temperatury barwowe

[Bogdan]

moze to nieeleganckie, ale z braku wiedzy, doswiadczenia [w ustawianiu WB] i lenistwa - wszystko robie w RAW, WB auto, a potem prostuje w NC albo PS [tyle juz sie nauczylem]

i generalnie - jestem zadowolony, zwlaszcza, ze czasem niezamierzona dominanta [ o czym trafnie napisal Jerry] daje efekt, ktorego sam nigdy nie wymyslilbym

[ALF]

to ja podrzucę inny problem temperatury barwowej...światło lamp sodowych...kolorymetr przy tym wariuje...pytałem o filtr, który wywali pomarańczową dominantę ze zdjęć, ale dowiedziałem się, że robi taki filtr jedynie firma Lee w postaci foliowej - można to przyciąć do formatu cokina P...a może znacie jeszcze jakąś metodę?

[idiom]

W nawiązaniu do wypowiedzi Wojtka o "złym" balansie przypomniałem sobie o obrazku który pokazywał Tron

http://www.bytephoto.com/photopost/s...cat=503&page=1
Zrobione konkurencyjnym aparatem Wink. A to komentarz autora :

"Zdjecie wykonane bylo na zewnatrz. Czekalem na swiatlo o zmierzchu o takiej intensywnosci zeby gralo z sila swiatla lampy (w lampie jest zarowka 100W). Wykorzystalem fakt ze zarowka ma ponizej 4000K a niebo o zmierzchu czesto ponad 10000K. Robie zdjecia w RAWie, wiec nie bylo problemu potem ustawic temp. barwowa posrodku - co uwypuklilo niebieskosc swiatla 'nocy' i pomaranczowosc lampy Czas naswietlania dobrany pomiarem centralnie-wazonym (w trybie M) z niedoswietleniem -1."

Zdjęcie robi wrażenie

[c2h5oh]

A tu moj prywatny zly wb

źródło