hehe no ceny są zabójcze Ale nie ma co dla nich d... tłuc :P
Szukaj
hehe no ceny są zabójcze Ale nie ma co dla nich d... tłuc :P
Witam wszystkich forumowiczów. Zamierzam wejść w system Nikon, ale po zapoznaniu się z informacjami dot. body dostępnych na rynku jestem w głębokim szoku. Generalnie jest chyba lipa. Kwota jaką chcę przeznaczyć na body to 5000 zeta z tolerancją do wartości odpowiadającej D600. W kwocie bez naciągania na pierwszy rzut oka wybór jest obszerny. Jednak dostępnej ofercie nikona towarzyszy wiele aparatów mających wady. Dlatego pojawiają się tu wątpliwości przy wyborze. Na pierwszy rzut oka wybitnie ciekawą propozycją jest D7000. Doskonałe parametry ze szczególnym uwzględnieniem małych szumów ale... pojawiają się problemy z olejem na matrycy i celnością AF. Zastanawiałem się nad zakupem tego sprzętu, ale chyba jednak zrezygnuje, ponieważ po okresie gwarancyjnym nie uśmiecha mi się płacić za jego wady o których wiem przed zakupem. W Nikonie powiedzieli mi, że serwis usuwa usterki a wady są jednostkowe. Natomiast wady te są dosyć powszechne by nie powiedzieć nagminne. Kolejnym aparatem, który mógłby być brany pod uwagę to D5200, ale jego cena jest zbliżona do D7000, a oferuje znacznie mniej. Do tego dochodzi kwestia wygody użytkowania. Jest stosunkowo mały i okrojony - wada ergonomii, słaby współczynnik jakości do ceny. D90 natomiast to "stara" konstrukcja oferująca stosunkowo niewiele (powiedzmy, że na poziomie D5200) i mająca słaby AF. Na placu boju zostaje coraz to droższy sprzęt. Tak więc D300s. To już jest sprzęt od którego trzeba wymagać, bo i cena przekracza 4,5 k. Tymczasem zachwalana "300s" kosztuje dużo więcej niż D7000, a oferuje przybliżony standard. Jej wada to matryca sony, która dosyć znacząco szumi. Szkoda wydawać prawie 5k na szumiący aparat. Pozostaje jeszcze najdroższa w zestawieniu "600", ale... No właśnie i tu znowu ale. Od opisów na temat tego modelu nabawiłem się uczulenia na kurz. Jej wadą jest brak odpowiedniej szczelności obudowy - za słabe IP. I tak wyczerpany został repertuar dostępnych nowych body. Jednak zostaje jeszcze stara, ale poczciwa "700". Tylko czy wadą jest to, że ten aparat może być kupiony z 2 ręki? Tutaj mam wątpliwości. Wolałbym jednak coś nowego, bo używka może być walnięta. Problemem również może być przebieg. Ale przy dostępnych nowych "body z wadami" zastanawiam się czy to nie byłaby jedyna rozsądna opcja. Oczywiście wiąże się to z systemem FF, co może być na + ze względu na croop skoro nie będę raczej używał dużych tele. Proszę o poradę doświadczonych kolegów, bo na prawdę nie wiem co wybrać. Może w niektórych przypadkach moje wątpliwości są przesadne, a może nie powinienem się obawiać używek? Dodam tylko tyle, że chodzi mi wyłącznie o body, bo obiektywy to odrębny temat w zależności od tego na co się zdecyduje - czy na DX czy FF. Kasa na porządne obiektywy jest zabezpieczona. Interesują mnie pejzaże (panorama), portret, sport - raczej z małych odległości, reportaż rodzinny - amatorsko. Za dobre zdjęcia jestem w stanie poświęcić wiele. Mile widziany dobry balans bieli i zakres tonalny, a i czas otwarcia migawki na poziomie 1/8000, a także min. 5 fps. Zupełnie bez znaczenia jest dla mnie opcja filmowania - to jest aparat, a nie kamera. Za każde słowo wielkie dzięki.
D750, N18-35
Jestem obecnie właścicielem Canona 450d z obiektywem portretowym 50 f 1.8, ale chcę zmienić na Nikona. Kiedys doradzano mi obiektyw 35 f 1.8 jako że jest najtańszy i najjaśniejszy. Czy to prawda?
I teraz proszę o poradę jakie body do tego.
Dodam,że pula jaką dysponuje to max 1600 zL za całość( oczywiscie kupowane uzywane wszystkie czesci)
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Migaw - D700 lub D600. Jeżeli oczekujesz dobrej jakości zdjęć, to niestety, ale DX będzie półśrodkiem, który prędzej czy później postanowisz zmienić. D700 bym się nie obawiał z drugiej ręki. Migawka jak padnie to się ją wymieni. Gumy jak odlecą to się przyklei nowe. A użytkowanie jest naprawdę frajdą. D600 także nie obawiałbym się kompletnie żadnych parochów. To nie dość że duperela, to można z nią żyć nawet gdyby się przytrafiła. Niestety wybór korpusu to pikuś w porównaniu z zakupem obiektywów. Ja bym jednak zaczął od tej strony, gdyż może się okazać, że budżet nagle się skurczył. W szczególności dla formatu FX mamy większe koszty.
D7000 również jest demonizowany. Masa ludzi jest zadowolonych i nie ma żadnych przypadłości. To, że na forum się pisze o problemach z jednym czy drugim korpusem, to zwykle oznacza, że kontrola jakości jest słaba i przepuszcza wadliwe egzemplarze. Jednak tych bez wad powinno być na rynku zdecydowanie więcej. D300 jest niezły, ale wysokie ISO nie jest super (dla mnie max to było 1440). Tonalność leci mocno do dołu i kolory też nie zachwycają. Jednak w porównaniu do 450D i tak jest super.
Zatem moja kolejność byłaby taka D600 (do wspomnianych zadań będzie idealny), D700. A jeżeli nie wystarczy kasy na obiektywy, to D7000.
Migaw - z tego co piszesz wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie Nikon D700, do 5 tys spokojnie znajdziesz z niskim przebiegiem choć teraz jakoś nic nie widzę ciekawego.
tak jak mOSAd napisał, nie masz się co obawiać brać z drugiej ręki. Jeśli znajdziesz z niskim przebiegiem to myślę, że posłuży Ci jeszcze dłuugie lata. Na forum jest "pomocna dłoń" jeśli nie będziesz mógł sam sprawdzić sprzętu zawsze można się zwrócić do kogoś takiego i może go zobaczyć i ocenić. D600 to natomiast już koszt przewyższający 6tyś ale jeśli nie stanowi to dla Ciebie problemu to brać go ! Okej słyszy się o oleju i kurzu na matrycy ale piszą to ludzie którym takie coś się dzieje natomiast jest dużo ludzi którzy kupili i nie narzekają Nie oznacza, ze Tobie tez się to musi przytrafić.
Na twoim miejscu bym wybierał miedzy D700,D600,D7000. Ale to zależy jeszcze ile chcesz przeznaczyć na szkła
huxley - 35/1.8 kupisz za 600 zł wiec 1000 zł na body hmmm.. 35/1.8 jest to genialne szkło, na tym forum było już tyle pisane, że aż głowa boli Natomiast co do body to nie znam się na Canonach więc nie wiem co Ci doradzić za taką kwotę to może D3100 ? Ale nie wiem czy jest lepszy, gorszy czy może taki sam jak 450D. Co Ci przeszkadza w 450D, że chcesz przejść do Nikona ?
D300 + MB-D10 + N35 1.8G + 85 1.8G + Sb-900
Konkretnie nie pasuje mi obiektyw, który aktualnie posiadam 50 f 1.8 do Canona, bo chyba od początku nie ostrzył dobrze,w porównaniu do tego samego obiektywu z tym samym body, jaki ma mój znajomy. Poza tym mam kaprys powrotu do Nikona teraz pojawił się inny problem, bowiem nie pamiętam czy kiedyś doradzano mi obiektyw 50 f 1.8 czy 35 f 1.8... cenowo są zbliżone (35 o ok.200zł droższa i ma silnik). Ale chyba nie opłaca się kupować 50 f 1.8 skoro teraz posiadam ten sam odpowiednik tylko że Canona... Ale tak naprawdę - czym się różnią 50 i 35 Nikona? chyba jednak lepiej kupić 35?
I jeszcze jedno pytanie - obiektyw np. 35 z silnikiem będzie pasować do body d80 z silnikiem również?
No takie te 50tki już są w Canonach to może 35/2 Canonowskie ?
Jest 50/1.8D i 50/1.8G a to jest różnica, bo G ma silnik AF natomiast D go nie posiada. 50/1.8G i 35/1.8G kosztują tyle samo czyli około 600 zł.
To nie jest tak czy się opłaca czy nie, to zależy od Ciebie czy pasuje Ci taka ogniskowa a po drugie to nie porównuj tego szkła do tego co masz
Czym się różnią ? Ogniskową to widać ale 35/1.8G od 50/1.8D różni się silnikiem i w modelach takich jak D3000/D5000 itp nie ma AF czyli musisz sobie ręcznie ustawiać ostrość.
35 będzie pasował z Nikonem D80 ponieważ posiada swój własny silnik więc z np 50/1.8D (bez silnika) będzie działał AutoFocus.
Ostatnio edytowane przez Desperados ; 16-02-2013 o 14:29
D300 + MB-D10 + N35 1.8G + 85 1.8G + Sb-900
Ostatnio edytowane przez wasilewk ; 16-02-2013 o 14:23
D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900
Opsss.. bardzo przepraszam, byłem przekonany, że tak jest ale okej przyznaję się pomyliłem się.
Już poprawiłem, żeby innych nie zmylić.
D300 + MB-D10 + N35 1.8G + 85 1.8G + Sb-900
Skontaktuj się z nami