Nikkor 35 1.8G - bokeh, przerysowania

[cintal]

Witam,

Zamierzam kupić jakiś pierwszy jasny obiektyw pod D7100. Zastanawiam się nad Nikkorem 35 1.8G i 50 1.8G.
Wolałbym chyba 35 1.8 bo jest bardziej uniwersalny. Ale mam kilka pytań. Czy bokeh w nim jest podobny do tego jaki można uzyskać w 50 1.8 i czy da się nim zrobić portret z dosyć bliskiej odległości i aby nie było tzw. przerysowań i zniekształceń (większy nos itp.)?

[beduin17]

Wg mnie 35mm do bliskiego portretu będzie za krótki. Jeżeli chcesz uzyskać taki sam kadr na obiektywach 35mm i 50mm to 50mm będzie miał większe rozmycie. Ja do portretu preferowałem na D7100 Nikkora 50mm 1.8G

[ksh]

50 G ze względu na ostrość, szybkość af i obrazek jaki daje na DX, nie brałbym nikkora 35mm bo według mnie na DX to nijaka ogniskowa.

[nikoniarz]

Pełny kadr DX z N35/1.8

źródło

[TOP67]

Pełny kadr DX z N35/1.8

źródło

Nie nazwał bym tego bliskim portretem. Przy pionowym kadrze zmieści się plan amerykański.

Do bliskiego portretu na DX zdecydowanie polecam 50/1.8G.

[nikoniarz]

Nie nazwał bym tego bliskim portretem. Przy pionowym kadrze zmieści się plan amerykański.

Do bliskiego portretu na DX zdecydowanie polecam 50/1.8G.

Ja też tego nie nazwałem bliskim portretem. Pokazałem jedynie co można uzyskać z około 130 cm w kwestii separacji tła oraz zniekształceń, a każdy sobie oceni pod takim kątem jak mu pasuje...

[jamnik]

@koesh
Piszesz: "(...) nie brałbym nikkora 35mm bo według mnie na DX to nijaka ogniskowa."
Jak to "nijaka ogniskowa"?
Przecież to ogniskowa najbardziej naturalnie oddająca perspektywę (oczywiście na DX). Dlaczego więc ma być to "nijakie"?
Że nudne i mało kreatywne?
Przecież to zależy od tematu zdjęcia i naszych oczekiwań. Wydaje mi się, że żadna ogniskowa nie jest nijaka. "Nijaki" bywa raczej efekt naszej plastycznej impotencji, naszej nieumiejętności patrzenia, naszego podczepiania się pod modę, np. dewocyjny stosunek do bokeh'u.
To jest źródłem "nijakości", a nie ogniskowa. Tak sądzę.

[Kojocisko]

Właśnie 35mm jest naturalne na FX, na DX zdecydowanie za wąskie.
Ja nijakość 35mm na DX rozumiem tak, że jak się włóczę z aparatem, to zwykle będzie za wąsko ale nie wystarczająco wąsko np. do portretów i detali. Czyli niewystarczająco uniwersalny. Na APS-C osobiście używałem 23mm. 35mm mam na FF jako lekki, uniwersalny obiektyw.

[cintal]

Tak jak pisałem bliżej mi do 35mm a na wstawionym zdjęciu nie widać żeby były jakieś duże zniekształcenia. Może ktoś z Was robił portrety tym obiektywem i może podzielić się spostrzeżeniami.

[ksh]

Dla mnie 35 na DX żeby łapać coś w całym kadrze to trzeba się mocno zbliżać, do szerokich ujęć za wąsko, dlatego jest to nijakie i nie bardzo jest do czego wykorzystać to f/1.8 za to 50mm lubię bardzo, tak samo jak od dawna polubiłem wąskie 135mm na pełnej klatce czyli na DX byłby to 85mm.