Pomiar światła w F80

[Szuwar]

wiem, który test masz na myśli-był on jednym z głównych czynników, decydujących o zakupie właśnie tego modelu. Niestety rzeczywistośc, nie okazała sie tak różowa, jak to panowie redaktorzy przedstawili. Od tego czasu, wszelakie testy czytam, jak historyjki mające na celu wykreowanie określonego poglądu-niekoniecznie zgodnego z prawdą-a z interesem piszących

A czemu nie tak różowa? Myslałeś, że jak jest 100% trafień z martycy to nie trzeba będzie wprowadzać korekt ?

F80 ma naprawdę super światłomierz żywcem wzięty z F100. Napisałem, że mój nie dopala, bo niestety znaczną część moich zdjęć robię w warunkach oświetleniowych, które wręcz "wymuszają" na światłomierzu niedopalenie. A pisząc że nauczyłem się z tym żyć miałem na mysli, że wprowadzam niezbędne korekty. Uważam, że najwazniejsze to poznać swoją puchę jak zachowuje się w danych warunkach i skorygować naświetlenie.

[rotor]

A czemu nie tak różowa? Myslałeś, że jak jest 100% trafień z martycy to nie trzeba będzie wprowadzać korekt ?

F80 ma naprawdę super światłomierz żywcem wzięty z F100.

światłomierz tak, ale algorytmy nim sterujące już nie
Wiesz moje oba D80 też dobrze naświetlały, jak im zadałem motywy "szare" równomiernie naświetlony-tylko, że moje poprzednie aparaty "zacofane technologicznie", jak np. Prakica, również nie miały z tym problemu . . Pomiar w nich był centralnie ważony i po jakimś czasie nauki, bardzo przewidywalny

[Szuwar]

. Pomiar w nich był centralnie ważony i po jakimś czasie nauki, bardzo przewidywalny

I tu sedno sprawy. Dobry światłomierz to przewidywalny (przez uzytkownika) światłomierz. Jak wszystkiego tak i tego trzeba się nauczyć. Ja również korzystam z CW jak nie do końca ufam matrycy. Bardzo uważam, bo klisza kosztuje .

[gALL]

Jalowa dyskusja o niczym.

Od ponad 5 lat uzywam F80 na slajdach i to nie aparat dal d... z naswietlaniem a ja, jesli cos jest schrzanione. Nie ma co obwiniac tworcow algorytmow bo i tak nie sa w stanie przewidziec jakie zdjecie bedzisz robil. Na matrycy pomiarowej masz 10 pol, wiec ilosc mozliwych kombinacji to 10! = 3 628 800 roznych scen oswietleniowych. Baza naswietlen standardowych zapisanych w algorytmie pomiarowym to ok 30 000. Tak wiec nie cale 10% mozliwych kombinacji. Do tego pomiar matrycowy w F80/F100 (F100 ma wieksza baze standarowych naswietlen) ma jedna podstawowa zalete, jest w miare powtarzalny i mozna sie nauczyc go korygowac (ale jak robisz tylko na slajdach a nie na negatywach i oceniasz po odbitkach), czego nie mozna powiedziec o pomiarze w D50/D70/D80.

Robilem roznymi aparatami (FE2, F3, F80, D70, D200, EOS300, EOS50, Zenit 122, Zenit TTL, Canon AE-1P) i jak na razie to F3 i F80 maja takie pomiary jakie mi odpowiadaja i bardzo szybko oraz sprawnie moge sie nimi poslugiwac. Poza tym jak mam watpliwosci to wyciagam Swierdlowska i sam mierze a olewam to co mowi swiatlomierz w D200. Dobra szkola jest sprobowanie wlasnych sil w srednim formacie bez wbudowanego swiatlomierza i poprawne zmierzenie swiatlomierzem recznym.
Inna sprawa jest krzywa charakterystyczna materialow swiatloczulych i matrycy oraz przenoszenie swiatel i cieni, pomijam pojemnosc tonalna (8,12,14 bitow na kanal dla cyfry to pikus przy srednim formacie) oraz rozpietosc (Velvia ma ok 5EV uzytecznej skali).

Poza tym rowno szare kazdy aparat naswietli dobrze, w dowolnym pomiarze.

[slaw74]

Wiesz moje oba D80 też dobrze naświetlały, jak im zadałem motywy "szare" równomiernie naświetlony-tylko, że moje poprzednie aparaty "zacofane technologicznie", jak np. Prakica, również nie miały z tym problemu .

I co w tym dziwnego??? Kazdy dobry swiatlomierz mierzy ekspozycje na szaro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A kolega myslal ze co??? Jak kupi drozszy aparat to fotki same beda wychodzic takie jak maliny!!!???

PODKRESLAM!!!! (zreszta gALLu jak zwykle trafnie to podsumowal...i jak zwykle mnie uprzedzil )
KAZDY SPRAWNY SWIATLOMIERZ MIERZY NA SZARO!!!!!!

To uzytkownik i jego "banka" powinny myslec a nie sprzet, NALEZY ZAWSZE brac pod uwage wprowadzenie korekty, zaleznie od fotografowanego motywu. Czarnego kota niedoswietlic, wzgledem wskazan swiatlomierza by byl on czarny. A z szarego sniegu zrobic bialy przeswietlajac. Ot cala uproszczona filozofia.
POLECAM ARTYKOL O UPROSZCZONYM SYSTEMIE STREFOWYM!
http://www.fotosite.pl/artykuly/foto...-strefowy.html

[rotor]

I co w tym dziwnego??? Kazdy dobry swiatlomierz mierzy ekspozycje na szaro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A kolega myslal ze co??? Jak kupi drozszy aparat to fotki same beda wychodzic takie jak maliny!!!???

PODKRESLAM!!!! (zreszta gALLu jak zwykle trafnie to podsumowal...i jak zwykle mnie uprzedzil )
KAZDY SPRAWNY SWIATLOMIERZ MIERZY NA SZARO!!!!!!

To uzytkownik i jego "banka" powinny myslec a nie sprzet, NALEZY ZAWSZE brac pod uwage wprowadzenie korekty, zaleznie od fotografowanego motywu. Czarnego kota niedoswietlic, wzgledem wskazan swiatlomierza by byl on czarny. A z szarego sniegu zrobic bialy przeswietlajac. Ot cala uproszczona filozofia.
POLECAM ARTYKOL O UPROSZCZONYM SYSTEMIE STREFOWYM!
http://www.fotosite.pl/artykuly/foto...-strefowy.html

kolega chyba dobrze nie zrozumiał , ja to dobrze wiem, że światłomierze są wyskalowane na średnią szarośc, tylko w takim razie po co wymyślono matryce?, jak zwykły C/W wystarczy? hę?
odp.-matryce wymyślono po to, by w jak największym procencie sytuacji zdjęciowych, oszczędzić nam czasu podczas focenia (np.jeśli go nie mamy, lub po prostu się nam nie chce go marnować) na analizę kadru, rozkładu w nim elementów jasnych i ciemnych, ich wzajemnego procentowego udziału,..

[rotor]

Jalowa dyskusja o niczym.

Od ponad 5 lat uzywam F80 na slajdach i to nie aparat dal d... z naswietlaniem a ja, jesli cos jest schrzanione. Nie ma co obwiniac tworcow algorytmow bo i tak nie sa w stanie przewidziec jakie zdjecie bedzisz robil. Na matrycy pomiarowej masz 10 pol, wiec ilosc mozliwych kombinacji to 10! = 3 628 800 roznych scen oswietleniowych. Baza naswietlen standardowych zapisanych w algorytmie pomiarowym to ok 30 000. Tak wiec nie cale 10% mozliwych kombinacji. Do tego pomiar matrycowy w F80/F100 (F100 ma wieksza baze standarowych naswietlen) ma jedna podstawowa zalete, jest w miare powtarzalny i mozna sie nauczyc go korygowac (ale jak robisz tylko na slajdach a nie na negatywach i oceniasz po odbitkach), czego nie mozna powiedziec o pomiarze w D50/D70/D80.

Robilem roznymi aparatami (FE2, F3, F80, D70, D200, EOS300, EOS50, Zenit 122, Zenit TTL, Canon AE-1P) i jak na razie to F3 i F80 maja takie pomiary jakie mi odpowiadaja i bardzo szybko oraz sprawnie moge sie nimi poslugiwac.

cyt."Jalowa dyskusja o niczym." ciekawe, czy każdy Twój post to kwintesencja konkretów na temat danej dyskusji, w której brał udział [nie chce mi sie tego sprawdzać, sam zrób rachunek sumienia] Poza tym, zobacz sobie dyskusje na temat D300-to dopiero będziesz miał ubaw

Jeśli już tak się popisujesz i Cię to kręci, jakie to aparaty miałeś w życiu, popatrz sobie na moje zestawienie
Smiena 8M,Praktica MTL5B (równocześnie brat miał Pr.MTL1000-więc czasami tez używałem), PrakticaBX20,Minolta7xi,X300s,X700,Canon EOS50,500n,NikonF80-2szt,D50,D80...lista zapewne jeszcze otwarta
no i zapomniałem o średnim formacie, od którego wszystko się zaczęło-?AMI66

[slaw74]

matryce wymyślono po to, by w jak największym procencie sytuacji zdjęciowych, oszczędzić nam czasu podczas focenia (np.jeśli go nie mamy, lub po prostu się nam nie chce go marnować) na analizę kadru, rozkładu w nim elementów jasnych i ciemnych, ich wzajemnego procentowego udziału,..

No pewnie do konca faktycznie nie kumam. Niewazne.
Owszem matryce wymyslono dla leniwych i tym co sie spieszy. Jednak do kogo wowczas pretensji ze fotki nie wychodza.....???? Chyba raczej do siebie: PRZECIEZ SIE NIE CHCIALO....

Niestety dzis mamy takie czasy! Wolimy by automaty za nas decydowaly i myslaly, tylko wlasnie nie kumam tych pozniejszych narzekan!!! Poki co dzis nawet najlepszy automat, komputer czy matryca nie zastapia myslenia!
Byc moze kiedys sie to zmieni.... byc moze kiedys ustawimy aparat na AUTO i poprzez telepatyczne polaczenie odbierze on prewizualizowany obraz zdjecia z naszego mozgu

Na razie tak jak sam wspomniales pozostaje nam nauczyc sie korzystac z korekcji naswietlania i zasady dzialania swiatlomierza.
PS. dla mnie pomiar matrycowy to loteria. Fakt czesto nawet trafna ale jak sie pomyli to az wola o pomste...

[gALL]

Jeśli już tak się popisujesz i Cię to kręci, jakie to aparaty miałeś w życiu, popatrz sobie na moje zestawienie
Smiena 8M,Praktica MTL5B (równocześnie brat miał Pr.MTL1000-więc czasami tez używałem), PrakticaBX20,Minolta7xi,X300s,X700,Canon EOS50,500n,NikonF80-2szt,D50,D80...lista zapewne jeszcze otwarta
no i zapomniałem o średnim formacie, od którego wszystko się zaczęło-?AMI66

Jak widac nic nie zrozumiales z mojej wypowiedzi a czepiasz sie slowek. Miec a uzywac swiadomie to dwie sprawy, jak widac pomimo posiadania takiej masy sprzetu nie nauczyles sie jeszcze jej poprawnie uzywac (swiadomie!).

A matryce wymyslono po to abys mial zamiast 95% poprawnie naswietlonych zdjec z 95.5% ... ot takie "gonienie za kroliczkiem".

Swiadome uzywanie CW da lepsze rezultaty niz bezmyslnie uzywana matryca.

[rotor]

Jak widac nic nie zrozumiales z mojej wypowiedzi a czepiasz sie slowek. Miec a uzywac swiadomie to dwie sprawy, jak widac pomimo posiadania takiej masy sprzetu nie nauczyles sie jeszcze jej poprawnie uzywac (swiadomie!).

aleś Ty geniusz jesteś, że takie wnioski wyciągnąłeś, widziałeś choć jeden film-slajd przeze mnie naświetlony hę?
Ja piszę tylko o tym, że z takim działaniem matrycy F80 nigdy przedtem się nie spotkałem-a miałem możliwośc porównania do tego i owego

A matryce wymyslono po to abys mial zamiast 95% poprawnie naswietlonych zdjec z 95.5% ... ot takie "gonienie za kroliczkiem".

ciekawe która matryca da 95% poprawnie naświetlonych zdj. ?

Swiadome uzywanie CW da lepsze rezultaty niz bezmyslnie uzywana matryca.

Ameryki nie odkryłeś..