Szukaj
W sumie to wciąż się uczę. A zaczynałem w roku 2002, więc już 15 lat.
Ale na tym zamknijmy dyskusję między sobą. Ja przedstawiłem swoje argumenty, Ty ani jednego - w zamian dwa razy napisałeś tylko że bredzę. Mało to wnosi do rozmowy. Szanuję Twoje zdanie, ale brak ci merytoryki i ponoszą Cię emocje. Ochłoń. Może innym razem.
Ale pisząc takie rzeczy to tak, jakbyś nakłaniał innych do powrotu na kilkumegapiksowe matryce, bo większość zdjęcie zobaczy w internecie, więc po co w aparacie więcej niż 4-6MPx.
Materiał w wysokiej rozdzielczości śmiało można obrabiać na sprzęcie za rozsądne pieniądze. Ale pełna zgoda, materiał 4k, uogólniając, będzie obrabiać się mniej komfortowo niż hd. Podobnie fotografię 36MPx będzie obrabiać się mniej komfortowo niż 12MPx.
Masz rację, tylko różnica jest jedna. Ja widzę w materiale 4K wielki potencjał i chętnie go wykorzystuję, na przykład w skalowaniu filmów z drona z 4K do 1080. Obraz jest fajnie ostry i ładniutki. Tylko że wiesz, ja często montuję filmy, które składają się z kilkuset ujęć.
I o ile wrzucenie do tego kilku, czy kilkunastu klipów 4K spowolni "proces twórzczy" o 500%, o tyle gdybym całość materiału obrabiał w 4K to byłaby jakaś masakra.
A różnica z Twoim przykładem polega na tym, że nawet najtańszy laptop za 1500 zł Biedronki będzie płynnie obrabiał fotki 24-megapikselowe i nie odczujesz dyskomfortu [/QUOTE]
Oczywiście, że można. Ja budowałem sceny w 3DStudio na 386DX, gdzie rendering trwał całą noc i pół dnia. Można też obrabiać filmy 4K, tylko bez płynnego podglądu, tzw. "na czuja". Wszystko można. Tylko uważam, że tak precyzyjna praca jak obróbka video powinna być bezproblemowa i płynna z podglądem na żywo bez żadnych ścinek, itp. A na to jeszcze komputery nie pozwalają. No, chyba że jakiś komp za 15 tyś PLN. Ale też wątpię.
Ja jeszcze dodam że obecnie materiał 4K najczęściej jest tak mocno kompresowany że lepszą jakość oferuje dobry materiał 1080p, który ma praktycznie zerowe wymagania dla sprzętu obecne dostępnego.
Materiał 4K bez kompresji z 60fps to egzotyka, nawet producenci kart graficznych wspominają że video 4K/60 dostanie pełne wsparcie w następnej generacji, oczywiście nie wspominam o grach bo to inna sprawa.
Ile jest obecnie sprzętu foto, który nagrywa 4K/60 ?
Tu dochodzimy trochę do sedna sprawy... Dzisiejszy laptop za 1.5k sobie poradzi, to fakt. Ale jak pojawiały się pierwsze matryce 24 MPX, że o takiej z D800 nie wspomnę, to laptopy za 1.5-2k miały problem z otwieraniem podglądu tych zdjęć, szczególnie jak były RAWami... Świat idzie do przodu i za chwilę 4K też nie będzie wielkim wyzwaniem... Nie ma co tego nadmuchiwać i bronić się rękami i nogami
Czasami spotyka się opinie, że rozdzielczość FHD w zupełności wystarczy do wszystskiego, albo że oglądanie zdjęć w powiększeniu 1:1 to zboczenie. A teraz zobaczcie:
3840 x 2160 TV UHD 4K.
4288 x 2848 D90.
6480 x 4320 NX500.
Przecież to już prawie 1:1 całe zdjęcie z D90 wyświetlane na TV UHD 4K. Albo 1/4 powierzchni całego zdjęcia z NX500 28.2Mpix.
4K to nie przyszłość, 4K jest już jakiś czas. Do wyświetlania można kupić TV i monitory 4K różnych wielkości. Do nagrywania aparaty i telefony. Od wyboru do koloru. Na YouTube są materiały do oglądania w 4K.
Czy różnica jest zauważalna? Zależy od wielkości wyświetlacza i odległości z której się ogląda. 4K jest rozróżnialne przy wyświetlaczach powyżej 50" i wtedy bez wątpienia warto. Dla 50" trzeba oglądać relatywnie blisko.
4K obaliło dwa mity:
1. Oglądanie zdjęć 1:1 jest zboczeniem. Nie zboczeniem bo niekiedy może to być "codzienność".
2. Do archiwizowania wystarczy rozdzielczość FHD. Może jeszcze tak, choć już teraz nie jest optymalna. Wyświetlacz 4K będzie zdjęcie interpolował.
Dla mnie mitem jest, że do wysokiej rozdzielczości potrzeba dużej przekątnej tv i różnicę widać dopiero patrząc z bliska.
Oczywiście, że można. Ja budowałem sceny w 3DStudio na 386DX, gdzie rendering trwał całą noc i pół dnia. Można też obrabiać filmy 4K, tylko bez płynnego podglądu, tzw. "na czuja". Wszystko można. Tylko uważam, że tak precyzyjna praca jak obróbka video powinna być bezproblemowa i płynna z podglądem na żywo bez żadnych ścinek, itp. A na to jeszcze komputery nie pozwalają. No, chyba że jakiś komp za 15 tyś PLN. Ale też wątpię.[/QUOTE]
- Najpierw montuj, później dawaj grading/efekty, chociaż tu różnica będzie przy każdej rozdzielczości (nie każdy soft potrafi generować podgląd bez koloryzacji już po jej nałożeniu).
- Kwestia jaki materiał i jaka obróbka, przykładowo na komputerze, na którym montuję sobie również 4k, zdjęcia 24MPx obrabia się już tak, że na tanim laptopie to byłby masochizm. Ale jakbym pracował jak Ty, tylko na jotpegach prosto z puszki, byłoby odwrotnie. I dalej, jeśli video byłoby w rawach, wtedy nawet fhd to już sporo. Tylko o ile przy foto używanie rawów to częsty zwyczaj, to przy video już o wiele rzadsze zjawisko. Sporo czynników ma znaczenie.
Z fps jest podobnie jak z rozdzielczością, lepiej mieć zapas, nawet jeśli finalnie eksport będzie do wartości 24-30 i nie chodzi o "cięcie się".
Teraz jest już pora na 5-6k, z tych samych względów, co 2.5-4k do fhd. Chociaż dobre 2.5-4k dalej będzie mieć zastosowanie. Fhd pewnie też.
Skontaktuj się z nami