Szukaj
Ja napiszę na podstawie własnego doświadczenia- jeśli lampa musi być jak najszybciej bez względu na powód (czy to zdjęcia które się nie powtórzą, czy to jakieś zlecenie, czy cokolwiek must have) to brać chinola od razu. Wtedy najlepiej YN-568EX bądź 685. Stosunkowo mała strata a możliwości całkiem spore. Jeśli jednak można poczekać, to warto poczekać, dozbierać i kupić lampę docelową.
Nie ukrywam, że SB-910 to troszkę przerost formy nad treścią, ale jeśli to ma być sprzęt na wiele lat, to warto "przepłacić" chociażby za to...
Wyżej pisałem, że to nie jest priorytet, może poczekać. Wolę odłożyć zakup w czasie i kupić coś na lata, coś co wytrzyma w zdrowiu do śmierci mojej lub aparatu. Nie zakładam, że będę eksploatował taką lampę nawet na poziomie średnim (kiedyś dawno temu miałem SB-900 zakupioną do mojego D90 i więcej czasu spędziła w szafie pokrywając się kurzem niż w sankach aparatu a co za tym idzie tak naprawdę nie potrafiłem wykorzystać jej możliwości) ale jednak przy braku choćby małej wbudowanej lampki w D500 będą sytuacje gdy się przyda. Kiedyś chciałbym też popstrykać jakieś zawody MTB Enduro i tutaj chociaż jedno porządne lampisko będzie przydatne. Sądziłem początkowo, że jednak u chińczyków nastapił jakiś progres i da się kupić realną konkurencję dla Nikona w niższej cenie ale widzę, że jednak systemowe lampy nadal pozostawiają resztę w tyle. Dzięki głosom niektórych z Was zdecydowałem, że kupię raz a dobrze czyli SB-910.
Ostatnio edytowane przez Piechu ; 22-11-2017 o 20:25
D500+MB-D17 (newell) | Σ150-600S | Σ17-50/2.8 | Induro GIT304+Benro GH-2 | Lowepro Whistler BP 450 AW | Vortex Razor HD II 27-60x85 | Genesis A3+Manfrotto MVH500AH | Vortex Viper HD 10x42
Myślę, że tutaj można obyć się zupełnie bez lampy...
Chinole nie są złe. Tak na prawdę moja przesiadka z YN-568EX na SB-910 podyktowana była tylko i wyłącznie wyższą mocą w HSS co niestety nie potwierdziło się (pomimo argumentacji pewnych osób). Ale na szczęście zyskałem na ilości błysków do wyczerpania kondensatorów oraz szybkości ładowania do kolejnego działania. Tutaj różnica jest znaczna, prawie dwukrotna.
Ja z 568 EX byłem zadowolony. Jedyne co się stało, to przez lekkie uderzenie o obiektywbw plecaku, odpadł mi ten czerwony plastik od wspomagania AF, musiałem kleić kropelką, a koledze się wydarzyło zapomnieć wyłączyć jej przy wyjmowaniu z sanek i zjarała się płyta główna ale serwis w Chinach to ogarnął za dobre pieniądze. Faktycznie, ładowanie błysku jest takie sobie. Ale za swoją kwotę Yongnuo jest bardzo dobre. Jednak wolę SB910. Zaznaczę, że z Yongnuo korzystałem z Canonem 6D.
Takie są opinie kolegów, wydaje mi się, że oparte o zastosowania komercyjne. Moja opinia jest jednak inna, przy amatorskim użytkowaniu nie zauważyłem takich wad czy ograniczeń swojej lampy, żeby wydać 3 x więcej na Nikona. Lampę osobiście preferuję jednak nową, mimo, że wyjątkowej awersji do używanego sprzętu foto generalnie nie mam.
Tak się zastanawiam, że mając d500 chyba najpierw kupiłbym jakąś małą lampę, żeby zawsze mieć w plecaku. Sam zresztą szukam takiej do podróży, większej od wbudowanej ale znacznie mniejszej od mojego Mitrosa.
Metz Metz Metz
Skontaktuj się z nami