Szukaj
Otóż to
Tylko pamiętaj, że w cenie Nikkora możesz mieć cztery Sigmy... Czyli wszystko działa adekwatnie do wartości A co do samej 17-50, to poza poza słabo trzymającą się osłoną słoneczną nie miałem z nią problemów, nie ma się czego wstydzić przy Nikkorze 17-55, więc nie jest tak źle. A jeżeli chcemy pogadać o jakości szkieł Sigmy z punktu widzenia Sigmy Art, to już dyskusja wyglądałby inaczej
Moje słowa. Wolałem przepłacić za Nikona niż kupować coś co od startu nie działa na sto procent. No ale modne jest zachwalać S17-50/2.8 i ja posiadać bo dziś wszyscy robią zdjęcia na przysłonie f=2.8 robienie na wyższych wartościach to obciach haha
Ciężko jest tak zgeneralizować, bo wszystko zależy od potrzeb. Ja na przykład rzadko robię zdjęcia na 2.8, bo najczęściej mam coś jaśniejszego na aparacie Ale Sigme miałem i mam ponownie, bo uważam ją za najbardziej opłacalne jasne i stabilizowane szkło do DXa. Ma też Nikkora 17-55 2.8, bo jest odporny na wszystko, a przy tym bardzo pewny i szybki. Nikkora 16-80 nawet nie rozważałem, bo nie lubię jak mi szkło zmienia światło, no i moim zdaniem kosztuje za dużo. Za to stałek Nikkora nie lubię... no może z kilkoma wyjątkami które mam (105 2.5 Ai i 180 2.8 ), bo co z tego że mają pewniejszy AF, skoro używanie ich na pełnej dziurze to walka z przeciętną ostrością i aberracją? Rynek szkieł jest bardzo duży, każdy znajdzie coś dla siebie. A Sigma z tematu jest chwalona przede wszystkim dlatego, że w tej cenie nie ma lepszego standardowego zooma do DX ze światłem 2.8 i stabilizacją. Tyle
@madebyzosiek mnie nie przekonasz
ale oczywiście fajnie piszesz i ciebie lubię
Przypuszczam, że nie chodzi o próbę przekonania a po prostu o opinię. Mnie również nikt nie był w stanie przekonać do owej Sigmy gdy siedziałem w DX. Ba! Nikt mnie jeszcze nie przekonał do żadnej Sigmy bez względu na format. Ale @madebyzosiek ma rację- wszystko zależy od potrzeb.
@nikoniarz mnie też nie.
Tu nie chodzi o przekonywanie, tylko o zaprzeczanie bzdurom które się pisze o awaryjności, nie działaniu i innych... Mam siedem szkieł Sigmy, starszych i nowszych i żadna nie zawiodła nigdy w swoim zastosowaniu. Oczywiście żaden Nikkor też mnie nie zawiódł, ba - mam większe zaufanie do Nikkora 17-55 2.8 niż do Sigmy 17-50 2.8, ale żadna stałka 1.4 Nikkora nie daje obrazka tak dobrego, jak Sigmy Art i tego nie ma sensu próbować obalić, bo to fakt. Jedyny Nikkor, który daje radę to 105 1.4...
Edyta: Sorki, muszę sprostowanie dopisać... Mam osiem szkieł Sigmy, zapomniałem o jednym do Sony A6000 Miałem styczność jeszcze przynajmniej z sześcioma innymi szkłami, Sigmę 17-50 2.8 mam drugi raz. Jedyna do której miałem jakieś ale, to 18-35 1.8 Art.
Ostatnio edytowane przez madebyzosiek ; 08-09-2018 o 21:59
Skontaktuj się z nami