Szukaj
Skomentuję bo myślę że tego oczekujesz a z doświadczenia wiem że komentarze dają do myślenia.
1. Dobrze by było numerować zdjęcia jeśli oczekujesz komentarzy.
2. Może to są Twoje rodzinne strony, gdzie lubisz spacerować ale dla wszystkich oglądających są to trawy zalane wodą. Pomyśl dlaczego ktoś oglądający te zdjęcia miałby na nich zawiesić oko na dłużej?
Może dla wójta gminy byłoby to interesujące że parking mu zalało ale dla oglądających zdjęcia na forum - dlaczego?
3. Na plus:
- mi podobają się takie chmury jak na zdjęciu 1,2 i 5 (chociaż na wszystkich są podobne ale na tych wygladają przyjemnie miękko). Możnaby je fajnie obrobić w programie.
- nie poddajesz się tendencjom do przesaturowania kolorów. Chociaż uważam że to dobrze jednak czasem warto sróbować coś ze zdjęciem zrobić - poprawić kontrast, wyostrzyć, w kilku miejscach podkreślić światło. Czymś przyciągnąć uwagę albo porawić je do takiego efektu jaki pamietają Twoje oczy. Będzie ciekawiej.
4. Z drugiej strony:
Paprochy na matrycy do wystemplowania.
Ja bym zostawił zdjęcie 4te i 5te, i coś z nimi zrobił. Resztę bym wyrzucił. Z 4-tego i 5-tego można coś ładnego zrobić Z 4ki próbowałbym zrobić coś w kolorze a z 5tki coś w B&W.
Ostatnio edytowane przez pki1234 ; 31-01-2024 o 20:38
Kolega wyżej napisał sporo, ja dodam od siebie że widać że teren ma spory potencjał i można znaleźć świetne kadry (5 kadr z trzema drzewami b, fajny), ale żeby zdjęcia były atrakcyjne musisz je zrobić w innych warunkach - najlepiej okolice wschodu lub zachodu słońca, teraz okres zimowy jakby nie było więc może są poranne przymrozki, albo mgiełki nad wodą - obserwuj prognozy i porządnie zaplanuj taki plener aby była szansa na coś ciekawszego. Unikaj chaosu w kadrze (zdjęcia 1, 6), postaraj się wyizolować jakieś drzewa itp. Powodzenia.
Fotografia krajobrazowa o tej porze roku to dość przygnębiające zajęcie: przy pełnym zachmurzeniu jest szaro i na zdjęciach płasko, woda to ciekawy temat, ale potrzebuje odbić, a suche trawy wprawiają raczej w ponury nastrój.
Trudno jest znaleźć w tym umieraniu odrobinę piękna. Albo warto wyczekać, by choć promyk światła wniósł w te sceny trochę życia. Chyba na tym to polega, żeby mieć cierpliwość, kreatywny nastrój, czasem odrobinę szczęścia, a czasem ustawić budzik o nieludzkiej porze (bez obietnicy powodzenia).
Ja w takiej scenerii chowam aparat przy dwóch sytuacjach: zachmurzeniu 100% i zachmurzeniu 0%.
Ostatnio czytałem na blogu doświadczonego fotografa, że żeby trafić na efekt jaki chciał, odwiedzał to samo miejsce latami.
Ostatnio edytowane przez Jacenty Z. ; 23-03-2024 o 18:37
Skontaktuj się z nami