Obejrzałem film.
Tytuł BOKEH (2017, Netflix)

Film dosyć monotonny.

Jak tytuł wskazuje film ma coś wspólnego z fotografią.
Akcja toczy się na Islandii. Sceny z miejsc gdzie zwykle są spore grupy ludzi.
Marzeniem każdego fotografa jest aby ci ludzie gdzieś znikli.
I tak się w tym filmie dzieje. Zostaje tylko chłopak, dziewczyna i aparat Rolleiflex.
Raj na ziemi ... tylko czy na pewno.