Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11
  1. #1

    Domyślnie Filtry w fotografii cyfrowej

    Przeglądałem ostatnio literaturę o fotografii i zauważyłem, że o filtrach kolorowych jest tylko w podręcznikach do analogowej fotografii b&W. Czy fotografowanie z filtrami lustrzanką cyfrową nie ma zatem sensu? Oczywiście można próbować wyciągać chmury w programach do obróbki graficznej, ale wydaje mi się, że wiąże się to z pogorszeniem jakości zdjęcia. Jak próbuję używać jakiegoś programu do znacznego zwiększenia kontrastu między niebem a chmurami to momentalnie pojawia się więcej szumów i jakość zdjęcia pogarsza się. Czy nie lepiej wtedy założyć jakiś filtr na obiektyw (np, ciemnoczerwony dla uzyskania efektu wyrazistych chmur) i nie bawić się w cyfrową ingerencję w kontrasty tylko po prostu wywołać nefa jako b&w? Czy taki efekt będzie równoważny efektom uzyskiwanym przez "kręcenie suwakami" w photoshopie? Co o tym myślicie?
    Pozdrawiam!
    ZAPRASZAM
    kamil

  2. #2

    Domyślnie

    Cóż. Jeśli chodzi o filtry barwne, to efekt w programie graficznym będzie nieporównanie lepszy, od tego uzyskanego tym kolorowym szkiełkiem na obiektywie. Po pierwsze, klorowych szkiełek masz raptem kilka (kilkanaście), a możliwość korekty kolorów w programie graficznym jest ciągła w całym zakresie. Po drugie, możesz wprowadzać te zmiany lokalnie, co nie jest możliwe za pomocą filtra (działa na cały kadr). Jeśli zdjęcia będziesz robił w RAWach, to o pogorszeniu jakości obrazu praktycznie nie ma mowy, a korygować możesz wszystko co chcesz i jak chcesz. Moim zdaniem, filtry barwne skończyły się wraz z fotografią analogową.
    Ostatnio edytowane przez JK ; 08-08-2007 o 10:35
    Jacek

  3. #3
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    Ja tam żadnym specem nie jestem, ale podzielam zdanie JK. Z małym wyjątkiem - używam czasem niebieskiej połówki

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pebees Zobacz posta
    Ja tam żadnym specem nie jestem, ale podzielam zdanie JK. Z małym wyjątkiem - używam czasem niebieskiej połówki
    Bo z połówkami (głównie ND, bo moim zdaniem tylko takie mają sens w fotografii cyfrowej) jest trochę inaczej. One mają za zadanie nie "pokolorowanie" części kadru, tylko możliwie płynną zmianę ilości światła rejestrowanego w różnych częściach kadru (np. ciemniejsze niebo - jaśniejsza reszta lub odwrotnie). Szkoda tylko, że nie da się zupełnie dowolnie kształtować linii podziału kadru. Bywaja takie sceny, których nie da się bez połówki ND dobrze zarejestrować na jednym zdjęciu, ale w odwodzie jest zawsze bracketing, wołanie RAWa z różnymi parametrami oraz mniej lub bardziej udziwniony HDR/DRI, czy jak by tego nie nazywać.
    Jacek

  5. #5
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    (..)
    Bywaja takie sceny, których nie da się bez połówki ND dobrze zarejestrować na jednym zdjęciu, ale w odwodzie jest zawsze bracketing, wołanie RAWa z różnymi parametrami oraz mniej lub bardziej udziwniony HDR/DRI, czy jak by tego nie nazywać.
    Tak. O ile scena jest statyczna

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pebees Zobacz posta
    Tak. O ile scena jest statyczna
    Coś chyba koledze umknęło. Napisałem również o wołaniu RAWa z różnymi parametrami i o DRI, a to już nie ma nic wspólnego z dynamiką sceny, bo dotyczy jednego "klapnięcia" lusterm i migawką.
    Jacek

  7. #7
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Coś chyba koledze umknęło. Napisałem również o wołaniu RAWa z różnymi parametrami i o DRI, a to już nie ma nic wspólnego z dynamiką sceny, bo dotyczy jednego "klapnięcia" lusterm i migawką.
    No tak, próbując się tłumaczyć napiszę tak:
    O ile scena jest statyczna, lub przepalenia/niedopalenia nie przekraczają ~4 EV

  8. #8

    Domyślnie

    Ja korzystając z okazji zadam pytanie, które kiedys już zadawałem (bezskutecznie). Picasa ma taką opcję "Filtered B&W" - jak rozumiem, pozwala ona zasymulować robienie czarno-białej fotki z kolorowym filtrem. Ponieważ jednak nigdy nie bawiłem się fotografią B&W, nie jestem w stanie stwierdzić, na ile to odpowiada rzeczywistości - czy ktoś z Was uzywał tej opcji i moze się wypowiedzieć?

  9. #9
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    Ja używam czasem. I jak to mówią - wedle uznania jej używam. Choć ostatnio zacząłem sobie poznawać Gimpa, i ... rozkład na RGB i kombinowanie ich warstwami bardziej mi odpowiada (więcej możliwości).
    A co do Picasa - http://picasa.google.com/support/bin...853&topic=1143

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pebees Zobacz posta
    Merci beaucoup - kretyński nawyk nie używania helpa

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •