iPhone 15 Pro i 15 Pro Max

[MstrG]

Skoro powiedziałem A robiąc temat o Pixelu, powiem B z najnowszym jabłkiem. Ktoś już ma lub planuje kupić?

Główny: 48MP sensor, 2.44µm quad pixels, 24mm equivalent f/1.78-aperture lens, Dual Pixel AF, OIS
Ultra-wide: 12MP sensor, 13mm equivalent f/2.2-aperture lens, Dual Pixel AF
Tele: 12MP sensor, 1.12µm pixels, 120 mm equivalent f/2.8-aperture lens, Dual Pixel AF



DxOMark: https://www.dxomark.com/smartphones/...one-15-Pro-Max

[burton]

Używam mniejsze pro. Cytując klasyków „złego słowa nie powiem” Po prostu dobry telefon z całkiem ok aparatem. Po powrocie do fotografii analogowej rzadziej korzystam z iPhone’a.

[MstrG]

Używam mniejsze pro. Cytując klasyków „złego słowa nie powiem” Po prostu dobry telefon z całkiem ok aparatem. Po powrocie do fotografii analogowej rzadziej korzystam z iPhone’a.

W sensie, że przez brak czasu mniej siedzisz przeglądając internet na telefonie, bo musisz wywoływać filmy w ciemni?

Tak poważnie - na wakacje zabierasz jeszcze jakiś aparat czy wystarcza Ci smartfon?

[m_a_g]

Używam 15 Pro Max od października ubiegłego roku. Telefon jak telefon, spełnia dobrze swoją rolę.
Co do możliwości fotograficznych to są całkiem przyzwoite ale to nic nowego - nie widzę jakiejś specjalnej różnicy pomiędzy poprzednimi modelami Apple z 3 aparatami.
Mam dobre porównanie bo zmieniam telefon co roku zaraz po premierze, poprzednio był 14 Pro Max, 13 Pro Max, 12 Pro Max.... i tak dalej albo leżą w szufladzie albo wydałem rodzinie.
Przeglądając zdjęcia w galerii z ubiegłych lat wszystkie wyglądają w zasadzie tak samo dobrze, jak to z telefonu.
Jak najbardziej zabieram "normalny" aparat fotograficzny na wakacje - dla przyjemności Chociaż jakbym się uparł to pewnie telefonem bym też ogarnął

PS. To zestawienie z DXO które wstawiłeś jest dla mnie trochę zaskakujące bo nigdzie nie ma nic z Samsunga. A jako drugi telefon używam aktualnie Galaxy Z Fold 5, który w mojej ocenie robi tak samo dobre zdjęcia jak 15 Pro Max, a nawet nie ma go w zestawieniu.

[MstrG]

Ja też zabieram normalny aparat na wakacje. Osobiście nie mam takiej przyjemności w fotografowaniu smartfonem. Podczas wakacji robię też często zdjęcia portretowe dzieciakom, a tu jakość ze smartfona jeszcze nie jest dla mnie akceptowalna.
Patrząc jednak po znajomych to prawie nikt nie rozgląda się już za aparatem entry level. Telefon zrobi praktycznie już obrobione zdjęcie, posegreguje i jeszcze wyśle wszystko w chmurę. Dodatkowo możesz na szybko usunąć coś ze zdjęcia nie mając pojęcia jak poruszać się choćby w PS.

Samsung Galaxy Z Fold5 wg tego rankingu zajmuje 51 miejsce aktualnie: https://www.dxomark.com/samsung-gala...5-camera-test/

[m_a_g]

No właśnie, dlatego te rankingi są dla mnie.... dziwne? Mam dwa telefony przed sobą, Apple jest na 3 miejscu, Samsung na 51... a zdjęcia wyglądają tak samo dobrze (albo źle).

Co do reszty Twojej wypowiedzi to mam takie same odczucia: portrety z telefonu to zdecydowanie nie to.
A telefony w moim odczuciu "zabiły" fotografię. To takie przewrotne, bo w dobrym znaczeniu, ale jednak.
Przed wejściem na rynek telefonów które robią zdjęcia lepsze niż dobre kompakty kilka lat temu, fotografia jako hobby była popularna, ludzie chcieli mieć pamiątki, kupowali sprzęt, czytali, wchodzili na fora w sieci.
Teraz telefony (chyba w zasadzie już każdy model nawet te super tanie) są na tyle dobre, wygodne, i przede wszystkim każdy taki posiada, że wszyscy nimi fotografują i jest to niejako oczywiste.
Mało komu dedykowany aparat fotograficzny nawet przyjdzie do głowy, bo nie ma takiej potrzeby. A nie ukrywajmy, najwięcej ludzi kupowało właśnie sprzęt "entry level" albo jakiś trochę lepszy ale do zastosowań "entry level", czyli foto w JPG i brak obróbki.
Teraz to albo telefon (99% zdjęć jakie powstają globalnie i są wrzucane do sieci pewnie pochodzi z telefonu takiego czy innego), albo sprzęt pro. No i kilku pasjonatów na wymarciu fotografujących dla sportu

[MstrG]

To jak z każdym rankingiem. Nie jest dla mnie jakąś wykładnią, ale chyba można go traktować jako jakiś punkt odniesienia. Mamy chociaż o czym pisać
Pełna zgoda z tym co napisałeś. Kiedyś wystarczyło kupić "luszczankę" i już się było "fotografę". Teraz każdy jest "fotografę" i "filmmejkerem". Nie hejtuję i nikomu nie umniejszam. Topowe telefony mają nawet spoko możliwości filmowe.

Zobacz ile zdjęć i użytkowników na Flickr ma Apple, a ile Canon.

[MstrG]

W filmiku 14 Pro, ale i tak postanowiłem wrzucić.