Tyle to ja wiem... Dlatego też nie rozumiem wywodów @leon001...
EDIT:
Wygląda na to, że zadałem "zawodowcowi" niewygodne pytanie i zabrakło argumentów na rzeczową dyskusję...
Szukaj
Tyle to ja wiem... Dlatego też nie rozumiem wywodów @leon001...
EDIT:
Wygląda na to, że zadałem "zawodowcowi" niewygodne pytanie i zabrakło argumentów na rzeczową dyskusję...
Ostatnio edytowane przez nikoniarz ; 31-03-2018 o 18:50
Może jest w innym miejscu i to mi się wydaję należy rozwiązać.Niech ktoś odpowiednio piśmienny wystosuje odpowiednia pisma do wydawcy i do stowarzyszenia.Wydaje mi się że warto się postarać aby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Z kolei wiem że zdjęcia do publikacji naukowych wiążą się z całą procedurą.
Czy widziałem drukarnie nie widziałem ale np. u mnie w domu każdy prowadzi swoją działalność gospodarzą i czasami robi się coś za darmo lub po kosztach bo tak wymaga sytuacja.
Masz racje. Sam według tego jestem idiotą bo wysłałem zdjęcie.Choć fotografuje przyrodę bardzo krótko to udało mi się zrobić dobre zdjęcie ( było dobrze przyjęte na jednym z portali fotograficznych).Ale co do przyrody to siedzę już w niej z 15 lat.Prawie 10 byłem myśliwym.Spotkałem na swojej drodze takie sytuację o których foto zawodowiec może tylko pomarzyć ( z atakiem niedźwiedzia na moją osobę włącznie) Z zawodu jestem leśnikiem.
Ligo
Widziałeś kiedyś wilcze gody,atak wilków na jelenie ,dziki.Duszenie sarny przez rysia i.Odyńca po strzale się na twoich nogach.Polować na stare jelenie wabiąc ich głosem.Znający temat wiedzą o co chodzi
Na pewno to ciekawe widoki, ale mówimy o zdjęciach ptaków.
Za darmo.
Zdjęcia ptaków to taki sam akt fotograficzny jak inny do którego się dopasowujemy.Czy to sesje w studio czy przyrodzie.Po pewnym czasie i doświadczeniu robisz je jak bułka z masłem.A gdy jesteś zawzięty i robisz to latami to takich bułek masz tysiące .I gdy dasz taką jedną czy dwie za darmo to czapka z głowy Ci spadnie.
Za darmo.Tak jak pisałem są ludzie uczynni którzy czasami zrobią coś za darmo.Tak w dzisiejszych czasach. Zależnie od sytuacji, znajdziemy takie osoby.
Mam znajomego, który robi tradycyjne polskie potrawy.
Zarówno mięso, jak i warzywa i owoce. Do tego domowe piwo i wino. Jest rolnikiem więc według niektórych surowce ma za darmo (bo przecież pracy innych nie uważają za wartość). Ale on bezczelnie to SPRZEDAJE!!! Mało tego, dobrze na tym zarabia!!!
Trochę dzięki niemu sam kilka lat temu zacząłem robić domowe przetwory na większą skalę, następnie wędliny, później piwo, żona piecze chleb... Mamy z tego niesamowitą satysfakcję. Ale wyobraźcie sobie uważam, że to ma wartość którą można wyrazić w złotówkach.
Gdyby ktoś znajomy przyszedł i poprosił o zdrowe jedzenie, to bym mu dał. Ale gdyby przyszedł ktoś z jakiejś organizacji, to najwyżej mogę mu sprzedać i zażyczę sobie dokumentu potwierdzającego transakcję. Nie wierzę w to, że ktoś prowadzi jakąkolwiek działalność bez zysku. Za długo żyję.
Zdjęcia przyrody mogą być sporo warte jeśli tylko są dobre (samemu trzeba zdefiniować, co to dla kogoś znaczy). Nie ważne, czy miało się dużo radości z obcowania z przyrodą, czy zrobiło się je przy okazji spaceru, czy też spędziło się 3 dni w czatowni w deszczu i chłodzie.
Spytaj kogoś kto lubi jeździć samochodem (sporo jest takich) czy zawiezie Cię za darmo do innego miasta, spytaj maniaka komputerów, czy napisze dla ciebie jakiś skrypt dla zabawy... itd.
Dałeś coś za darmo? Twój wybór. Tylko nie dziw się później, że inni oceniają Twoje zachowanie w sposób mało pochlebny.
- - - - kolejny post - - - - - -
@linxxx
Zapomniałem.
Zazdroszczę widzenia tego o czym pisałeś. Zupełnie poważnie.
Kiedyś dużo chodziłem po lasach i widziałem dzikie zwierzęta z odległości kilku metrów, ale nie widziałem rzeczy o których pisałeś.
Dawałem i sprzedawałem. Jakoś w realu nikt nie oceniał tego mało pochlebnie. Mało tego- więcej dałem pijakowi/bezdomnemu na ulicy niż na WOŚP. I to nie z zasady, a z przypadku. Ale przecież, zgodnie z podejściem niektórych tutaj, mogłem powiedzieć- spadaj, idź do pracy... Skoro pracuję to nie ofiaruję gotówki... Skoro fotografuję to nie ofiaruję zdjęć...
Skontaktuj się z nami