Cześć.
Po paru latach mój aku wskazuje już stan "3" i czas pomyśleć o jakiś backup'ie, co by przypadkiem kiedyś nie zostać z ręka w nocniku.
Zacząłem więc szukać na pewnym portalu aukcyjnym i trochę zaskoczyły mnie oferty NOWYCH ogniw w cenie ok. 200 zł.
Od razu przyszło mi do głowy, że to jakieś podróby czy coś, bo normalnie ten aku kosztuje coś ok. 400 zł więc z czego wynika ta różnica?

Czy spotkaliście się z podróbkami (nie chodzi o zamienniki) En-El4a?
Czy wiecie ewentualnie jak rozpoznać oryginał?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdr.