Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31
  1. #1
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    04 2010
    Miasto
    Czechowice-Dz.
    Posty
    185

    Domyślnie Statyw fotograficzny karbonowy Redged TSC-425K (zestaw z głowicą RNB-1n)

    Witam.
    Ktoś z Was używał już coś z tej firmy. Głowica mnie nie interesuje lecz sam statyw. Wcześniej używałem Velbon Sherpa 630. Jestem z niego bardzo zadowolony ale zaistniała potrzeba zakupu drugiego statywu. Velbon ma blokadę nóg na zacisk. Ten ma blokadę na skręcanie. Jak ktoś ma jakieś doświadczenia z tym statywem to proszę o podzielenie się ze mną nimi. Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam.

  2. #2

    Domyślnie

    Czy głównym atutem dla Ciebie jest karbon, czy system blokowania nóg? Sam nie miałem styczności z marką o którą pytasz, ale kupiłem okazyjnie statyw karbonowy ze skręcanymi nogami i jestem (znowu) rozczarowany. Może to być kwestia chińskiego triopo, może w porządnych statywach te pierścienie robią tylko pół obrotu, jeśli nie, to nie widzę przewagi takiego rozwiązania nad zatrzaskiem. Sorki jeśli wpis zupełnie nie na temat

  3. #3

    Domyślnie

    od 15 lat uzywam statywow na nakretki i zdecydowanie nie chcialbym sie bawic w zatrzaski.

    trzeba sie przyzwyczaic do sprawdzania dokrecenia, to na pewno. i tez w roznych firmach to roznie wyglada - dlugie lata mialem Sherpe Pro 630CF i to byly fantastyczne nakretki (szerokie uchwyty, bardzo lekko pracujace). teraz mam statywy Sirui i tam nakretki sa normalnie wezsze w uchwycie, a kat miedzy "zablokowany" a "mozna wysunac segment" jest duzo ostrzejszy niz w Velbonie, wiec to wymaga troche przyzwyczajenia. za to jest wyczuwalny opor kiedy nakretka wskakuje w pozycje blokady, wiec jest to tez bezpieczniejsze.

    z Redgedem jako takim nie mam doswiadczem poza jakims okazyjnym macaniem w sklepie. samych nakretek bym sie nie bal, ale co do trwalosci konkretnego producenta to trzeba by poszukac. Sirui w roznych nogach/glowicach mam od moze 10 lat, to jest jak dla mnie sprzet z gatunku nie do zajezdzenia - a jestem landszafciarzem i uzywam tego dosc czesto i duzo, w tym w roznych temperaturach i zawilgoceniu powietrza

  4. #4
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    04 2010
    Miasto
    Czechowice-Dz.
    Posty
    185

    Domyślnie

    Ogólnie chciałbym żeby to był karbon Nie potrafię uzasadnić dlaczego. Może dlatego, że Velbon też jest z karbonu i dobrze się spisuje. Co do Redged TSC-425K to podoba mi się jego udźwig [ 8 kg ] i minimalna wysokość [ 12 cm ].

  5. #5

    Domyślnie

    Mam niemal identyczny (tyle że aluminiowy) statyw Benro. Jest to sympatyczne w obsłudze urządzenie, ale do dość lekkiego sprzętu. Nie podoba mi się kąt rozstawu nóg (jest nieco zbyt wąski), ale ten problem można obejść, wychodząc w rozstawieniu trochę poza zaskok.
    Beznadziejna jest głowica. Ustawienie aparatu w pionie NIE UNIERUCHAMIA w pełni sprzętu i przy dłuższych czasach aparat po prostu obsuwa się. Nakrętki są "takie sobie" i wymagają trochę mozołu, jednak niezawodności trudno im odmówić. Świetnie wykonane (grube i poręczne) są nakrętki przy statywach Manfrotto z serii Travel, ale też jest to trochę wyższa półka cenowa.

  6. #6
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    04 2010
    Miasto
    Czechowice-Dz.
    Posty
    185

    Domyślnie

    Dziękuję za reakcję. Trochę mnie ogranicza kasa i chyba będzie trzeba zrezygnować z karbonu ale jednak zostanę z przyzwyczajenia przy zatrzaskach. Znalazłem coś takiego https://foto-net.pl/statyw-Cullmann-...-480-RW20.html . Ma na tym wisieć D7500 z Tamronem 100-400 mm. Ok. 1,7 kg. Martwię się trochę o głowicę. Macie jakieś doświadczenia?

  7. #7

    Domyślnie

    jak chcesz niedrogo taki statyw podrozny, to sprobuj jednak sie odmyslic na amelinum. mam maluchy Sirui w wersji karbonowej i amelinowej - nie pamietam konkretnych modeli, ale pod wzgledem gabarytow to sa praktycznie blizniaki, mimo ze kupowane w odstepie dobrych 10 lat. przy malych gabarytach i wzglednie cienkich rurkach wersja amelinowa jest sztywniejsza i ogolnie solidniej ja czuc, a roznica w wadze nie jest wbrew pozorom duza (za roznice w cenie latwo dobierzesz porzadniejsza glowice, ktora ma kardynalne znaczenie dla komfortu pracy). co do stabilnosci to przy bezwietrznej pogodzie karbon daje rade zadziwiajaco dobrze, ale na wietrze czuc juz roznice (jest lzejszy, wiec przy zachodnim wietrze 4 troche drzy), gdzie na aluminium ten sam wiatr nie robi wiekszego wrazenia.

    kluczem IMHO jest raczej glowica. jak zalozysz do Tamrona bejme statywowa, to na dobrej glowicy i sztywnym podlozu przy bezwietrznej pogodzie bedzie OK. sztywnosc normalnego statywu to to nie bedzie, no ale to wiadomo...

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Andrzej67 Zobacz posta
    Dziękuję za reakcję. Trochę mnie ogranicza kasa i chyba będzie trzeba zrezygnować z karbonu ale jednak zostanę z przyzwyczajenia przy zatrzaskach. Znalazłem coś takiego https://foto-net.pl/statyw-Cullmann-...-480-RW20.html . Ma na tym wisieć D7500 z Tamronem 100-400 mm. Ok. 1,7 kg. Martwię się trochę o głowicę. Macie jakieś doświadczenia?
    Jakie zdjęcia robisz, że potrzebujesz statyw do 100-400? Do przyrody to monopod albo odpowiednia głowica chyba?

    Po pierwsze, do pionów kup l-bracket. W przeciwnym razie wydasz krocie na głowicę, żeby utrzymała pion, a aparat z ciężkim obiektywem i tak będzie zjeżdżał.
    Po drugie, dziś nie kupiłbym głowicy bez arca swiss. Wiem, szybkozłączka jest szybsza w montażu, ale arca jest bardziej uniwersalna i pewniejsza.
    Po trzecie, popatrz na statywy na Amazonie, często mieli fajne ceny i niezłą chińszczyzną.


    Ps. Amelinum... OMG

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    Po pierwsze, do pionów kup l-bracket. W przeciwnym razie wydasz krocie na głowicę, żeby utrzymała pion, a aparat z ciężkim obiektywem i tak będzie zjeżdżał.
    dlugi teleobiektyw i tak ma swoja obejme, ktora zawsze mozna obracac. wiec jesli tylko pod niego, to korpus nawet nie musi miec wlasnej szybkozlaczki

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    Po drugie, dziś nie kupiłbym głowicy bez arca swiss. Wiem, szybkozłączka jest szybsza w montażu, ale arca jest bardziej uniwersalna i pewniejsza.
    dokladnie tak. tylko Arca. co wiecej, o ile mnie pamiec nie myli to nowe tele Tamrona maja standardowo obejmy juz z szyna arkowa, wiec nawet plytki nie trzeba kupowac

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    Po trzecie, popatrz na statywy na Amazonie, często mieli fajne ceny i niezłą chińszczyzną.
    ja bym jednak macal w sklepie. w tym przypadku bardzo duze znaczenie maja standardy wykonania konkretnego producenta. mozna miec dwie chinskie kopie jednego pomyslu, i roznica miedzy nimi bedzie spora. to i tak czesto jest lepsze niz Chinczyki rebrandowane przez Niemcow (np. Rollei) albo Holendrow (chocby ww. Redged ) ale dobrze jest przemacac przed zakupem, bo to sie bardzo moze roznic...
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 18-09-2023 o 11:33

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    (...)
    Po drugie, dziś nie kupiłbym głowicy bez arca swiss. Wiem, szybkozłączka jest szybsza w montażu, ale arca jest bardziej uniwersalna i pewniejsza.
    (..)
    Ale to się nie wyklucza. Są głowice/same złączki z zaciskiem, zamiast klasycznego imadełka.

    Jednocyfrówki z długim tele bym pewnie na tym nie wieszał, ale mniejszy...
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    (...)co wiecej, o ile mnie pamiec nie myli to nowe tele Tamrona maja standardowo obejmy juz z szyna arkowa, wiec nawet plytki nie trzeba kupowac(..)
    Właściwie, to jest nawet ciut odwrotnie. Już tylko N/C/S robią tele bez ARCA. I trzeba (jeśli potrzeba) kupować zamienniki.
    Ostatnio edytowane przez OjTam ; 18-09-2023 o 11:52
    Zabawy forumowe
    Fotografia Miesiąca.
    Tematyczne
    KretoRAWki
    Weź udział.
    Nie wymiękkaj.

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •