Szukałem i znalazłem. Ostatni raz zimą rowerem jeździłem w styczniu 2016. Było jakoś tak:
Szukaj
Szukałem i znalazłem. Ostatni raz zimą rowerem jeździłem w styczniu 2016. Było jakoś tak:
Na następną zimę zawsze sobie możesz płozy z zawieszeniem założyć.
Polar, windblocker i jechane.
Fajna ta bluza/kurtka Discovery.
Zależy ile na zewnątrz.
Chodziło mi o zestaw koszulka, polar, cienki windblocker.
Tu nie. Nic z prądem w siebie nie wlewałem. Jak wychodziłem na dłużej, a temperatura sporo poniżej zera to zabierałem termos z herbata do plecaka. Zdarzało mi się poniżej -10 st. C przyklejać ocieplacze chemiczne do stóp.
Wtedy kiedy robiona była to fotka to na pewno miałem komplet brubecka thermo (dół i góra). Na górze na brubecka zakładam zazwyczaj lekka bluzę rowerową i na to kurtkę typowo rowerową widoczną tu. Ale ona nie jest za specjalna. Daje radę, ale np. mam kurtke od BCM Nowatex i jest zdecydowanie lepsza. Ale była dużo droższa
No to poszło coś tam na szybko mimo że nie miałem obrabiać bo to młode człowieki
@koesh Dzięki
Skontaktuj się z nami