Ależ wcinaj się. Im więcej osób bierze udział w dyskusji tym lepiej. Każdy przecież może wyrazić swoje zdanie oraz podzielić się swoim doświadczeniem oraz przemyśleniami. Z mojej strony temperatura nie wzrosła nawet o pół stopnia podczas dyskusji.
No właśnie, jest to bardziej skomplikowane i branie jakiegoś tekstu z internetu gdzie ktoś opisuje jaki to DR ma ludzkie oko i przekładanie go jeszcze na to co widzimy w optycznym wizjerze nie ma większego sensu. Dlaczego? Już o tym pisałem:
To pierwsza sprawa. Zdjęcie które wrzuciłem (załącznik w poście nr 8) dokładnie to pokazuje. Silne światło w kontrze - to oświetlające drzewo po lewej stronie - spowoduje, że źrenica będzie mocno przymknięta i nie zobaczymy tego co jest ciemnych partiach. Mając założony szeroki kąt nawet nie mamy możliwości temu przeciwdziałać.
Druga sprawa - aby źrenica przystosowała się do innej jasności musimy na to spojrzeć i chwilę poczekać. Tak samo możemy zrobić aparatem z EVF (bo to głównie o to bój ) i też będziemy widzieć. Więcej, pomiar światła zadziała szybciej niż nasza źrenica, która nie zrobi tego z mgnieniu oka, jak zostało wcześniej określone. Branie całego zakresu pracy źrenicy i porównywanie z możliwością matrycy dla mnie nie ma sensu.
Dodatkowo wybierając pomiar światła punktowy i biorąc pod uwagę WYSIWYG w EVF jestem w stanie zobaczyć więcej.
To staram się przekazać. Nie wydaje mi się, że to co piszę jest oderwane od rzeczywistości
Dokładnie. Jednak zmienia się też wtedy "kadr". Niemożliwym jest widzenie "JEDNOCZEŚNIE" - jak to zostało podkreślone - jasnego ekranu monitora oraz szczegółów w ciemności na głośniku:
Starałem się na to nakierunkować Krzysztofa, ale jakoś mi nie idzie
Nie istnieje oko, które jest w stanie to naraz pokazać.
Szukaj
Skontaktuj się z nami