ja sie tam nie znam - moze i nie jest ale mi wystarczyla kopia by postawic pod sciana TVP i wygrac
olo
Szukaj
ja sie tam nie znam - moze i nie jest ale mi wystarczyla kopia by postawic pod sciana TVP i wygrac
olo
Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!
Witam,
ostatnio był wielki flejm dotyczący podobnego tematu na pl.rec.foto. Pewnie znajdziesz łatwo w google ale napiszę Ci podsumowanie:
1. Koleś znalazł się w podobnej sytuacji co Ty.
2. Wniósł pozew do sądu cywilnego. Jako odszkodowanie zażądał tzw. stawek ZPAF.
3. Sąd uznał słuszność powództwa i zgodnie z obowiązującym prawem zasądził trzykrotne odszkodowanie...
4. ...ale sąd nie zgodził się z wyceną wg. stawek ZPAF (nie są one wiążące dla sądu zgodnie z obowiazujacym prawem) i zaniżył kwotę roszczenia do 1/5 stawki wyjściowej (czyli uwaga sumaryczne odszkodowanie zasądzone przez sąd wyniosło 3*1/5 stawki ZPAF.
I teraz uwaga: ponieważ żadanie powoda zostało zaniżone o 4/5 zogdnie z prawem .... powód musiał pokryć 4/5 kosztów przeciwnika (tak ponoć jest) i ... a jako że koszty liczone były od sumy wyjściowej (stawki ZPAF) wyszło na to, że ... koszty do oplacenia przez powoda przekroczyły odszkodowanie
Wiem, wiem - pewnie złapiesz się za głowę i powiesz że bzdury wypisuje, ale tak niestety jest. Odsyłam do usenetu.
Więć uwaga:
1. na dzień dzisiejszy stawki ZPAF w przypadku publikacji internetowej NIE SĄ w żaden sposób obowiązujące ani dla stron ani dla sądów. Cenniki dotyczące publikacji w internecie to jedynie ceny 'sugerowane'. Była nowelizacja prawa autorskiego.
2. Idąc do sądu cywilnego należy ostrożnie podejść do wyceny swojej szkody. Polska to nie USA, za zawracanie dupy sądowi jakimiś niebiotycznymi odszkodowaniami można samemu dostac po tyłku.
3. Polecam się jednak zgłosić do ZPAF, z tego co wiem udzielają oni porad w zakresie dochodzenia odszkodowań.
Pozdr.,
GSK
i tu zazdroszczę Amerykanom...
Nikon + duperele aaa... - no i Holga...
Blog AgaPe
Vooda: temat bardzo interesujacy i pouczajacy na przyszlosc WIec jak moge osobiscie prosic, opisz jak sie sytuacja miewa. Co porabiasza w danym temacie, zeby rozwiazac problem i potencjalnie zarobic
Daj tez znac jak sie to wszystko skonczy.
Mysle, ze nie bede jedynym ktorego od A do Z zainteresuje taki temat. Ku wiedzy naszej
Pzdr
A ja mam takie pytanie: wysyłamy delikwentowi list polecony z potwierdzeniem odbioru w celach w/w. Co zrobić jeszcze go nie odbierze? Kapnie się od kogo i podziękuje listonoszowi.
Panowie, list juz byl... po liscie i wysnaczonym terminie wykonalem telefon... wtedy uslyszalem " ani grosza, ja tego nie ukradlem ".
Wyslalem dzis maila do ZPAF - jesli nikt sie tematem nie zainteresuje - proponuje komus obeznanemu 50% wygranej stawki. Piszę powaznie - warunek jest taki zeby to wszystko do konca dociagnac. Mam prace i nie moge zbytnio oddac sie lataniu po notariuszach itd...
Jesli ktos jest chetny do pomocy to moze sie przygotowac ( jesli ludzie ze ZPAF tego nie zalatwią ).
Po pierwsze należy się zastanowić czy wykorzystanie zdjęć nie mieści się w granicach dozwolonego użytku (art. 25 pr. aut.)
A więc czy są to aktualne fotografie reporterskie.
Jeżeli tak* to przede wszystkim powinieneś napisać wezwanie do zapłaty w którym należy określić: wysokość wynagrodzenia, wskazać a jeszcze lepiej udowodnić fakt autorstwa, podać podstawę prawną (art. 25 ust. 1 pkt. 2 ust. pr. aut.), wyznaczyć termin (np. 7 dni), wskazać konto, dodać rygor dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.
*Jeżeli tak jest i zamierzasz wysłać wezwanie do zapłaty to w tym miejscu dobrze by było zadbać o świadków, którzy potwierdzą że zdjęcia takie się tu a tu znajdują - niech spiszą oświadczenia (np. koledzy z pracy, sąsiadka itp), lub ewentualnie potwierdzenie przez notariusza (kasa) - albowiem gość może je zaraz usunąć.
Jeżeli wykorzystanie zdjęć nie mieści się w dozwolonym użytku publicznym - można obok wezwania do zapłaty (ale tu już kwota = 2 lub 3 x wynagrodzenie - 3 x jeżeli jest zawinione) także złożyć zawiadomienie do prokuratury (naskrobać coś samemu) o możliwości popełnienia przestępstwa przez tego a tego który zrobił to a to.
NIE MA konieczności podawania o jakie przestępstwo chodzi (tzw. kwalifikacji). Dla ścisłości będzie to prawdopodobnie art. 116 pr. aut. pkt 1. lub 2 (kwalifikacja jakiegoś czynu może być czasami różna).
Gdyby do sądu skierowany został akt oskarżenia - będzie można w procesie karnym dochodzić także roszczeń cywilnych (ale tu sugeruję już adwokata).
Jeżeli wezwanie nie wywrze skutku sprawę można skierować do sądu cywilnego.
Zasadność tego wniosku zależna jest od wartości wynagrodzenia.
Należy ją określić na 1 z 3 sposobów:
1 opinia biegłego rzeczoznawcy,
2 stawki ZAPF,
3 stawki które osiągasz za podobne zdjęcia (ty lub ewentualnie ! oświadczenie fotografów z okolicy) - potrzebne umowy lub faktury.
Wpis od pozwu wynosi 5 % od wartsci przedmiotu sporu nie mniej jak 30 zł (można się starać o zwolnienie od kosztów sądowych).
W pozwie o zapłatę należy zawrzeć także wniosek o zabezpieczenie dowodów poprzez uzyskanie screenów ze strony www.
W pozwie można domagać się - w zależności od tego czy zdjęcia podpadają pod dozwolony użytek (patrz początek):
jeżeli TAK: wynagrodzenia + odsetki,
jeżeli NIE: podwójnej wysokości - lub potrójnej jezeli z okoliczności faktycznych będzie wynikało, że naruszenie jest zawinione.
W razie przegrania sprawy tracisz wpis, i koszty przeciwnika.
Generalnie z uwagi na prawdopodobną niewielką wartość przedmiotu sporu - gra nie warta świeczki.
Bez adwokata możesz sobie w procesach nie poradzić a to dodatkowy koszt.
W tego typu sytuacjach należy próbować dążyć do ugodowego załatwienia sprawy.
PS Wszystko co napisał GSK, tak o stosunkowym rozdzieleniu, jak i o określeniu wynagrodzenia to prawda.
Wynagrodzenie musi być adekwatne!
"Zawodowiec może brać więcej niż np. amator, którego kilka przypadkowych fotek gdzieś umieszczono" - trzeba to dobrze przemyśleć - przyjąć stawkę zwyczajową.
Ostatnio edytowane przez eldritch ; 09-04-2008 o 18:15
"Często kończy się na formie, nic z tego nie wynika. Po tym jak Marcel Duchamp ogłosił, że pisuar ustawiony na środku jest dziełem sztuki - artystą może być każdy..." - R. Opałka
"Często kończy się na formie, nic z tego nie wynika. Po tym jak Marcel Duchamp ogłosił, że pisuar ustawiony na środku jest dziełem sztuki - artystą może być każdy..." - R. Opałka
nie miesci sie w granicach dozwolonego uzytku bo tam ustawodawcy chodzilo o newsy - bylo juz walkowane w cholere razy. ale nawet gdyby sie meiscilo to ten paragraf nie zwalnia z obowiazku zaplaty.
wyglada to tak ze gazeta poruszajac sie w obrebie dozwolonego uzytku nie lamie prawa do momentu kiedy publikuje, odpowiednio podpisuje i spelnia roszczenia finansowe. tu jak rozumiem po pierwsze nie bylo periodyku a strona komercyjna a po drugie raczyli jedynie opublikowac a to troche malo
do autora
rozbawiles mnie stwierdzeniem ze nie masz czasu... nie masz czasu na wizyte w kancelarii adwokackiej? to co ty jestes najbardziej rozchwytywanym chirurgiem czy wlasnie lecisz na stacje orbitalna
pozdro
olo
Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!
Skontaktuj się z nami