Close

Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie "skanowanie" negatywow

    Jako konstruktor rzeczy dziwnych i nikomu nie potrzebnych wpadlem na "genialny" pomysl. Sprawa wyglada tak: mamy rzutnik, negatyw i cyfrowke. Zdjecie wyswietlamy na ekranie i "cyk" - fotografujemy wyswietlany obraz. Tym sposobem mamy cyfrowy obraz zdjecia analogowego. Pomijam tutaj zasadnosc stosowania takiego rozwiazania. To taki patent o marnej reputacji i ekonomicznie nie uzasadniony jest zdarzeniem czysto teoretycznym (nie moge go praktycznie przetestowac). Ja cos takiego moze sie sprawdzic w praktyce? Czy jakosc takich skanow ma szanse rownac sie zeskanami ze skanerow plaskich? Dodam, ze nie zastosujemy sprzetu z "gornej polki"
    Czymtasem... pozdrawiam bombelkowo

  2. #2

    Domyślnie

    ale kombinujesz
    sa przystawki zajladane zamiast obiektywu (cos jak reczne przegladarki slajdow) sluzace do duplikacji sjajdow na negatyw badz cyfre (to teraz)
    efekty - im wiecej masz megapixeli tym lepszy wynik
    przy 6Mpix to masz lpeiej niz wiekszosc skanerow do pseudo skanowania slajdow do 1000zl

    skanerow plaskich z przystawka - jeszcze nei widzialem zadnego dobrego - albo za malo dpi (1200 to kicha - 4800 elektronicznie to nie to samo co mechanicznie)
    albo za wolne baaaaaaarrrrrdzzzoooooo wooooooolllnneeeeee

  3. #3
    Gaduła Awatar wlopis
    Dołączył
    07 2006
    Miasto
    Swarzędz koło Poznania
    Posty
    1 198

    Domyślnie

    W przeszłości kopiowałem slajdy wykorzystując Prakticę, powiekszalnik i pierścień odwroynego mocowania obiektywu za pomocą którego łączyłem aparat z powiększalnikiem w miejscu obiektywu "powiększalnikowego".Wyniki były bardzo zadawalające. Wcześniej kopiowałem fotografując obraz rzutowany na ekran, wyniki były znacznie gorsze, pomijam brak osiowości obiektywów.
    SLR/FX/DX/ N/24/35/50/85/SB800/SB600/NX2

  4. #4

    Domyślnie

    Cała Twoja "technologia" zależy od jakości rzutnika (jego optyki) i od jakości ekranu. Jeśli rzucisz slajd ze świetnego rzutnika na jakąś parchatą ścianę, to i tak będziesz miał syf.

    Madburn - proszę Cię (znowu! ) o jakiś namiar na takie przystawki, bo nic mi się nie gugla, a guglać trochę umiem... Dzięki z góry.

    P.
    Fiat Lux

  5. #5

  6. #6

    Domyślnie

    O! dzięki.

    P.
    Fiat Lux

  7. #7
    Gaduła Awatar wlopis
    Dołączył
    07 2006
    Miasto
    Swarzędz koło Poznania
    Posty
    1 198

    Domyślnie

    Wydaje się że "moje" rozwiązanie zapewnia przede wszystkim prostopadłość osi obiektywu aparatu fotograficznego względem płaszczyzny kopiowanego kadru, niezbędne będzie zaopatrzenie sie w pierścienie pośrednie do makrofotografii. Przed laty można było kupić przystawki do reprodukcji przeźroczy produkcji DDR.
    SLR/FX/DX/ N/24/35/50/85/SB800/SB600/NX2

  8. #8

    Domyślnie

    a to ci ciekawe... Ja juz temat dawno zamknalem, bo wydawalo mi sie, ze wszystko pojalem... a tu takie myki sie pokazaly ). Jednak sa madrzejsi ode mnie
    Czymtasem... pozdrawiam bombelkowo

  9. #9

    Smile

    witam, debiutant na forum....

    jak jeszcze miałem w uzyciu coolpix'a 8700 to kładłem klisze na mlecznej szybie, od spodu podświetlałem ją halogenem i prałem makro (prościej zaostrzyć mały obrazek) ale zoomem też się da... przy makro lubi niestety rozwalić krawędzie.....

    ostatecznie w PS'ie z negatywu na negatyw i ewentualne leveli itp. efekty w ten sposob uzyskałem całkiem zadawalające (tylko przy b&w... kolorem się nie bawiłem)

    pozdrawiam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •