Szukaj
Czy jak napiszę, że jestem na tak (no dobra, bardzo na tak) to zostanę zakwalifikowany do TWA???
Co prawda nie mam 100% pewności interpretacji. Wnętrze raczej hotelowe czyli związek raczej luźny, strój pani też do tego pasuje. Ale może to inna historia. Ale raczej nie. On odchodzi bez pożegnania. Fascynujące są te oczy bez białek, świetnie zagrane paszczą i poza też dobra do tego. Po prostu jest to nagie w sensie emocjonalnym. Do tego kultura plastyczna (mówię o tonach). Ciekawy jest kadr. Normalnie odruchowo przeniósłbym go w prawo. A tak postać mężczyzny jest centralna i najważniejsza. Co zderzone z tytułem robi się nieprzypadkowe. W sumie opowieść o odchodzącym, o którym nic nie wiemy. To chyba najlepsza Twoja fota jaką widziałem.
I co, i co - jestem w TWA? Czy ktoś mnie zdemaskuje?
pozdro
Wiesiek
Ostatnio edytowane przez Wujot ; 08-10-2018 o 23:59
Hotel
on wchodzi
ostatni klient
zmęczenie
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Zdjęcie bardzo fajne. Tylko dyskusja pod nim żenująca.
PS
Tak naprawdę to nie jest dyskusja.
Ojej... Dlaczego tak piszesz że żenująca?
Według mnie to nie tylko zmęczenie, widzę strach a to daje do myślenia co się tam będzie dziać.
A może właśnie wyszli? Ona zmęczona i z obrzydzeniem na twarzy, on po prostu zamyka drzwi? Bardziej mi pasuje taka historia.
Mnie zdecydowanie też - zresztą o tym napisałem.
Wydawałoby się, że można to odczytywać dwojako. Za otwieraniem troszeczkę przemawia sylwetka - mam wrażenie, że przy zamykaniu jest większa szansa bycia na wykrocznej (przy otwieraniu raczej dojdziemy do drzwi). Kluczowa jest jednak interakcja między modelami. Wydawałoby się, że wchodzący powinien wywołać zainteresowanie (choćby zawodowe). Tutaj tego całkowicie brak - bardziej charakterystyczne dla bycia "po". Tytuł też prowadzi raczej w tym kierunku. Dlatego automatycznie interpretujemy tak aby wszystko się zgadzało (nawet jak układ nóg troszkę się nie zgadza). Aby być zgodnie z zamierzeniem autora należałoby chyba zmienić tytuł. Na coś co to wyjaśniłoby sytuację. Np "ostatni na którego nie czekam". Albo przyjąć, że wielu (moim zdaniem większość) odczyta to zgodnie z "automatem interpretacyjnym" naszych głów.
Pozdro
Wiesiek
Ostatnio edytowane przez Wujot ; 09-10-2018 o 10:21
Skontaktuj się z nami