Cześć
Moja koleżanka z pracy stwierdziła, że chce sprzedać swojego Nikona D3100 ze standardowym obiektywem 18-55.
Lustrzanka przez ostatnie 2 lata nie była używana prawie w ogóle, jest w dobrym stanie.
Ona jest jej drugim właścicielem. Kupiona została w 2009 roku. Przebiegu ma niewiele, jak na tyle lat, bo tylko 39 tysięcy.
Nie ma żadnych dead pixeli.
Cena wywoławcza i ostateczna? 400zł
Powiedzcie czy się opłaca? To byłaby moja pierwsza lustrzanka w życiu, ale... dla samego faktu, że cena jest taka niska, chętnie bym ją kupił.
Co wy na to?
Szukaj
Skontaktuj się z nami