Nie zamierzam dyskutować z Pana wykładem, gdyż nie zawiera błędów merytorycznych w szczegółach. Pierwszą uwagę mam co do metodyki, sposobu przekazywania tej wiedzy. Nie tylko z zasobu informacji zawartej w wykładzie, ale i z metody wynika czy jest to pożyteczna rzecz, czy strzępienie języka. Nawet Witkacy przemyśliwał, że nie tylko treścią ale i formą coś można przekazać, ale w jego przypadku było to nieco skrajne podejście. Stworzenie wartościowego wykładu, wymaga poczynienia kilku założeń, jak specyfika grupy odbiorców i cel. Jak Pan wielokrotnie podkreśla, jesteśmy na amatorskim forum fotograficznym, co determinuje specyfikę grupy odbiorców. Wynika z tego wybór odpowiednich narzędzi przekazu. Teoretykowi od sygnałów wyłożyłby Pan temat, posługując się kilkoma stronami matematyki wyższej, z transformacją Fouriera, twierdzeniem Shanona wraz z dowodem i całą gromadą innych niezwykle zajmujących rzeczy. Młodzieży z amerykańskiego college'u natomiast, trzebaby obrazować zjawisko przy pomocy mikroskopijnych robaczków dłubiących w matrycy/kliszy. Cel jednak jest ten sam, pokazanie bardzo prostej zależności. Zakładając, że nasi forumowi koledzy, mają z reguły całkiem spory IQ, przekazanie idei jest z definicji proste. Z drugiej strony, nie jest to forum naukowe i wyliczenia jakie Pan poczynił są zupełnie zbędne. Nie pomagają w zrozumieniu zjawiska, a wprowadzają komplikację problemu. Powiem więcej, tworzą problem. Co więcej skacze Pan z kwiatka na kwiatek, mniej lub bardziej zgrabnie łącząc, różne poboczne aspekty, wokół głównego tematu. Można zrobić ankietę, kto rzeczywiście wie, co oznaczają i z czego się biorą podane w tabelce współczynniki do obliczania minimalnych detali. Jak ktoś powiedział "bez kalkulatora ani rusz". Takich odskoków w pozornie powiązane aspekty jest więcej. Sam mechanizm zjawiska będącego myślą przewodnią, można schematycznie przedstawić następująco:


    Wniosek można zawrzeć w jednym zdaniu: Im większe upakowanie detali w rzutowanym obrazie na przetwornik o stałej rozdzielczości, tym większa utrata ich jakości. Lub odwrotnie. Im większe upakowanie detali, tym wymagana jest wyższa rozdzielczość przetwornika w celu zachowania jakości. Co wpływa na owo "upakowanie" jest w naturalny sposób zrozumiałe przez każdego fotografa. Reszta jest zupełnie zbędna i znakomicie nadaje się na osobny wykład o wpływie sposobu, a nie przedmiotu rejestracji na ostrość. Już Pan to zresztą zrobił. Owo mieszanie tematów jest drugą moją uwagą. Tytuł artykułu sugeruje rozpatrywanie problemu z ostrzeniem, który w rzeczywistości nie istnieje. Sięgnięcie do sformułowania "ostrzenie w nieskończoności", zostało użyte przez Pana, jako wytrych, pozornie łączący ostrość z rozdzielczością. Nie powiem, pojechał Pan po tym gładko. Jednak jedno i drugie należą co prawda do tej samej dziedziny, ale są osobnymi aspektami, zasługującymi na rozłączne, całościowe potraktowanie. Zmieszanie, jak widać dało dość skomplikowany, dwoisty opis jednego problemu i rozwinięcie jednej dywagacji.

    Reasumując, artykuł zawiera sporo pożytecznej wiedzy, jednakże słabo usystematyzowanej i zawierającej nieco pomieszane zagadnienia. Wiem, że ma Pan doświadczenie pedagogiczne. Należy to poczytywać jako zaletę, ale w wielu przypadkach odnoszę wrażenie, że ewolucja metodyki już się zakończyła. W Pańskim również. Wnioskuję to, z małej elastyczności na poddawane przez innych, w dyskusjach, argumenty i problematykę. Umiejętność stworzenia dobrego wykładu, merytorycznie bogatego, ale nie przeładowanego, przekrojowego, ale nie zamieszanego jest nadzwyczaj rzadka. Proszę się trochę bardziej postarać. Wszak ma Pan w dorobku znacznie lepsze publikacje i reputacja tego wymaga. Jak to Pan często się powołuje, "młodzież patrzy".
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 04-01-2008 o 23:26
    Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
    monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało

  4. #34

    Domyślnie

    Zapominasz kolego o jednym. To nie są wykłady, a forum to nie uniwersytet. To są tylko bardzo uproszczone pogadanki, których celem nie jest zdobycie tytułu magistra, czy chwalenie się wiedzą, a jedynie sygnalizowanie problemów. Są tacy, którzy nie muszą tego czytać, bo świetnie wiedzą o co chodzi, a pozostali nie potrzebują usystematyzowanej i kompletnej wiedzy, a jedynie chwili refleksji. Najczęściej wystarczy samo zauważenie faktu, że jakiś problem występuje, zrozumienie na czym on polega i jakie ma znaczenie. Jeśli ktoś potrzebuje więcej wiedzy, to bez trudu potrzebne informacje znajdzie. A "teoretykowi od sygnałów" nie trzeba takich rzeczy tłumaczyć, bo zna je od podszewki, bez czytania tego forum. Ale jeśli ktoś tego nie wie, a na dodatek nie chce mu się uważnie czytać i myśleć o tym co czyta, to wypisuje różne dziwne rzeczy, na przykład, zrównując rozdzielczość matrycy Bayera z rozdzielczością obrazu który ta matryca może rejestrować.

    Właśnie to nas różni. Ja uważam, że na tym forum wystarczy problemy sygnalizować w sposób uproszczony - możliwie strawny również dla tych, którzy sami z różnych powodów nie potrafią tego wszystkiego opisać i policzyć, choć to zazwyczaj bardzo proste. Ale jeśli ktoś chce się poświęcić rozważaniom teoretycznym na nieco wyższym poziomie (również tym związanym z monitorami), to droga wolna. Tylko dlaczego na forum internetowym? Bo tu łatwiej? Bo tu anonimowo?

    Moje pytania pod Twoim adresem nadal pozostają aktualne. A ten związek rozdzielczości matrycy ze skalą owzorowania obiektywu może być całkiem niezłym tematem na komedię. Czekamy na szersze wyjaśnienia - pośmiejemy się wszyscy razem.
    Jacek

  5. #35

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    celem (...) jedynie sygnalizowanie problemów.
    Sęk cały w tym, że "problem ostrości" jest sztucznym tworem stworzonym przez Pana w, niech będzie, pogadance. Nie wiem jaki był tego cel, ale może Pan temat rozwinąć, wszak to forum dyskusyjne.

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    A ten związek rozdzielczości matrycy ze skalą owzorowania obiektywu
    A kto tak twierdził i gdzie?

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Ale jeśli ktoś tego nie wie, a na dodatek nie chce mu się uważnie czytać i myśleć o tym co czyta, to wypisuje różne dziwne rzeczy, na przykład, zrównując rozdzielczość matrycy Bayera z rozdzielczością obrazu który ta matryca może rejestrować.
    Udam, że nie słyszałem kolejnej impertynencji, choć moja cierpliwość ma granice.

    Posłużyłem się uproszczeniem, dokładnie takim jak Pańskie. Formalnie, powinno to brzmieć: (w naszym przypadku dwie) liczby stałe nie zawierają elementu zmienności. Ich wzajemny stosunek jest zawsze stały. Nic się nie zmienia w zdolności rejestracji najmniejszych detali, zmieniają się same detale. Mniejsze/większe równa się gorzej/lepiej zarejestrowane. Ot i cała filozofia, a Pan dorobił do tego problem ostrości. Należałoby tytuł i postawione tezy zmienić na bardziej zbieżne z tekstem. Wówczas miałoby to większy sens.

    Bardzo podobne zmieszanie pojęć wystąpiło w Pana sąsiedniej pogadance. Opisał Pan inne zjawisko nazywając je aberracją chromatyczną. Tu jest w zasadzie identycznie, opisał Pan inny problem, nazywając go nieostrością.

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Tylko dlaczego na forum internetowym? Bo tu łatwiej? Bo tu anonimowo?
    Przecież nikt nie zabrania Panu przedstawiać się.
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 05-01-2008 o 03:28
    Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
    monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało

  6. #36

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    ....... Matryca nie zarejestruje detalu obrazu mniejszego niż własny piksel, uwzględniając skalę odwzorowania obiektywu. .......
    A to kto napisał?

    Dla mnie to już koniec tej bezsensownej niby-dyskusji.
    Jacek

  7. #37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    A to kto napisał?
    A gdzież tu "związek rozdzielczości matrycy ze skalą owzorowania obiektywu"?

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Dla mnie to już koniec tej bezsensownej niby-dyskusji.
    Zgadzam się. Niestety jest Pan przewidywalny do bólu. Przykro mi, ze próby dyskusji z Panem, przypominają rzut grochem o ścianę. EOT
    Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
    monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało

  8. #38

    Domyślnie Odp: Czy lustrzanka cyfrowa może wyostrzyć na nieskończoność?

    Tom, czytałem Twoje opinie o monitorach (CB), nie miałem wątpliwości że masz o nich duże pojęcie, teraz tym bardziej nie mam, widzę że fizyka teoretyczna i praktyczne przemyślenia to Twój chleb powszedni.
    Pozdrawiam!
    EOS

  9. #39

    Domyślnie Odp: Czy lustrzanka cyfrowa może wyostrzyć na nieskończoność?

    Cytat Zamieszczone przez masterpiter Zobacz posta
    Tom, czytałem Twoje opinie o monitorach (CB), nie miałem wątpliwości że masz o nich duże pojęcie, teraz tym bardziej nie mam, widzę że fizyka teoretyczna i praktyczne przemyślenia to Twój chleb powszedni.
    Poczytuję to za komplement. Opisane wszak moje zastrzeżenia, to zwykłe, logiczne wyciągnięcie wniosków z prostych zjawisk. Nie ma w tym żadnej większej nauki.
    Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
    monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało

  10. #40

    Domyślnie

    Kurczę ale tu się "gotuje" - Panowie ostatecznym kryterium ostrości i tak jest wydruk wiszący w galerii - no i tysiace gości, którzy nie mają pojęcia o czym tu piszecie - i to jest największy urok fotografii. Oceniają ją Ci, którzy nie znają się na technice - ale mają wrażliwość na obraz. Taki mały "kij w morwisko"
    Piter

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •