WSPARCIE DLA TOMAJKA!!! juz nie tajemnica :)

[wilk325]

a co do akcji....
DOBRA WIADOMOSC!!!

rozszerzam jej dzialanie na cale forum
tyle maili i PW
a ja nie mam mandatu na zakazanie ludziom
zrzucanai sie w slusznej sprawie... jak chcą [/QUOTE]

Proszę w takim razie podać namiary, gdzie można kasę wpłacić.

[kurczak]

Cieszę się, że udało się zebrać troszkę kasy i podratować Tomajka, o to właśnie chodzi, żeby się dobrze bawić i pomagać sobie w trudnych chwilach.

Tomajk Ty uważaj na siebie chłopie, już wykorzystałeś limit "przykrości" w tym roku

[Kasandra]

nieszczęścia mają to do siebie,że niestety chodzą nawet nie parami, a całymi stadami;-(
dobrze,że przedłużyłeś akcję

[hesja]

no to bawimy sie dalej...
powiedzmy do czasu warsztatow w Lodzi

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=63302

[tomajk]

Bardzo długo myślałem nad tym co mam powiedzieć, jak dziękować, tym bardziej jest mi trudno bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji, dużo łatwiej przychodzi mi dawanie niż branie.
Ale napiszę tak :to o czym wspomniał Hesja, że tomajk i tak kupi aparat nie do końca by się sprawdziło, bo przyznam się wam, że nie sama strata sprzętu, lecz świadomość że coś jest nie tak ze mną, że nie szanuję sprzętu, że potrzeba mi aż takiego ekstrima by się dobrze bawić, dała mi do myślenia i tym samym podciąłem sobie skrzydła by osiąść bardziej na ziemi. Postanowiłem również pod groźnym spojrzeniem mojej Ani nie kupować żadnego aparatu, przynajmniej do czasu gdy inne "ważniejsze" wydatki będą już za mną. Powiem wam że nie było mi z tym lekko, jedyne co trzymało mnie w dobrym humorze to wspomnienia z pleneru.
Więc wyobraźcie sobie jak mnie obudziła wiadomość, że chcecie mnie wspomóc, okazało się, że nie mogę teraz nie kupić aparatu, bo zawiódł bym was, i właśnie za to, za tego wielgachnego KOPA bym wrócił do żywych chciałem wam podziękować, fotograf może ze mnie żaden, ale bez przyzwoitego Nikona tomajk nie byłby ten sam co kiedyś, a tak jestem, nawet jeszcze bardziej niż kiedyś, bo teraz nie tyko aparat, ale i przyjaciele, są moją pasją. Co tu dużo więcej gadać, teraz kupuję rower, i ruszam w teren by obmyślić nowy plan na przyszły plener, tak by tradycji stało się za dość, i u tomajka zabawa była wyśmienita a wspomnienia niezapomniane.
Serdecznie wam wszystkim dziękuję i do zobaczenia
Wasz tomajk