Close

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 25
  1. #11

    Domyślnie

    To jest zarys wycieczki, jak ktoś będzie zainteresowany to chętnie rozwinę konkretne tematy. Elaboratów pisał nie będę.

  2. #12

    Domyślnie

    Byłem kilka lat temu w Chiang Mai i okolicach tak gdzieś około 10 dni i faktycznie jest to fajne miejsce, ale nie byłbym sobą gdybym nie miał jakiegoś ale. Na zdjęciach widzę te okropne cyrkowe sztuczki ze słoniami i niefajne zdjęcia z wygądającymi jak zdechlaki lwami. Niestety, ale choćby nie wiem ile włodarze tych przybytków nie ściemniali to te malunki, tańce, przebieranki i inne niewinnie wyglądające zabawy nie są dla słoni zachowaniami naturalnymi i często okupione jest to wieloletnim cierpieniem zwierząt. A co do lwów to ich wrodzone drapieżne instynkty tępione są przy pomocy środków farmakologicznych. Te lwy są wiecznie na haju Z opisu podoba mi się trekking ze słoniami, o ile nie jest to trekking na ich grzbiecie. Oczywiście słonie od tego nie umierają, ale dla ich zdrowia nie jest to obojętne (delikatnie pisząc). W Chiang Mai jest kilka fajnych organizacji, które pozwolą zaznajomić się z obyczajami słoni przez informację, podpatrywanie, interakcję i wolontariat na rzecz tych pięknych zwierząt. Będąc na miejscu warto skorzystać. Tylko trzeba to robić z wyprzedzeniem, bo jest bardzo dużo chętnych.
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 02-04-2018 o 22:13

  3. #13

    Domyślnie

    Generalnie to zgadzam się z Tobą ale...Z takimi kontrowersyjnymi miejscami jest tak, że wszyscy tam jadą, a później mówią, że to nieetyczne. Każdy chce to sprawdzić sam. Co do Tygrysów (bo Lwów to tam akurat prawie nie ma) to niektóre ośrodki rzeczywiście zamknięto z przyczyn, o których piszesz. Tutaj mieliśmy z żoną najwięcej kontrowersji. Co do słoni to byliśmy w dwóch ośrodkach. Ten cyrk z malowaniem obrazów, grą w piłkę itp. średnio nam się podobał. W drugim przypadku mieliśmy przejażdżkę na słoniach, która kończyła się wspólną kąpielą w rzece i szorowaniem słoni. Tutaj mieliśmy wrażenie, że tym zwierzętom jest naprawdę dobrze. Najlepszą opinię ma "Elephant Nature Park" gdzie rzeczywiście najlepiej zarezerwować wizytę na kilka tygodni wcześniej.
    Czytałem wcześniej kilka artykułów ma temat traktowania słoni w Tajlandii i opinie "Europejczyków" wydają się mocno przesadzone. Polecam artykuł: http://asiandivers.pl/slonie-w-tajlandii człowieka, który od kilkunastu lat mieszka w Tajlandii. To trochę tak jak wstrzynanie dyskusji, który pies ma lepiej, czy ten na wsi z łańcuchem na szyi koło budy, czy ten na czwartym piętrze w bloku z dwoma pięciominutowymi spacerami dziennie. Ludzie ze wsi uważają, że ci miastowi znęcają się nad zwierzętami, a ci z miasta odwrotnie. Kto ma rację?
    Dla nas słoń jest dzikim zwierzęciem, które powinno żyć w naturalnym środowisku. Dla Tajów to oswojone zwierzę, tak jak dla nas koń.
    Przy okazji Chiang Rai wrzucę zdjęcia kobiet z Plemienia Karen (długie szyje) gdzie dyskusja pewnie rozgorzeje na nowo.
    Nie mi oceniać co jest dobre, a co złe.

    Pozdrawiam
    Bartek

  4. #14
    Rycerz
    Gość

    Domyślnie

    Tak samo można by zapytać co lepsze, że słonie wożą ludzi czy że ciężko pracują przy wyrębie drzew jak to miało miejsce dawniej?
    A trzymanie świń czy kur w klatkach na mięso w Europie to już takie humanitarne jest?

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Na słoniach jechałem. Do tygrysa nie chciałem iść.

  5. #15

    Domyślnie

    Co ma piernik do wiatraka, Rycerzu? Ja nikogo nie oceniam, tylko zwracam uwagę na problem. To, że gdzieś się dzieje tak samo źle czy jeszcze gorzej nie zwalnia naszego sumienia. Sam popełniałem i popełniam masę błędów w podróży, ale staram się ich unikać i dlatego między innymi o tym pisze. Może ktoś nie ma świadomości, że postępuje nieetycznie lub sądzi odwrotnie, że problemu nie ma albo że świadomie wybrał obóz, plemię itd gdzie nic złego się nie dzieje. Chodzi mi tylko o informację. Tak samo ze wspomnianymi wyżej longneckami. Dla jednych to ludzkie zoo, dla innych krzywda ludzka a jeszcze inni nie widzą w tym nic złego lub sądzą, że zostawiając dolary w jakiś sposób pomagają tym ludziom. Ważne by tego wyboru, ide - nie idę, dokonać świadomie. A wracając do słoni to uważam, że w tym konkretnym przypadku nie ma sensu zdawać się na intuicję i to co widzimy. Słonie są uczone tych sztuczek od małego i można sobie sprawdzić jak ta tresura wygląda (zapewne są też wyjątki, mam nadzieję, że jest ich jak najwięcej). To, że teraz nie cierpią nie oznacza, że nie dokładamy cegiełki do cierpienia przyszłych wychowanków tych szkół cyrkowych, bo jeśli znajdą się chętni by to oglądać, znajdą się też chętni by to pokazywać. A można przecież inaczej czego przykładem jest wspomniany wyżej ENP oraz kilka innych tego typu placówek.

  6. #16
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Przygoda fajna, nie byłem i zazdroszczę, a fotki nic specjalnego nie pokazują, troszkę cyrku i schematów ale nie czepiam się bo jak napisałem nawet takich nie mam.

    Co do zwierzaków.
    Można by się zastanowić czy pięknie zadbane koniki na Rynku Głównym w Krakowie maja tak samo przyjemne życie jak koniki ciągnące ludzi nad Morskie Oko, a czy finalnie wiele z nich nie kończy w karmie dla psów lub w kabanosie ?

  7. #17

    Domyślnie

    I do jakich doszedłeś wniosków po zastanowieniu?

  8. #18

    Domyślnie

    Mbuna, czy mógłbyś napisać kilka słów o trzech mnichach z pierwszego i kolejnych zdjęć?

  9. #19

    Domyślnie

    Do skasowania
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 03-04-2018 o 19:27

  10. #20

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mbuna Zobacz posta
    Z takimi kontrowersyjnymi miejscami jest tak, że wszyscy tam jadą, a później mówią, że to nieetyczne. Każdy chce to sprawdzić sam.
    Słoń to dzikie zwierze, który aby mógł pracować z turystami to od małego trzeba go "szkolić" . Podczas "szkolenia" jednym z najważniejszych etapów jest "złamanie duszy" słonia. Lepiej nie wpisuj w youtuba jak takie coś wygląda...

    jakiś czas temu o swojej głupocie i naiwności napisałem tekst, aby innym pokazać jak łatwo dać się omamić i uzmysłowić jak to wygląda. Oczywiście decyzje każdy podejmuje sam.
    Wiem, że z tą wiedzą jaką posiadam lub nawet z tylko wątpliwościami, nie zdecydowałbym się na jazdę na słoniu.

    http://www.lkedzierski.com/tajlandia...a-kac-moralny/

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Tajlandia
    By nimnull in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 06-11-2016, 16:33
  2. Chiny + Tajlandia
    By konradzik in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-10-2015, 23:18
  3. Tajlandia (pytania)
    By agawytka in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 26-10-2011, 09:56
  4. [ Architektura ] Tajlandia - Ayutthaya
    By hepihipi in forum Architektura
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 26-04-2010, 23:04
  5. Tajlandia [Relacja]
    By fruchu in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 14-07-2009, 21:29

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •