https://it.slashdot.org/story/18/11/...lawsuit-claims
Wersja 11.1.0 (sprzed roku) mogła kasować pliki użytkownika. Np. wyczyścić cały dysk.
Dla mnie niesamowity był wątek na forum https://forums.adobe.com/message/9503050
Szukaj
https://it.slashdot.org/story/18/11/...lawsuit-claims
Wersja 11.1.0 (sprzed roku) mogła kasować pliki użytkownika. Np. wyczyścić cały dysk.
Dla mnie niesamowity był wątek na forum https://forums.adobe.com/message/9503050
D7100, Nikkor 50mm/1.8g, Sigma 10-20/4-5.6, Revuenon 135/2.8 | Sony RX100M3 | Raynox DCR-250 | Fuji X-T2, XF 18-55/2.8-4.0, XC 50-230/4.5-6.7, Stroboss 36F, K&F Nikon-Fuji adapter
Jeśli ustawileś jako MediaCache folder ProgramFiles to nie dziw się, że ci wszystko wykazowało.
Jedyny problem był taki, że program nie sprawdzał rozszerzeń, a kasował wszystko co było.
No ale kurna, kto trzyma wszystko w jednym folderze?! Foto, video, dzwieki i cache?
Smietnik i nic wiecej.
docxxx nie masz pojęcia o czym piszesz. Po pierwsze ludzie nie trzymali w folderze Media Cache Files plików audio/video czy projektów czy folderów z takimi rzeczami, tylko na tym samym dysku twardym trzymali folder Media Cache Files i OBOK niego (a nie w nim) foldery z projektami i plikami źródłowymi. I w takiej sytuacji, mimo porządku i braku śmietnika, wystarczyło że na jakimś dysku utworzyłeś folder cache a PPro kasowało wszystko co znalazło na CAŁYM tym dysku, poza folderem cache a nie tylko w nim. To jest masakra.
Uprzedzę pytanie, po co cache przenosić z domyślnej lokalizacji na systemowym dysku na dysk z plikami źródłowymi - powodów jest wiele, główny to fakt pracowania na kilku komputerach nad jednym projektem, czy praca kilku osob jednocześnie nad jednym projektem umieszczonym na współdzielonym dysku np sieciowym lub serwerze. PPro ma zresztą taką opcję aby lokalizację cache zmienić lub nawet umieszczać obok plików źródłowych jeśli jest to możliwe. Wszystko dla wygody użytkownika. Tyle że to spier.... i ludzie potracili miesiące pracy i TB danych. Ci co robili backup mieli szczęście, stracili "tylko" czas pracy. Ci co nie robili.....
Sytuacja była o tyle kuriozalna, ze adobe wiedziało o problemie w maju, a we wrześniu nadal ludzie pisali posty że im coś PPro usunął. Miesiące po wykryciu błędu, bo Adobe nie raczyło mailowo powiadomić użytkowników że ich program zżera dane i żeby zrobić od dawna dostępną aktualizację.
;]
Skontaktuj się z nami