To nie powód słabego światła. Jak kręci się głównym pokrętłem w D80 np. w prawo i dojdzie do krańcowych parametrów to kręcimy np. o 3 obroty bez zmiany parametrów. Jeśli chcemy je zmienić to trzeba te 3 obroty wrócić też bez jakichkolwiek sugestii i zmian parametrów ze strony aparatu. Wpada się po prostu w czarną dziurę. I nie wiadomo w końcu w którą stronę trzeba kręcić by z niej wyjść. A tak jak pisałeś zmienia się ogniskową, a poza tym idzie zmiana światła to trochę głupieje. Musze się przyzwyczaić. W canonie jeśli kręcąc pokrętłem w jedną stronę nie zmieniały się parametry to kręcąc w drugą było wiadome że zaczną się zmieniać, a tu nic. Trzeba dokładnie popatrzeć jaki czas, jaka przysłona i czy jest ona minimalna dala danej ogniskowej no i wiemy w którą stronę trzeba kręcić, a przy mojej czasem reporterce nie ma na to czasu. Pewnie zrezygnuje z tego P na korzyść A, S. Wrrum masz chyba D80? Sprawdź mi proszę czy masz to samo po przekroczeniu skrajnych wartości?
Szukaj
Skontaktuj się z nami