Ach nie był to komfort jak przy splicie, ale roznica z pokojem obok, to było niebo a ziemia.
Szukaj
Ach nie był to komfort jak przy splicie, ale roznica z pokojem obok, to było niebo a ziemia.
Dużo zależy od Twojej tolerancji na temperaturę, ile czasu i kiedy spędzasz w pokoju, itp. Z mojego doświadczenia z sypialnią na poddaszu
1. do 30-32 st, choć w zasadzie istotniejsza jest temp. po zmierzchu, jeśli spada pon. ~25 st, wystarcza mi markiza na oknie połaciowym, zamknięcie pozostałych okien, żaluzje i schłodzenie pokoju wieczorem.
2. przy wyższych temperaturach włączam klimatyzację, czego za bardzo nie lubię i generalnie unikam.
Obawiam się, że różne półśrodki, "klimatyzatory", wiatraki to tylko wydatki na raty i bez sensownego efektu. Albo załóż normalną klimę, albo takie wynalazki sobie w ogóle daruj i licz, że nie będzie upałów i wystarczy zacienienie okna.
Ps. Folia, styropian czy karimata po wewnętrznej stronie okna też nic nie da, no, ale widać sam musisz popróbować
Pps, Aha, od kiedy założyłem markizy przeciwsłoneczne, klimę włączam jakieś 50-70% rzadziej, choć to też kwestia jakie jest lato.
przecciez kompletnie nie rozumiesz o czym piszesz.Cytat Zamieszczone przez Nikomat Zobacz posta
Zejscie z 12cm na 8cm nic nie daje. Okno nadal jest otwarte a kilma bardzo slabiutka.
Doplyw upalu bedzie duzo przekraczal malenkie chlodzenie !
jedna rura pobierasz z zewnatrz powietrze zewnetrzne powiedzmy 30 C do schlodzenia wymiennika ciepla.
druga rura wyrzucasz powietrze podgrzane np do 40 C , ktorym zostal schlodzony wymiennik ciepla. ( po rozprezeniu Spada w nim jak w lodowce temperatura do np 15 C)
w pokoju o temp np 30 stopni powietrze zostaje doprowadzone do klimatyzatora , gdzie sie schladza na wyminniku ciepla i opusci go zimniejsze - powiedzmy w temperaturze 25 C.
teoretycznie nie musi dojsc do wiekszej wymiany powietrza przez szczeline 12 cm w oknie pomiedzy zewnetrzem a wnetrzem.
W praktyce gestosc wlasciwa tego schlodzanego powietrza wzrosnie wskutek oziebienia ,i wykroplenia wody . Czyli powietrze bedzie ciezsze od tego na zewnatrza - powinnoa sie raczej wylac przez okno na zewnatrz. Calkowita objetosc powietrrza we wnetrzu spadnie jednak o objetosc pary wpodnej wykroplonej w trakcie schladzania. oszacujmy pi razy drzwi :
w powietrzu w tych warunkach znajduje sie ok 30 - 40 g H2/m3 powietrza. Gestosc wlasciwa powietrza to ok 1,2 kg/m3
przyjmijmy , ze objetosc pary wodnej jest taka jak powietrza czyli stanowi 30/1200 = 2,5% , co odpowiada ok 0,025 m3
w ciagu godziny usuniemy ok 500 g wody tzn objetosc spadnie 0,025* 500/30= 0,41 m3 , co stanwi 0,41/3*5*2,6 = ok 1% objetosci pokoju - tyle teoretycznie zostanie zassane powietrza z zewnatrz - bez znaczenia.
Rachunek mocno przyblizony , dajacy tylko poglad o rzedzie wielkosci.
Klimatyzatory przenośne mają przeważnie w komplecie zwężkę do podłączenia przez uchylone lekko okno. Koszt to ok 1 kW/h przy pełnej pracy. Więc kilka zł na dobę za komfort życia to nie jest jakaś wygórowana cena. Przenośniaka kupisz w Casto za około 1000 zł. działają takie u mnie w firmie od kilku lat bezproblemowo.
Miałem kilka lat temu dom z poddaszem użytkowym. Wzorowo zaizolowany itp. Bez klimy po kilku dniach grzania słońca nie wygrasz, nie ma szans.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jaką wydajność nominalną miał ten klimatyzator? Przecież jego skuteczność jest ograniczana przez samą rurę (brak lub szczątkowa izolacja termiczna), sprężarkę wewnątrz chłodzonego pomieszczenia (grzeje się podczas pracy, to oczywiste) oraz zasysanie ciepłego powietrza z zewnątrz (uszczelnisz okna - będzie zasysać z innych pomieszczeń, cudów nie ma).
Do takich warunków jak opisujesz potrzebne jest realnie 4,5-5 kW wydajności chłodniczej. Rzeczywistej wydajności, która z tą z tabliczki znamionowej nie ma wiele wspólnego.
FF (Fuji + Fuji)
Nie wiem. Nie sprawdzałem tabliczek.
# https://grizz.pl #
Nie da rady. Do pełnowymiarowych mieszkań najekonomiczniej stosować jest zewnętrzne jednostki centralne o mocy co najmniej 30000 BTU. No, chyba że mówimy o "chłodzeniu", a nie o chłodzeniu. Tak samo przenośny klimatyzator o mocy około 1kW nie wyrobi w pokoju, bo wtedy z równym skutkiem można otworzyć drzwi lodówki.
No mów mi dalej. Poprzednie moje mieszkanie miało właśnie agregat 4 kW i podłaczone pod to trzy splitery. Przy 30 stopniach na zewnątrz, w środku na luzie można było uzyskać 18-17 stopni.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
To było poddasze, albo "serwerownia" jak w przypadku opisywanym przez @adming? Przecież na zneutralizowanie samych zysków ciepła z tych 6 komputerów trzeba z 1200-1500 W.
PS: skąd ty wytrzasnąłeś potrójnego multisplita o takiej wydajności? Agregaty 4,5-5,3 kW to z reguły duosplity. Nie mylisz czasem wydajności chłodniczej z mocą elektryczną? 4 kW wystarczy na dwa pokoje po 20-25 m.kw., nie na 120.
I to przy stosunkowo dobrych warunkach (np. brak dużych przeszkleń od strony południowej/zachodniej, broń Boże poddasze).
@Ligo: posługiwanie się BTU/h podczas rozmowy z laikami chyba nie jest dobrym pomysłem. Chociaż mogło być gorzej, mogłeś podać wydajność np. w Tonach
FF (Fuji + Fuji)
Skontaktuj się z nami