Ciekawe że ten kto pisze o telefonie podaje zawsze zdjęcia robione w eleganckich warunkach oświetleniowych
Szukaj
Ciekawe że ten kto pisze o telefonie podaje zawsze zdjęcia robione w eleganckich warunkach oświetleniowych
Nikon D5300, Sigma 18-35 f/1.8 ART, Nikkor AF-S 28-70mm f/2.8D IF-ED, Samyang 8mm, Helios 44M-4 58mm f/2.0, Nikkor AF-P 70-300 VR
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Ale trzeba przyznać że fony już osiągają poziom kompaktów sprzed dziesięciu lat, więc pomyślcie co się będzie działo za kolejne 10 lat !
@poste, @2pompony, nie patrząc na obróbkę bo ta jest subiektywna, co jest nie tak w tych zdjęciach? Oczywiście poza krzywym horyzontem na ostatnim z powodu robienia panoramy wyciągniętą przez kraty ręką? Jakość zdjęć produkowanych przez dzisiejsze telefony, szczegółowość, jest świetna. Są rawy więc można to tez obrabiać do woli. Jeśli razi Was obróbka to nie widzę problemu żeby zajrzeć choćby do huawei photo contest i zobaczyć inne zdjęcia wykonane telefonem, na których może bardziej widać, że się da: https://gallery.consumer.huawei.com/...lery.php?tag=3
;]
@Aeon88
Po pierwsze to nie lubię krytykować czyichś zdjęć, komuś się podobają, komuś nie, co mi do tego, te zdjęcia dałeś jako przykład i do tego się odniosłem. Niestety, ale te zdjęcia otworzyłem na dużym monitorze i wyglądają... no może faktycznie fonem "da się", ale poziom szumów, dystorsja, kwestia kadrowania z uwagi na ograniczony zakres, rozdzielczość... no mnie jednak nie satysfakcjonują. Robiłem kiedyś zdjęcia w Wenecji (podobne warunki, słońce) d80 z kitem i dla mnie jpg-i z puszki z przed 10 lat, bez obróbki, wyglądają po prostu lepiej. Więc teza, jaką postawiłeś swoimi zdjęciami (skoro dobre zdjęcia da się zrobić d90, da się telefonem, to tym bardziej d5300 z kitem, chyba, że źle zrozumiałem intencję) dla mnie to akurat krok za daleko jeśli chodzi o telefon.
Szum (ziarno) dodałem w poście, rozdzielczość i jakość jest z dupy bo to zdjęcie bezpośrednio z facebooka podlinkowane, a na fb wiadomo jak jest... Dystorsja zauważalna jest tylko na panoramie i wynikła tylko z mojej nieuwagi przy panoramowaniu - były kraty, niewygodnie, to nie błąd aparatu tylko mój. Tak czy siak, uważam (subiektywnie), że te zdjęcia jak na fotki z fona wyglądają bdb, Wam subiektywnie się nie widzą. Ok, to normalne. Dlatego też podlinkowałem wyżej galerię konkursu huawei gdzie ludzie się bardziej przykładali do zdjęć wykonanych telefonem, jestem pewien, że po przeglądnięciu tamtej galerii zobaczycie zdjęcia które "dają radę"
A jaki wydźwięk miał mieć mój post? "Przestań psioczyć idz robić zdjęcia."
PS. JPGi prosto z P10tki (nie robiłem w RAWach), muśnięte suwakami jeszcze w telefonie, wgrane na serwer co by facebook nie spierdzielił jakości (kliknij aby powiększyć):
Jak na moje subiektywne potrzeby fotografowania na wyjazdach prywatnych telefon napewno zastąpi mi lustrzankę. Jak dla mnie subiektywnie można dziś nawet telefonem zrobić świetne zdjęcia co pokazali ludzie biorący udział w konkursie huawei. Tym bardziej D5300 z kitem można zrobić genialne krajobrazy. Trzeba tylko chcieć, uczyć się i robić zdjęcia. Sprzęt da radę.
Ostatnio edytowane przez Aeon88 ; 11-09-2018 o 12:34
;]
Najogólniej ich wygląd i klasa - a konkretniej ekspozycja, kolory, WB, o kadrowaniu nie wspominam, bo to rzeczywiście akurat nie wina aparatu...
Chyba poste napisał większość, ale ja powiem tak (to przykład): jeśli ktoś mówi, że umie robić doskonałą ekspozycję, a potem pokazuje zdjęcia z kiepską - to czuję zgrzyt. Jeśli twierdzi że robi wspaniałe kolory, a potem pokazuje radioaktywne lub niedorobione - też czuję dysonans. Jeśli ktoś snuje opowieści, że wychodzą mu wspaniałe zdjęcia, tylko potem pokazuje takie nie tylko nieciekawe ale obarczone wieloma błędami, niedociągnięciami, płyciznami, niedoróbkami, brakiem staranności, itd - ogólnie czuję, że coś jest bardzo nie tak w tych opowieściach...
To był tylko przykład, ale w Twoim przypadku jest - co muszę z bólem przyznać - dość podobnie. Mówisz, że aparat daje radę, ale pokazujesz zdjęcia, które temu przeczą. Piszesz, że to obróbka - to czemu nie pokazałeś z taką obróbką, żeby wszystkim rzeczywiście buty spadły z zachwytu? Przecież podobno aparat tak może? Podobają Ci się kolory tych zdjęć? Mnie nie, WB również. Tak, to są kwestie do poprawy - tylko dlaczego trzeba o tym teraz przypominać, skoro miało być tak pięknie od początku?
Dla tego wszystkiego (tutaj akurat 'dla' i 'tego' pisze się osobno) przytaknąłem koledze, który rzekł: ilekroć ktoś pokazuje zdjęcia z komórki i mówi że dają radę - to dobitnie pokazuje, że akurat nie dają...
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Ja tylko jeszcze wtrącę się odrobinę. Ja uważam, że z telefonu się telefonuje a nie robi nim zdjęcia sam nie robię i podzielam zdanie tu wypowiadającym się w takim tonie, jak autor słów " ilekroć ktoś pokazuje zdjęcia z komórki i mówi że dają radę - to dobitnie pokazuje, że akurat nie dają." i zdanie to podzielam. Natomiast co przyznać muszę uczciwie, że raz na czas ktoś pokaże mi zdjęcie (czy też wrzuci) zrobione przysłowiowym tosterem (czyli komórką) i moje odczucia są takie, że ja to bym się pół godziny zbierał, pół godziny rozstawiał, pół godziny ustawiał a i tak bym później narzekał, że mi nie wyszło. A tu tosterem wyszło jednym pstryknięciem. Nie twierdzę, że to norma, nie twierdzę, że to częste, ale tak się zdarza. Rzecz jasna, przez kompletny przypadek, po prostu automatyce się udało i tyle. Natomiast jeśli ktoś uważa, że telefon daje radę (w ogólności i co do zasady) to ok, niech tak uważa i pozostanie przy robieniu zdjęć telefonem, bo aparat może okazać się w ostatecznym rozrachunku zbyt skomplikowany i zwyczajnie niepotrzebny.
P900, D50 IR, D7000, NIKKOR AF-S 18-55 G ED, NIKKOR AF 35-135/3.5-4.5, YN-565EX
Skontaktuj się z nami