Nie lubię Pana Tadeusza. Nie ratuje go nawet forma. Może szkoda, że polonista nie umiał mi jej wytłumaczyć. Że nauczyciel muzyki nie wytłumaczy dlaczego niektóre utwory są przyjemne dla ucha. Można powiedzieć, że po prostu są i czerpać z nich. Ale ja bym chciał jednak się dowiedzieć dlaczego.
Nie zgodzę się z Tobą - jeśli liczy się wyłącznie subiektywny odbiór, to studenci historii sztuki i kierunków artystycznych powinni poczuć co najmniej, że ktoś im robi wodę z mózgu. Ostatecznie Arnheim po prostu lał wodę i poblęblał coś od rzeczy.
Lubię pytać "dlaczego".
Wysłane z mojego Nexus 9 przy użyciu Tapatalka
Szukaj
Skontaktuj się z nami