Czyszczenie lustra

[damian_888]

Przeszukałem forum (nie wiem, może słabo, ale starałem się dokładnie) i nie znalazłem wiele na temat czyszczenia lustra.

Wiem, że to znacznie delikatniejszy element od sensora.
Wiem, że lepiej to zostawić i nie czyścić.
Wiem, że większość poleci wysłać na serwis jak coś mi na lustrze przeszkadza.

ALE ... wiem też, że wiele osób czyści lustra samodzielnie i skutecznie (przynajmniej widziałem w sieci kilka zagranicznych porad).

Chciałbym jednak zasięgnąć również tutaj na forum porady u Was.
Jakie macie z tym doświadczenia?

Czy użycie szerokiej szpatułki do FX matrycy i tego samego płynu i BARDZO delikatne, niemal bez nacisku "pogłaskanie" lustra w D500 będzie OK czyszczeniem?
Dziękuję Wam z góry za porady i wymianę doświadczeń.

[Darek72]

A z czego chcesz oczyścić lustro u siebie? Jeżeli są jakieś pyłki to ja używam bardzo miękkiego pędzelka (o ile dmuchnięcie gruszką nie pomaga) i delikatnie usuwam nim zanieczyszczenia w stronę bagnetu. Nigdy nie używałem żadnej chemii do czyszczenia tego elementu ponieważ powierzchnia lustrzana na lustrze jest napylana i z pewnością nie jest odporna na takie środki. Dawno temu jak kupiłem używanego F90x, który miał dość mocno upaprane lustro po poprzednim właścicielu to musiałem je oczyścić lekko wilgotnym patyczkiem higienicznym (zwilżonym w wodzie destylowanej) - przy zachowaniu ostrożności wyczyściłem je bez żadnych uszkodzeń i tak jest do dzisiaj.

[damian_888]

Pyłkami się nie przejmuję, bo to właśnie albo miękki pędzelek albo gruszka załatwia.

Mam tam kilka plamek takich od mżawki (deszcz) ... to że trochę widać w wizjerze to mógłbym pominąć, ale wiem, że to na AF też wpływać może.
Na ten moment nie są to punkty dla mnie ważne, ale może tego przybyć więc uprzedzając to chciałem skonsultować temat.

Czyli płynu do czyszczenia sensora lepiej nie używać?

W sumie ten patyczek + woda destylowana i delikatnie to poprzecierać hmm ... brzmi bardzo sensownie.

[madebyzosiek]

Czyściłem dotychczas lustra w analogach, normalnie jak okulary, miękka szmatką i płynem do mycia szyb. Nic im nie jest, ale lustra w cyfrowym aparacie bym nie ruszał bez wyraźnej potrzeby. Nie wiem jak używasz aparatu, ja jeszcze lustra nie musiałem czyścić w niczym, nawet w starym D200.

[damian_888]

W mojej ocenie bardzo dbam o sprzęt. W ocenie ludzi z zewnątrz też więc chyba nie jest źle
W terenie jak zmieniam obiektyw to zwracam uwagę na wiatr, osłaniam itd. Niestety zmieniam czasem szkła więc coś mi tam musiało z mżawki jakiejś zostać.

Na razie tylko konsultuję bo wszystko działa a na te plamki w wizjerze i tak uwagi nie zwracam.

[Studio5s]

My w serwisie używamy specjalnych miękkich, niepylących bibuł, oraz specjalnego detergentu do mycia na mokro. Nie proponuję używania patyczków do uszu ponieważ są one twarde, oraz ostre i mogą porysować lustro.

[damian_888]

My w serwisie używamy specjalnych miękkich, niepylących bibuł, oraz specjalnego detergentu do mycia na mokro. Nie proponuję używania patyczków do uszu ponieważ są one twarde, oraz ostre i mogą porysować lustro.

Super. To napisz mi proszę jakie to bibuły i detergent to sobie to nabędę
Z góry dziękuję.

[Zdebik]

Ja czyszczę zużytym sensor-swabem i eclipse. Nawet małe lustro od AF tym obrywa. Jak narazie wszystko ok.

[Studio5s]

Super. To napisz mi proszę jakie to bibuły i detergent to sobie to nabędę
Z góry dziękuję.

Bibuły - Cleaning wiper można zakupić na allegro, płyn nabywamy bezpośrednio w NIKONIE, nie ma oznaczeń fabrycznych.

[damian_888]

Dziękuję za info.

Co do tego płynu czy można użyć np. taki do czyszczenia sensora?

I pytanko jeszcze bo bibuły, płyn OK ... ale na czym bibułka ... palec, szpatułka?

- - - - kolejny post - - - - - -

Ja czyszczę zużytym sensor-swabem i eclipse. Nawet małe lustro od AF tym obrywa. Jak narazie wszystko ok.

Ale poziom nacisku to chyba minimalny no nie?