Każdy by tak chciał.
Szukaj
Każdy by tak chciał.
witam
już jakiś czas się zabierałem do napisania kilku słów o moich przygodach z czyszczeniem matrycy.....
aparat- nikon d40
od jakiegoś czasu na zdjeciach - nie na matówce - widoczne były przy dużych przesłonach czarne kropy... może niedużo, ale mnie łatwo zniecierpliwić
w związku z przeczytaniem na milijonie forum mrożących krew w żyłach opowieści z krypty na temat rysującego się filtra podczas nieumiejętnego czyszczenia postanowiłem jednak oddać aparat do serwisu jakiegoś... /dwóch lewych rąk nie mam - myślę, że wręcz przeciwnie... ale jednak/
na forum znalazłem informację, że rzut beretem ode mnie jest w Katowicach na ul. Wojewódzkiej taki fajny serwis w bramie, gdzie panowie baardzo profesjonalnie, rozbierając aparat czyszczą matrycę, i wogóle cacy miało być...
spieszyło mi się conieco, bo za dwa dni wyjeżdzałem z aparatem - to znaczy nie że głównie z nim, ale.. no miał pojechać z nami ;P zaniosłem aparat, zapytałem czy napewno panowie robią to tak cacy, na półkach zobaczyłem full aparatów - pomyślałem.. ech.. dam im szansę.. chociaż bardzo mi się nie podobały warunki pracy tych panów....
wracam o ustalonej godzinie, aparat "gotowy" to wychodzę na dwór - strzelam klika artystycznie przebogatych fotek nieba na przesłonie 22 i większej... a tam gołębie.. czy jastrzębie... nie wiem, ale w formie czarnych kropek jak cholera... no więc odpinał szkiełko, patrzę, a gołym okiem na matrycy widzę brudki.... mówię o tym panu technicznemu - on na to że może jeszcze przedmucha gruchą... więc dmuuuucha, dmuucha, oddaje aparat, biorę, strzelam, a tam znowu kropy... więc ciśnienie wzrasta, wkurzam się i pytam czy to jeszcze poprawią... no więc przemiły pan prosi o kilka...ee. godzin cierpliwości, i że warunki są kiepskie, wilgotne powietrze na dworze i dlatego nie da się tego całkiem wyczyścić, a wogóle matryce w d40 to łapią brud namiętnie i wogóle..... no więc wracam do domu... przychodzę znowu... aparat znowu "gotowy" i znowu to samo, myślałem że mnie ropzierdzieli na atomy... pytam faceta jak to czyści, on na to, że rozbiera aparat, tak żeby dojść do matrycy, czyści ją szmatką z izopropanolem, po czym składa... no więc pytam, czy czyszczą komorę lustra - on na to że tak - przedmuchując gruszką.....
skończyło się na tym, że panowie wdmuchali mi dwa-trzy syfki pod szkiełko z punktami AF - czyli zero szans na bezproblemowe usunięcie... pobrudzli matówkę, zjedli kilo nerwów, zmarnowali kilka godzin, 100 pln oddali po groźbie...
facet "czyści" to wszystko w pomieszczeniu pełnym szmat, papierów, bez wentylacji, palą tam papierosy /jakby to znaczenia nie miało / aparat przez miesiac śmierdział fajkami, tak, że jak brałem się do zrobienia zdjęcia to bełt był niemal gotowy....
jednym słowem odradzam w 100%
matówkę, matrycę i komorę lustra wyczyściłem sam w domu używając pałeczek do uszu dobrych, spirytysu lubelskiego 96% i skrawków niepylących chusteczek... paprochy pod matówką pozostaną na zawsze ostrzeżeniem przed tym "serwisem" psia ich m**....
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez woocashewski ; 09-02-2011 o 15:51
Ostatnio edytowane przez Andrzejf ; 09-02-2011 o 17:26 Powód: Korekta adresu
Zna może ktoś jakieś serwis na terenie Trójmiasta? Jestem dość 'świeży' i, na szczęście, jeszcze nie miałem awarii swojego sprzętu, jednak ciekawy jestem gdzie mogę oddać aparat, np. na mapowanie matrycy, aby nie martwić się o jego rezultaty? Pozdrawiam!
mapowanie to chyba tylko oficjalny serwis a wiec wawa
a w trojmieście jakiś serwis czyszczący matrycy możecie polecić ?
__________________
D800 + 24-70
czyszczę raz na pół roku, a robię dużo i na stałkach więc często zmieniam. Najpierw gruchą wydmuchuję potem delikatnie lecz na sucho patyczkami do uszu. Najlepiej sprawdzic bo niektóre zostawaiają wiele włosków. Potem znów grucha i daje radę. Od czasu do czasu puszka się zepsuje i wtedy za friko, przy okazji naprawy w serwisie wyczyszczą
Kiedyś napisałem krótki tutorial jak czyścić matrycę, może się komuś przyda:
http://blog.photez.pl/2010/12/czyszc...domowy-sposob/
pozdro
@photezKiedyś napisałem krótki tutorial jak czyścić matrycę, może się komuś przyda:
http://blog.photez.pl/2010/12/czyszc...domowy-sposob/
Dziękuję za podzielenie się swoim tutorialem
Właśnie mi się przyda...
Jestem amatorem jeśli chodzi o aparaty z lustrem, a moj d3100 po 2 tyg. od kupna złapał paprocha na matrycę (aczkolwiek pierwotnie myślałem że to jakiś pyłek w obiektywie siedzi).
Dzięki Twoim informacjom zaoszczędzę sporo czasu i stresu bo myślałem że bez serwisu się nie obędzie. Przyznam, że gdzieś tam w głębi pojawiał się żal za wydanie pieniążków na lepszy sprzęt (1sze w życiu lustro) i taka niespodzianka po 2 tygodniach fotkowania...
Teraz ponownie wraca uśmiech
DZIĘKUJĘ
Skontaktuj się z nami