Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 28
  1. #1

    Domyślnie znów "pożyczyli" sobie moje zdjęcia?

    Witajcie

    Nie wiem dlaczego, ale kolejna firma woli zapłacić mi więcej za zdjęcia niż wcześniej bym od nich wziął.
    Wydaje mi się, że po raz kolejny coś jest nie tak.

    Swego czasu (przeszło rok temu) jeden z menadżerów piłkarskich zapytał mnie w rozmowie telefonicznej czy mam zdjęcia "jego" piłkarzy (potrzebował je na swoją stronę internetową)
    Gdy potwierdziłem, że takowe posiadam, zapytał mnie czy mogę mu przesłać próbkę tych zdjęć mailem.
    Przesłałem "klientowi" zdjęcia w dość małym rozmiarze i w tym momencie temat umarł - do wczoraj.

    Wczoraj robiłem porządek w swojej skrzynce mailowej i trafiłem na mail w którym wysłałem zdjęcia.
    Z ciekawości sprawdziłem stronę klienta i co się okazało?
    Są zdjęcia w ilości trzech sztuk.

    Teraz pytanie do Was (chociaż już jakieś doświadczenie w tych sprawach mam ) na ile wycenić te zdjęcia.
    Gdy pytał o te zdjęcia, to powiedziałem mu, że mogę mu je sprzedać w cenie 100 złotych za sztukę - stwierdził, że za drogo.

    Aaaaaaaa, na koniec jeszcze pytanie:
    "POŻYCZYŁ" te zdjęcia czy też nie?

    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Oczywiście, że "pożyczył". Teraz będzie musiał Ci "oddać" parę złotych
    Ostatnio edytowane przez Zorki ; 05-01-2008 o 13:04
    Dobry fotograf to i Nikonem potrafi zrobić zdjęcie

  3. #3

    Domyślnie

    jak jest wykorzystane na stronie to pierwsze co musisz zrobić, to iść do notariusza i zrobić potwierdzenie zawartości strony... koszt chyba kolo 200-300zł.
    Ja bym to zrobił u notariusza przed podjęciem innych kroków, żeby nie mogli się wyprzeć że zdjęcia były wykorzystane. Przy okazji odwalasz za prokuraturę 'zabezpieczenie dowodów' więc w przypadku ew. procesu, jeśli 'pożyczacz' nie będzie chciał załatwić sprawy polubownie, wszystko pójdzie w ekspresowym tempie.

    Co do ceny- spróbuj poszukać czegoś w tabelach ZPAFu, pomnóż x4
    w tej kwestii niech Ci może ktoś bardziej obeznany doradzi

    zazdroszczę szybkiego zarobku
    http://www.ozzy.maxmodels.pl
    Ortografii uczą w podstawówce, więc nie tlumacz się, że nie studiowałeś polonistyki.

  4. #4

    Domyślnie

    Takiej treści maila dostałem dzisiaj (zaznaczam, że nikomu innemu nie sprzedawałem tych zdjęć):

    "Witam Serdecznie,

    Powstało jakieś nieporozumienie ponieważ za wskazane przez Pana zdjęcia nasza firma zapłaciła i mamy na to Fakturę lecz do innej agencji. Jeżeli jest Pan autorem tych zdjęć to dołożymy wszelkich starań aby jak najszybciej wyjaśnić zaistniały problem !
    Proszę o pilny kontakt w poniedziałek w celu wyjaśnienia tej sprawy !!!"

  5. #5

    Domyślnie

    lepiej szybko strone skopiuj bo to moze byc tylko odwlekanie

  6. #6

    Domyślnie

    ojoj, najpierw trzeba było zabezpieczać dowody, teraz jak skasują to nie będzie tak łatwo udowodnić, że one tam były

    ps. aczkolwiek mail, który właśnie dostałeś może być potwierdzeniem tego, że te zdjęcia tam były.. hmm...

    edit: zapisz stronę na dysku, zrób screeny, poproś znajomego żeby też ją zapisał u siebie, żeby wszedł i zobaczył że zdjęcia są, nie wiem co jeszcze można zrobić.
    Zapraszam Michał Klimont
    Tutaj nie radzę zaglądać: Click
    [/I]

  7. #7

    Domyślnie

    Zrobiłem sobie kopię strony już wczoraj, a wiecie co jest dzisiaj?

    Tak, moich zdjęć na stronie nie ma.

    Dzwoniłem przed chwilą do gościa i chce abym mu przesłał maila którego wysłałem mu rok temu. Wtedy ureguluje kasę za zdjęcia.



    Który punkt mówi o wykorzystaniu na stronę www?
    http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php
    Ostatnio edytowane przez tito ; 05-01-2008 o 16:01

  8. #8

    Domyślnie

    teraz to niech placi wiecej, cham jeden

  9. #9

    Domyślnie

    kurde, trzeba bylo najpierw do notariusza leciec...
    http://www.ozzy.maxmodels.pl
    Ortografii uczą w podstawówce, więc nie tlumacz się, że nie studiowałeś polonistyki.

  10. #10

    Domyślnie

    A to ci menager jeden i oszust.
    Utrwalić notarialnie, policzyć po np. 5 zł za dzień "wypożyczenia" zdjęć od momentu wysłania mu ich. Zadzwonić do prezesa - nie do menagera - przedstawić i uświadomic kradzież. Zaproponować chęć rozwiązania polubownie sprawy przedstawiająć rachunek za "wypożyczenie". Dać do namysłu 1 dzień, zadzwonić nazajutrz do prezesa i spytać co zdecydował. Ewentualnie dać mu rabat np. po 4 zł za dzień "wypożyczenia". Jeśli nie ma chęci współpracy nie kontaktować się już więcej, Iść do swojego przedstawiciela (adwokata) i niech On się z prezesem konkaktuje.
    Tak bym to widział

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •