Szukaj
Może być testowe,
Jak nie widzisz linii horyzontu, to wymień monitor
A co do zdjęcia, w zasadzie odbiór mam nijaki, zwłaszcza mając w pamięci wcześniejsze prace.
Nie widzę punktu zaczepienia.
Ale z ramką lepsze
D7000+S17-50/2.8+S70-200/2.8+S30/1.4
było: D90, N18-105, N50/1,8D, N70-210D
Nie każdy obrazek pasuje do każdej ramki
A nie każda ramka pasuje do każdego obrazka
Tak tym razem wolę wersję z ramką
Co nie zmienia faktu, że mam lekki dysonans w miejscu gdzie urywają się skały i niemal natychmiast objawia się wypalony horyzont
Co też potęguje fakt, że chmury się centralnie ułożyły nad przywodzącym wzrok kamieniem
możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby
Nie.
Ani technicznie, ani kompozycyjnie, ani obróbkowo - w żadnym z tych aspektów mi nie podchodzi. I chciałbym zaznaczyć, że mówię to delikatnie, żeby znowu nie było jakiejś obrazy.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Dla mnie bardzo dobra robotę robi to PRAWIE zlanie się nieba i wody; mam wrażenie przenikania się żywiołów. Subtelnie tonalnie i i kolorystycznie, z dużą przyjemnością obejrzałem Twoją fotografię.
Na telefonie gdy zobaczyłem pierwszy raz było... "no fajne". Obejrzałem na monitorze i... jest przeostrzone, i kolory nie bardzo mi współgrają. Niebo ma swoją drogę, dół swoją. Niby okej ale jednak mi coś zgrzyta... no i kiedyś miałeś lepsze kadry...
Kolory są naturalne i nic tu nie kombinowałem. Co do ostrzenia to tą samą metodą co zawsze. Skała mocno chropowata, może stąd to wrażenie.
Co do kadrowania to nie dyskutuję, każdy obiera inaczej. A co do tego, że kiedyś robiłem lepsze zdjęcia to jest to zdjęcie z 2011r. czyli solidne wykopki .
Grunt, że szczera opinia. Dzięki.
Kulten, pomimo że wszędzie wieszasz na mnie psy ja nie miałem i nie mam Cię za idiotę... Wrócę jeszcze do tego.
Dlatego szczerze wierzę, że nie oczekiwałeś ode mnie innej odpowiedzi. Dla mnie to naturalne - skoro wystawiasz kiepskie zdjęcie, słusznie oczekujesz odpowiedzi że kiepskie. Dopiero byłoby dziwne, gdybyś oczekiwał inaczej.
Natomiast mówiąc zupełnie poważnie, trudno mi uwierzyć, że na serio uznajesz to za komplement (dlaczego - patrz pierwsze zdanie). No chyba, że masz jakoś straszliwie wykrzywioną definicję tego, co to jest komplement, ale to już chyba wykracza poza ramy tego forum.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Widzę Marcin, że się rozkręcasz i idziesz w swój dawny styl - to mnie cieszy. Fotografia stanowi bardzo ciekawe studium przypadku. Szału nie ma ale gdybyś podsunał tą fotografię ludziom, ktorzy posiwieli od szukania typowych fineart'owych perspektyw na pewno otrzymał byś bardzo pozytywne opinie.
W moim odczuciu brakuje o kilka sekund dłuższej ekspozycji, rozważył bym też opcję b/w bo te kolory i to światło jakoś kiepsko mi się komponują - kadr ma potencjał.
Skontaktuj się z nami