Witajcie Nikoniarze

Powoli zastanawiam się nad tygodniowym jesiennym plenerem, problem w tym że nie posiadam samochodu i dojazd do miejsca autobusem lub busem i dalej na nogach. Najlepiej jedna miejscowość z noclegami lub maksymalnie dwa miejsca. Nie posiadając samochodu sporo czasu tracę na dojazdy. Pomyślałem o okolicach Krynicy Zdrój i Piwnicznej Zdrój ewentualnie jeszcze coś innego gdzie będę miał ciekawe punkty widokowe. Krynicy nie znam zupełnie i troszkę się zastanawiam czy warto. Okolice Piwnicznej poznałem w ciągu dwóch dni, podobały mi się widoki z okolic Piwowarówki natomiast wieża widokowa Eliaszówka nie zrobiła na większego wrażenia, widoczne wierzchołki drzew nie dają perspektyw na dobre zdjęcia z widokiem na Tatry, zastanawiam się gdzie jeszcze się wybrać w okolicach Piwnicznej ?. Pomysł mam taki, dojeżdżam do miejsca z noclegiem i na nogach zwiedzam okolice. Prośbę mam taką czy był ktoś w wyżej wymienionych miejscach i może podzielić się informacjami gdzie najlepiej udać się na wschody i zachody, fotografia krajobrazowa oczywiście. Pieniny odpadają bo byłem już wielokrotnie, Gorce i okolice Turbacza nie robią na mnie jakiegoś większego wrażenia. Okolice Czorsztyna z wieżą widokową na Lubaniu też znam dobrze. Może jeszcze coś innego polecacie, najlepiej z widokiem na Tatry lub jakieś fajne miejscówki z ciekawymi widokami i jak pogoda dopisze liczę na mgiełki.