Szukaj
a wiesz jaka jest roznica miedzy "teoretycznie" a "praktycznie" ?
Teoretycznie - NIkon D60 ma system czyszczenia. Ultradzwieki na matrycy oraz ten system kierowania strumieniami powietrza w komorze.
Praktycznie - ultradzwieki sie sprawdzaja - powietrze - nie wiem, pylki osadzaja sie ladnie na wysciolce komory. Zakladam wiec ze dziala.
Elektryczna klamka od Tippmana zasilona powietrzem o wysokim ciśnieniu, służąca do robienia siniaków w okolicach głowy. A do tego jakiśtam Nikon do dokumentowania dzieła zniszczenia.
dzieki za podpowiedz z ta tasma klejaca jak tylko bede mial mozliwosc to to wykorzystam i podziele sie wrazeniami,a kto wie moze odpale odkuzacz i normalnie go odkuze jak tu kolega proponowal
-------------------------------------------
Nikon D40x | D7100 - Nikkor 10-24, Nikkor 18-55, Nikkor 18-200 VR
tylko ustaw ssanie na najmniejszą moc może lepiej wyślij do Nikona niech ci wyczyszczą z tym że dla mnie to strata czasu i pieniędzy a przedewszystkim nerw na obsługe w serwisie
Nikon D80 + case&tripod Vanguard
Nikkor 18-55/3.5-5.6 VR | Nikkor 70-210/4 | Nikkor 50/1.4
SanDisk SDHC 2x4GB Extreme III | Nikon SB-800 | Nokia N82 and Nokia E55 in future
Moje pierwsze czyszczenie matrycy.
Oczywiście czytając te wszystkie komentarze, co może się stać itd człowiek zaczyna się bać... Ale nie taki diabeł straszny. Miałem paprocha, który pokazywał się przy dość niskim f. Niektórzy pisali, że skoro jest 1,2,3 itd to nie warto... Mnie on tak wkur.... że nie mogłem wytrzymać (jestem pedantem). Pojechałem do apteki 24h bo już późno było a czułem, że muszę kupiłem gruche za 5 zł i do dzieła... Myślałem, że grucha za 5 zł to nie będzie najlepsze rozwiązanie i już po aparacie.... Ale jak się do tego wziąłem, dmuchnąłem pare razy i jest pięknie. Czyściutko, nie ma ani jednego paprocha
Tylko trzeba to robić z głową i nie przesadzić. Można przypiąć aparat obiektywem w dół do statywu i ma się wolne 2 ręce...
Ja tez dopiero co po pierwszym czyszczeniu matrycy. No i grucha faktycznie daje rade, tyle tylko że jednego upartego paprocha to z godzinę dmuchałem, ale w końcu ustąpił. I nie taki diabeł straszny...
D80 | S18-50 f2,8 EX DC HSM | S70-300 APO DG MACRO |
Ja jak narazie czyszczę powietrzem z puszki i 200 i 60 sprawdza sie o ile robie to regolarnie zanim nazbiera sie jakis wielki syf
N. D810, D5100, N. 18-70 f3.5-4.5G, 24-70 f2.8, 50 f1.8G, 105 Micro
SB-800, SB-900. Sy. 500mm f6.3,
najpierw sobie poczytalem o Waszych przygodach co by dowiedziec sie czegos konkretnego jakis czas temu kupilem sobie gruche, ale to bylo zbyt malo do usuniecia jednego wrednego syfa, ktory nawet przy f/1.8 widnial na fotach. dzisiaj miarka sie przebrala odpialem szklo, podnioslem lustro, wsadzilem patyczek uszny do srodka, potarlem w prawo, lewo, gora i dol syfa nie ma. kilka drobnych plamek pozostalo, ale sa slabo widoczne przy f/22, a tej przeslony nie uzywam zbyt czesto f/16 i jest czysciutenko grucha grucha, ale patyczek uszny dziala
Skontaktuj się z nami