Szukaj
Dzisiaj miałem wreszcie trochę czasu i przetestowałem parę obiektywów z moją Zetką. z obiektywami F AF-S nie problemu. Niestety współpraca z Nikkor AF Micro 105 mm f/2.8D oraz Tokiną AT-X M100 PRO AF D 100 mm f/2.8 układa się tylko na gruncie manualnym. Zakładam, że tak ma być i inaczej nie będzie. To akurat nie problem, makro i tak prawie zawsze robię w manualnie, a jak mi się zachce inaczej to ciągle jest D750.
Obiektyw D nie ma jak napędzić bo to na śrubokręt, a Tokina pewnie kwestia oprogramowania w obiektywie, którego nawet nie ma do aktualizacji czy to w domowych warunkach czy nawet w serwisie.
Chyba ma to że FTZ nie ma napędu na śrubkę ?
Jak tokina na śrubkę to tym bardziej nic nie zrobisz z tym.
Wielu żałuje obiektywów na śrubokręt ale ja bym się tym muzeum nie przejmował.
No nie ma. Ale jeszcze raz. Co litera D w nazwie obiektywu ma wspólnego z AF na śrubkę?
Mam tego świadomość. Makro i tak przeważnie manualnie. Ważne że cała reszta hula i jest super.
To że z małymi wyjątkami D oznacza że tam będzie na śrubokręt bo to są muzealne obiektywy, przecież obiektywów D z własnym silnikiem AF wiele nie ma i łatwo to sprawdzić, a szukać inaczej już utrudniamy, dlatego D raczej oznacza śrubokręt mimo że to oznaczenie nie jest związane z śrubokrętem - tyle wystarczy ?
Nie, nie wystarczy. Bo jak ktoś akurat ma AF-S/D albo AF/G, i przeczyta że nie działa/działa na FTZ a tu zonk, i przyjdzie marudzić na forum/FB?
I fakt. Dużo ich nie było, ale były.
Raczej trzeba sprawdzić konkretnie czy działa przez FTZ bo to że jakiś obiektyw D ma swój silnik nie oznacza nic, a wtedy marudzenie na forum/FB może być do kwadratu.
Ja bym zwyczajnie unikał takich obiektywów.
Skontaktuj się z nami