Właśnie dziś nabyłem takowy. Traktuję go przede wszystkim jako grip, choć nie posiada spustu migawki.
Po otwarciu pudełka ukazuje się kawałek wyprofilowanego plastiku, który o dziwo komponuje się bardzo dobrze z D50. Nawet staje się stylizacyjną kontynuacją korpusu. Wykonanie dość dobre, nie straszy ostrymi krawędziami i odstającymi elementami. W zestawie dostajemy również "awaryjny" wkład na popularne baterie AA.
Delta mieści 2 standardowe akumulatory Nikona, choć prąd pobierany jest tylko z jednego, tak więc drugi stanowi swego rodzaju zapas i jednocześnie balast.
Po zamontowaniu aparat staje się dobrze wyważony i idealnie trzyma się go w dłoniach, a przede wszystkim już prawie można się za niego "schować", tak więc choć trochę przypomina korpus prawdziwego aparatu a nie ostatnio bardzo modną, małą i lekką zabaweczkę.
Gripa nabyłem w Foto Tip za 240 zł. Dla ergonomii chyba było warto...
Szukaj
Skontaktuj się z nami