Jeśli w kościele mają być ludzie a nie "duchy", to jednak wyższa czułość sie przydaje.Zamieszczone przez MzMarcin
Całą moją zeszłotygodniową przygodę z 20D i D200 podsumowabym tak: po 20D spodziewałem się super jakości zdjęć (zwłaszcza w studio) i niezbyt intuicyjnej obsługi. Po D200 - prawie tak dobrej jakości i świetnej obsługi.
A moje subiektywne odczucia na dzisiaj są takie: 20D rozczarował mnie jakością zdjęć, zwłaszcza w studio. Na wysokich czułościach rzeczywiście szum pomijalny, ja jednak wysokich czułości nie używam. D200 dało taką jakość, o jakiej marzyłem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami