Szukaj
Podobają mi się te z przeszkadzajkami fotogafowane z zewnątrz. Reszta moim zdaniem - kosz. Nie podoba mi się błyskanie tutaj. Nie wiem jakie tam miałeś warunki, ale na pewno lepiej byłoby świecić tym właśnie oknem, które u ciebie robi za tło. Miałbyś fajne boczne światło i przyjemny światłocień, a tak wyszło płasko i niezbyt ciekawie.
D610 n 16-35 f4, S 35mm/1.4, S 50mm/1,4, 85mm/1.8G, sigma 150-600 C
http://500px.com/arekkruszka
FB MM
Dzięki za komentarz. Być może to wina obróbki. Światło było zastane . Żadnego błyskania nie było.
zastane?
czy aby na pewno?
9-11 światło zastane spowodowało mocne cienie na kaloryferze
12 - światło "zastane" widać w oczach
2 - jakby blenda od dołu
1 - światło z lampy od góry (pewnie oświetlenie pokojowe ale to zawsze oświetlenie "sztuczne" a nie zastane)
chyba, że znamy różne definicje światła zastanego
@Bartek - NinoVeron
Dzięki Bartek za oglądanie, głęboką analizę i komentarz. Pytanie o rady w wypadku braku szczerości z mojej strony mijałoby się z celem. Zdjęcia nie były doświetlane żadnym innym źródłem światła poza słonecznym.
Niestety miałem do dyspozycji tylko aparat. Nie miałem ze sobą blendy chociaż bardzo chyba by mi się przydała. Układ pokoju i sam pokój niecodzienny. Komnata zamkowa o wysokości pewnie z 5 metrów na planie kwadratu. Bardzo duże i wysokie okna z trzech stron. Godzina 12-13 przez jedno z nich bezpośrednio wpadające bardzo ostre światło, które zresztą spaliło mi większość zdjęć. Jedyne sztuczne światło to była słaba lampka do malowania na zdjęciu nr 1 , która po zdjęciu nr 1 została zdjęta bo przeszkadzała. Gdybym użył światła sztucznego to po prostu bym to napisał bo na etapie , na którym jestem nie widzę w tym żadnej ujmy.
Reasumując , z mojej strony mogę dać tylko słowo , że nie korzystałem z żadnego innego światła poza słonecznym i nie używałem żadnych pomocy.
Wolałbym tu podyskutować o innych aspektach swoich zdjęć niż udowadniać i zapewniać , że zrobiłem je w taki a nie inny sposób
Jeszcze raz dzięki za obejrzenie i wciąż liczę na konstruktywne rady z Twojej strony. Widziałem niejednokrotnie Twoje zdjęcia i wiem , że się na tym znasz.
Ostatnio edytowane przez seawolf001 ; 27-02-2018 o 10:10
Ciekawie. Pierwsze ciąłbym od góry, bo ta lampa jest niepotrzebna - spróbuj.
Ogólnie bardzo na plus, ale kadry 2, 5 i 7 są moim zdaniem niekorzystne dla tej uroczej modelki. Zwróć też uwagę na to który profil ma lepszy do focenia.
Nie wiem czy to kwestia oświetlenia ale wydaje mi się że lepszy jest lewy.
@KaarooL
Wielkie dzięki za komentarz. Jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie kadry to na pewno się im przyjrzę. Przy następnym foceniu w tygodniu zwrócę uwagę też na profil.
Jeśli chodzi o cięcie to z tamtego ciężko już coś wykadrować. Masz na myśli coś takiego?
- - - - kolejny post - - - - - -
@NickOnMe
Bardzo dziękuję za oglądanie i komentarz. Wiem , że sznurek boli. Mnie również. Niestety stanowił element dekoracji dziedzińca zamkowego . Nie do ruszenia.
te z zewnątrz są świetne, ale czy nie dało się wcześniej zdjąć rozpiętego sznurka i dyndającego niebieskiego?
Błyskane czy nie to i tak to po prostu źle wygląda. Do tego masz bałagan na tych "błyskanych" zdjęciach - krzesła, klamki, zasłony. Tak jak na tych z zewnątrz przeszkadzajki są moim zdaniem spoko, tak w tych mocno mnie to razi. Nie masz tu jakiejś magii światła, cienia i subtelności... która pasowałaby do tej modelki. Wszystko się świeci (włącznie ze skórą) i jest do bólu ostre, płaskie..
D610 n 16-35 f4, S 35mm/1.4, S 50mm/1,4, 85mm/1.8G, sigma 150-600 C
http://500px.com/arekkruszka
FB MM
@Ned Stark
Dzięki za komentarz. Podczas następnego focenia bardziej postaram się o scenografię i z pewnością popracuję nad światłem. Jeśli chodzi o te ostatnie to myślę , że w dużym stopniu zawiniło tu połączenie złych ustawień aparatu do warunków zdjęcia i próby ratowania obróbką , która jeszcze "leży".
Niebardzo wiem jak sobie poradzić w takich warunkach. W pomieszczeniu było ostre światło. Używałem punktowego autofokusa i miejscowego lub matrycowego pomiaru ekspozycji. Pewnie przydałoby się coś do rozproszenia światła w tym wypadku. Przy matrycowym ustawieniu bardzo przepalało skórę , przy miejscowym bardzo rozjaśniało wszystko dookoła. Jeśli gotów jesteś podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem to będzie to mile widziane.
Ostatnio edytowane przez seawolf001 ; 27-02-2018 o 11:54
Skontaktuj się z nami