Szukaj
Taki sobie landszafcik... Może stwierdzenie "taki sobie" jest zbyt szorstkie, fotografia nie jest zła, więc powiedzmy że standardowy landszafcik.
Bardzo ładnie i naturalnie wyszło. Szału nie ma ale jest dobrze wykonane.
Ja państwu powiem, że ja pracuję cały czas, cały czas czegoś się uczę, bez przerwy.
Jak widzę co się dzieje pod lasem, to te drzewo bym zostawił sobie na później, albo inną porę i leciał w te mgłę do lasu
Szkoda, ja tam bardzo lubię mgłę a rzadko mam okazję ją fotografować, dlatego ja bym leciał za nią, bo drzewo mi nie ucieknie a światło już miałeś dość pospolite. Ale kadr mi się podoba i też się zgadzam z tym co poprzednicy napisali.
Aż z ciekawości przejrzałem Twoje wątki ze zdjęciami i muszę powiedzieć, że - poza wypadkami przy pracy - masz niezły warsztat. Dawniej an forum fotograficznym było to zrozumiałe samo przez się, teraz doszło do tego, że wypada to pochwalić.
A co do powyższego zdjęćia - jest dużo plusów.
Po pierwsze kompozycja i kadr. Niby podręcznikowe, niby wszyscy o tym trąbią i piszą, niby wszyscy powinni o tym wiedzieć, nieśmiertelna reguły trójcy i tak dalej - a ciągle jeszcze czytelna, prosta, bezpretensjonalna i bez wydziwiania lub dorabiania ideologii, dobrze ułożona kompozycja jest raczej rzadkością, niż normą. Tutaj taką widzę, więc chwalę.
Po drugie opanowanie koloru. Może staję się nudny, ale z wolna dochodzę do smutnego wniosku, że wymaganie od fotografów, żeby umieli zapanować nad kolorem robi się coraz bardziej egzotyczne! Jak dawniej zdjęćia bez dobrego koloru były rzadkością, to teraz te z dobrym kolorem są rodzynkami w zalewie wymęczonych, od burych po plastikowe, czy inaczej kolorystycznie koślawych obrazków. Tutaj podoba mi się kolor w tym sensie, że jest uspokojony ale bez bladości, zieleń trawy mocna ale bez śladu radioaktywności, niebo subtelne, ale wyraziste... Trzymaj się tej drogi.
Po trzecie ekspozycja - też pochwalę!
Po kolejne - obróbka - rzecz, co do której niektórzy są dumni że jej nie robią, inni się nią nie przejmują i robią od sasa do lasa, aż po skrajności, czyli tych co mylą ją z fotomontażem. Cieszy mnie, że ciągle jeszcze dobra, nieprzesadzona, autorska obróbka bez epatowania chodliwymi filtrami typu 'jajecznica na instagramie' czy 'ślub w Irlandii okiem mego obiektywu' nie przysłania Ci obrazka. Też bym się tego trzymał, doskonaląc z czasem sztukę.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Dzięki za komentarze. Cały czas się uczę, podglądam najlepszych i myślę, że idę w dobrym kierunku
Nic to zdjecie nie urywa, ale mozna powiedziec ze taki klasyk drzewkowy wyszedl.
Zeby co urywalo to przydalby sie np bardziej zroznicowany pierwszy plan, wprowadzajacy wglab zdjecia. to jako jeden z przykladow, reszty tak na poczekaniu nie wymysle.
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Skontaktuj się z nami