Szukaj
Gdzie jest prowokacja?
Nie wątpię, że jest.
Symbole narodowe przy każdej okazji wynoszone, a później pójdą z dymem.
Para w gwizdek...
Odjazd!
D7000+S17-50/2.8+S70-200/2.8+S30/1.4
było: D90, N18-105, N50/1,8D, N70-210D
Prowokacja? A jakże jest. Prowokacją jest powieszenie szmaty w roli flagi na kulawym maszcie. Prowokacją jest trucie ludzi w środku miasteczka. Prowokacją jest czerwono-biały szalik na szyi pętającej się pijanej hordy. Pofałdowany baner przybity na elewacji zabytkowego ryneczku (wpisanego w rejestr zabytków). Dalej płoty obwieszone paskudnymi "reklamami". Radosna twórczość deweloperska. Śmieci porzucone w urokliwych enklawach. To ostatnie jest chyba najgorsze...
Jakoś nieszczęśliwie zostałem obdarzony jakąś wrażliwością wizualną - naprawdę czasem tak wali mnie po oczach, że można się przewrócić. Polska jest obrzydliwa tam wszędzie gdzie widać ślad naszej ręki i dla kontrastu przepiękna tam gdzie jej nie ma. Oczywiście z tym wszędzie to przesadziłem ale nie aż tak bardzo. Jak mam się czuć dobrze Polakiem kiedy tego tak bardzo nie akceptuję?
Smaczku temu zdjęciu dodaje to, że zegar zatrzymał się na tej 12:15. Czyli nie tylko nie zdążyliśmy do 12:00 ale już zawsze będziemy spóźnieni. A ja tam byłem tylko przejazdem, wyciągnąłem aparat (przeważnie nie mam siły) i zrobiłem dokumentacyjną fotę. Kto jest tym prowokatorem nawet nie wiem.
Aha - przypomniało mi się, że ktoś fajnie poruszył problem reklam - ściągnijcie sobie pdf i zobaczcie.
Pozdro
Wiesiek
Ostatnio edytowane przez Wujot ; 26-06-2018 o 00:21
Ostatnio edytowane przez sufenta ; 26-06-2018 o 10:30
I was expecting applause but I suppose stunned silence is equally appropriate... flickr
Hmm to mi wygląda na kreskę, któregoś polskiego rysownika.
Skontaktuj się z nami